Escaflone, ten dorfik jest PRZE CUDNY

Wracając do Record….

Dobra cała seria najprawdopodobniej trafi na Server. Tylko piszczcie mi czy będziecie ściągać, bo nie m sensu robić czegoś takiego dla 2- 3 osób

Ciagle i wszedzie gracze , atakuja NPC guardow poco niewiem napewno traca expa znow widze go jak expi i potem atakuje straznika

Ktos wie oco chodzi... moze mi wyjasnic cel tego?

Zbijaja sobie exp.. oni nie graja dla samego zrobienia levelu i przyjemnosci grania tylko dla matsow i adeny

hehe nie bierz do glowy. To boty, farmerzy, chinole bedziesz o nich slyszal tu czesto bo sa oni czescia gry jak dropy czy exp
Robia to zeby sie zdelevelowac do okreslonego poziomu a robia to po to zeby podczas odpalenia bota spoil (dodatkowy taki drop z moba u dorf rasy ) mial szanse sie udac.

Za to właśnie lubię tą grę najbardziej za KLIMAT

heh wrzuce pare screenow
tu itachii martwy



smieszny mob


Ja z laska znaczy lanca Sylvka


rzez chinskich niewiniatek



The Praetorians i moj nice crit w duo z ica.



Nie taki boss straszny jakim go maluja...



Arrow in ass



Ziom chcial Queen of Ant tluc



No i wykrakalem


Klimat



Orfen



styka.

edit: 1 raz zle wstawilem :/

Jeśli jesteś fanem Spider mana, Love Hina, Evangelion lub Matrix ściągnij i obejrzyj to

Wybrać opcje Free nie Premium

http://rapidshare.de/files/4688242/Love ... .mpeg.html

http://l2guru.com/forum/showthread.php?t=7304

LOL

A na jakiej podstawie oni dochodzili do wniosku ze to farmerzy ?

Troszeczkę to chore;)

Heh jeden z komentarzy:

150mil adena worth of gear, $300.
Buying sex from your sisters friend $20.
Being bragged about from someone who trains you for not PvP'ing them, priceless?

Wojtek moze bys chociaz napisal kiedy wracasz??? (

Problem?? Alkoholizmu wśród grających, w Lineage II

Ostatnio rozmawiałem z paroma ludźmi i tak jakoś się ich zapytałem, jaka jest ich metoda na dni gdzie za cholerę nie chce się bić moobów. Wszyscy odpowiedzieli ze w takie dni piją i jakoś dają rade ……

Przyznam się bez bicia, że także stosuje taką taktykę (raz przegiąłem ), a jakie są wasze sposoby na walkę z dniami „nie chce mi się ?” I czy uważacie, że topienie smutków i zniechęcenia w ten sposób to dobry pomysł ?

Ja wychodzę na dwór i spotykam się z przyjaciółmi...

Ja rozstawiam sklepik i ide oglądać telewizję lub do kina

eh a niewazne
/drunk mode on\

Ja gram w WoW-a

Zależnie od pory dnia, jak z rana to gdzieś wychodze, a jak w nocy to włączam muzyke, ale tylko spokojne sentymentalne kawałki jak np Led Zeppelin "Stairway to Heaven", Pearl Jam & Alice in Chains "Alone" a ostatnio Lao Che "Powstanie Warszawskie"(swoją droga płyta fenomenalna w wielu miejscach wzbudza do zadumy i próbóje oddać uczucia powstańców, przerażenie beznadziejnośc i miłość do Polski jako rzecz najważniejszą w życiu).


Pozdrawiam

P.S. Płyte można kupić w http://www.stereo.pl/nowa/src/usr/tytul.php?idt=201331 , lub w empikach.

A oto propagandowy film Divinity Alliance

http://divinityally.nrgservers.net/

szkoda ze marna jakosc tego filmiku i muzyka jakas taka jakby stlumiona