MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

RvR story
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=5&t=297
Strona 1 z 2

Autor:  Karol66 [ 3 gru 2001, 10:38 ]
Tytuł: 

Panowie Kami i Holger - dajcie jakies story z tych weekendowych bitew.
Slyszalem ze Albion dokonal rzeczy niemozliwej czyli odbil wszystkie SWOJE zamki :smile:.
Kibicowalismy wam dzielnie na #guild ale pewnie wszyscy by chetnie posluchali o co tam szlo i skad te 7 realm points u Holgera :smile:

Autor:  Ares [ 3 gru 2001, 16:53 ]
Tytuł: 

A no wlasnie chentnie bysmy posluchali :smile:
Tym bardziej ze dopiero sie o tym dowiedzialem :razz:

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Ares dnia 2001-12-19 21:31 ]</font>

Autor:  Holger [ 3 gru 2001, 17:35 ]
Tytuł: 

W sumie wczorajszy dzień był dość nieudany, przynajmniej dla mnie - do tyłu 1.5 bąbla exp.
Natomiast z RvR było tak (nie wszystko mogę powiedzieć, bo nie wszystko widziałem - gleba dość ogranicza widoczność, jak się ją gryzie):
Poszliśmy najpierw do Midgardu (tam, gdzie byliśmy poprzednio), ale padał śnieg, było zimno i żywego ducha w pobliżu. Więc się przenieśliśmy w cieplejszy klimat - do Hibernii. No i się zaczęło.
Czas jakiś szukaliśmy grupy, w końcu jakieś poczciwe dusze nas przygarnęły. I tłumek zaczął się zbierać pod bramą fortu. Przed nami zielone wzgórza i malownicza dolinka. I nagle dziwczę, które jest dowódcą naszej grupy rusza w tę dolinkę. To my za nią. Niestety byliśmy najszybsi. A tam siedziała bodaj czwórka czy piątka paskudnych krasnali, trolli i innego midgarskiego ścierwa. Ja padłem pierwszy, Kami usiłował się ewakuować, ale mu się nie udało. Ostatnie padło palladyńskie dziewczę (34 czy 35 lvl). Dopiero wtedy ruszyła reszta ludzi spod bramy i, po pewnych manewrach taktycznych, oskrzydleniach i atakach frontalnych rozniosła midgardczyków na ostrych narzędziach.
Przywrócono nas do życia i cała gromada runęła w kierunku czegoś, co się nazywa resupply keep, a co podobno było atakowane. Coś się jednak komuś popieprzyło, bo wpadliśmy w dolinę pełną borsuków. Wielkich jak kamienice. Na Kamiego wystarczyło jedno kłapnięcie paszczą, mnie musiało bydlę wziąć na dwa razy, heh. I znowu przytulaliśmy się do ukwieconej łąki. Dość długo, bo nagle były tylko trupy, borsuki i piękne kwiatki.
W końcu ktoś się zaczął pojawiać, reznął Kamiego, ale ja leżałem w zbyt dużej odległości. Zresztą Kami też niespecjalnie daleko uciekł. Znowu padł, ale znowu go wskrzeszono.
Ja czekałem, czekałem, aż w końcu auto-release. I znalazłem się w Caer Ulfwych. Ruszyłem z powrotem. W tym właśnie czasie Kami był świadkiem przetaczania się armii, ale nie ruszył z nimi, tylko czekał na mnie.
Gdy w końcu dotarłem, byliśmy niemal sami. Dzielnie jednak ruszyliśmy w trop za armią. Biegliśmy tak dość długo, jakieś 15 sekund. I Kami padł. A ja widzę parę metrów ode mnie kurdupla pod tytułem "kobold invader". Czerwonego jak pomidor. I ten gnój rusza na mnie z mieczykiem. Pewnie myślał, że skoro jestem dla niego szary (a może aż zielony), to mnie zje na przekąskę. Ale nie będzie kobold pluł nam w twarz!!
I tu wielkie dzięki dla programistów za "heal chant" paladyna - bez tego bym padł. A tak, to on się przeliczył :smile:. To właśnie te 7 nowych Realm Points.
(skończę później przygody tego dnia, bo muszę wyjść z domu:)

Autor:  kami [ 3 gru 2001, 17:47 ]
Tytuł: 

eh no co tu duzo mowic poexperymentowalem z holgerem troche (juz drugi raz) i jak zwykle sie okazalo ze jestesmy ciency..... Holger troche lepiej ale ja robilem cos co by mozna nazwac rozpoznanie ogniem..... czyli padalem ryjem w ziemie dajac znac pozostalym ze jest wrog w okolicy....... strzelilem sobie raz na w jakiegos pacana krasnoludowego 3 razy i nawet nie rezystowal tylko uciekl....... wcale nie tak daleko to byla moja jedyna szansa na jakakolwiek reakcje....... co do epickich bitew to byly ale nie widzialem bo bylem obrucony tylem glowy w kierunku bitwy.. glownie po mnie maszerowano... najbardziej w tym wszystkim sa wkurwiajace wszelkie postacie stealth i ranged attacks.... lucznik jak cie trafi to nawet sie nie pokapujesz gdzie byl bo padasz od jednego strzalu..... stealth jeszcze gorzej bo padasz i nie masz pojecia czy to sam sie nie potknoles.... Holgerowi udalo sie zalatwic takiego jednego co mnie rozwalil ale jak uciekal to wbiegl holgerowni w ramiona szans wlasciwie nie mial holger go rozwalil na styk (koles byl dla nas czerwony) ale dalej stal juz scout i mial krasnala na celowniku.... potem wybralismy sie na poszukiwania naszego resuply castle ale wprowadzilem go prosto do wrogiego zamku :sad:((( to byl koniec imprezy..... ah i pewno slyszeliscie na kanale gildi ze tam do tego laza borsuki wielkosci camelotu i jak ten mnie ugryzl to starczylo hits na jakies moje 4 smierci... generalnie wyszlo na to ze jak sie nie ma lvl 40 to lepiej sie nie szykowac na jakies walki

Autor:  Holger [ 3 gru 2001, 19:12 ]
Tytuł: 

No tak, Kami właściwie dokończył. Jak go wskrzeszono po tej zabawie z koboldem, to daliśmy się namówić jakiejś panience w czarnej zbroi na ściganie łucznika, którego gdzie tam widziała. Tyle że dziewczę nie wzięło pod uwagę, że jeśli ma 10 poziomów więcej niż my, to i biega trochę szybciej. I zgubiliśmy ją. Za to zaczęliśmy szukać naszej warowni i wyleźliśmy prosto na keep Midgardu. Rozmowa ze strażnikami była bardzo krótka. Raz, raz. Dwa trupy. W tym żaden strażnik.
Nie było żadnych szans na to, żeby znalazł nas jakiś łaskawy kleryk, więc zrobiliśmy "release". Tu uwaga - cennym informacyjnym znaleziskiem jest to, że śmierć z ręki podłego wroga nie uszczupla experience, a i kleryk leczy za darmo.
I jeszcze jedno znalezisko - paskudnymi, ale to naprawdę paskudnymi typami są łucznicy i inny zwierz, posługujący się stealth. Co prawda, jak już się takiego dorwie, to nawet ja czerwonego mogę załatwić, ale co przedtem natłucze, to jego.

Autor:  kami [ 3 gru 2001, 19:19 ]
Tytuł: 

wlasciwie to nie moge sobie wyobrazic jaki damage moze zrobic grupa lucznikow mam nadzieje ze ich oslabia nie ma zadnej klasy ktora by byla w stanie zabic jednym strzalem a i jeszcze jedno jak mnie ten stealth capnol to mnie jeszcze czyms zatrul czyli jakby mnie nie zabil to itak bym padl w pare sekund

Autor:  Holger [ 3 gru 2001, 19:33 ]
Tytuł: 

Pociesza mnie tylko jedno, ale to dość egoistyczne pocieszenie. Ci wredni skrytobójcy nie ruszają właściwie zakutych łbów, bo jest szansa, że takiego nie utłuką. A wtedy może być cienko...
Ale taka chudzina w sukience? Mmmm, mioodzio..

Autor:  Karol66 [ 3 gru 2001, 22:44 ]
Tytuł: 

Cytuj:
2001-12-03 19:19, kami napisał:
wlasciwie to nie moge sobie wyobrazic jaki damage moze zrobic grupa lucznikow mam nadzieje ze ich oslabia nie ma zadnej klasy ktora by byla w stanie zabic jednym strzalem a i jeszcze jedno jak mnie ten stealth capnol to mnie jeszcze czyms zatrul czyli jakby mnie nie zabil to itak bym padl w pare sekund


Slyszalem o template infiltratora i wychodzi ze on jest w stanie zrobic postac zabijajaca "instant" ladujac all w critical i sporo w trucie ale wtedy juz ledwo styka na stealth ktory jest skilem DEGRADUJACYM sie z lev i na skill walki.
Wtedy jesli trafia mu sie 2 monstrki/gracze to na 100% drugi go zabije.
Wiec moze trafialiscie na takich gosci ktorzy sie specjalnie ustawiali na walki 1:1 a nie na "normalna" gre.

Autor:  Lapiduch [ 4 gru 2001, 07:43 ]
Tytuł: 

Cytuj:
2001-12-03 22:44, Karol66 napisał:
Cytuj:
2001-12-03 19:19, kami napisał:
wlasciwie to nie moge sobie wyobrazic jaki damage moze zrobic grupa lucznikow mam nadzieje ze ich oslabia nie ma zadnej klasy ktora by byla w stanie zabic jednym strzalem a i jeszcze jedno jak mnie ten stealth capnol to mnie jeszcze czyms zatrul czyli jakby mnie nie zabil to itak bym padl w pare sekund


Slyszalem o template infiltratora i wychodzi ze on jest w stanie zrobic postac zabijajaca "instant" ladujac all w critical i sporo w trucie ale wtedy juz ledwo styka na stealth ktory jest skilem DEGRADUJACYM sie z lev i na skill walki.
Wtedy jesli trafia mu sie 2 monstrki/gracze to na 100% drugi go zabije.
Wiec moze trafialiscie na takich gosci ktorzy sie specjalnie ustawiali na walki 1:1 a nie na "normalna" gre.

Hm...taki luzny pomysl ,na przyszlosc..jak sie potwierdza zalety skrytobojcy w RvR:)Moze zrobic "team-gildie" tylko skrytobojcow? To byloby niesamowite:) 8 ppl w stealthu ..albo 7dmiu + 1 clerik dalej by reznac po "walce":)

Autor:  Kielas [ 4 gru 2001, 10:14 ]
Tytuł: 

Cytuj:
wlasciwie to nie moge sobie wyobrazic jaki damage moze zrobic grupa lucznikow mam nadzieje ze ich oslabia nie ma zadnej klasy ktora by byla w stanie zabic jednym strzalem a i jeszcze jedno jak mnie ten stealth capnol to mnie jeszcze czyms zatrul czyli jakby mnie nie zabil to itak bym padl w pare sekund


Dlatego nie wlazi sie tam bez BLADE TURN i blaszaka ktory robi /protect na ciebie :smile:
Acha i nejlepiej miec jeszcze kogos z petem.
BLADE TURN odbije pierwszy strzal, gosc z petem daje mu atak na lucznika, a blaszak daje /engage (zmniejsza szanste trafienia o polowe chyba ). Teraz nawet jak lucznik ucieka i wejdzie w stealth to pet i tak go znajdzie :smile:

To tyle co wyczytalem :smile:

Autor:  Karol66 [ 4 gru 2001, 10:24 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Hm...taki luzny pomysl ,na przyszlosc..jak sie potwierdza zalety skrytobojcy w RvR:)Moze zrobic "team-gildie" tylko skrytobojcow? To byloby niesamowite:) 8 ppl w stealthu ..albo 7dmiu + 1 clerik dalej by reznac po "walce":)


One sie juz potwierdzily :smile:
Natomiast to nie jest postac na bitwy a z teog jest fun duzy - nie namowisz wielu osob na gre 3-4 miechy postacia ktorej nie lubia.
Na razie infiltratorow mamy 2 (Sirian i jest jeszcze taki gosc "Okrutny")i Lucznika Mata :smile:

Autor:  kami [ 4 gru 2001, 14:10 ]
Tytuł: 

Dlatego nie wlazi sie tam bez BLADE TURN i blaszaka ktory robi /protect na ciebie :smile:
Acha i nejlepiej miec jeszcze kogos z petem.
BLADE TURN odbije pierwszy strzal, gosc z petem daje mu atak na lucznika, a blaszak daje /engage (zmniejsza szanste trafienia o polowe chyba ). Teraz nawet jak lucznik ucieka i wejdzie w stealth to pet i tak go znajdzie :smile:

To tyle co wyczytalem :smile:

[/quote]

no to juz bombarduje.....

Lcznik ma zasieg wiekszy niz pety przynajmniej te theola te karola chyba mozna dac na defend niech to karol sprecyzuje ale to nie wiele zmienia bo oni wszyscy maja bufy do biegania itd... bladeturn zwykly cast 4.5 sec critical strzal kolo 5 sec a normalne ponizej 4 sec jak chcesz stac na przeciw lucznika z long bow ktorego ledwo widzisz to powodzenia z blade turn..... casterzy maja jedyna szanse zabicia wtedy jak zaskocza i lucznika albo inna postac z boku/tylu niestety w pozniejszych lewelach caster podobno wytrzymuje jeden strzal ale to wszystko........ :sad: pozatym zapominacie ze to nie o to chodzi zeby zabic kogos i sie nie da zabic to chodzi o to zeby zabic dostac realm points a przezyc nie koniecznie bo itak nie ma penaltys........ jedyna kara jaka masz to ze sie nalazic bo cale szczescie nie dali bind points przy RvR zones tylko trzeba na koniu albo piechtolotem ... w obu przypadkach 30 minut minimum

ah I jeszcze jedno kolejna postac czyli scout z tego co wiem to minimalnie slabsza z lukiem niz reszta ale co z tego jak maja njlepszy ze wszystkich 20 sec buff do biegania :smile: (nie widzieliscie bo jest slef tylko)

ah I jeszcze jedno bladeturn wchodzi dla casters w tym patchu tak naprawde bo nie wszyscy mieli

Autor:  Karol66 [ 4 gru 2001, 15:58 ]
Tytuł: 

W przypadku moba ktory ma "defend" to atakuje on natchmiasto po tym jak otryzmam jakikolwiek damage.
Atakuje z dowolnej odleglosci (znaczy cel moze byc w dowolnej odleglosci).
Jesli go sie wstawi na "agresive" to sie dopiero jaja zaczynaja.
Niektrzy NPC potrafia wybrac sobie cel ataku odlegly o 2 min drogi :smile:
Nie wiem jak jest z petami majacymi specjalne umiejetnosci - np. lucznikami, stealtherami.
Ale z tego co mi wiadomo to nie ma komand wymuszajacych na mobie np. wejscie w stealth.
Inna sprawa ze u ktoregos z moich 16 lev mobow widzialem special ataki w walce (specjalny atak mieczem - wykonal go przynajmniej 2x) wiec moze wraz z levelem bedzie lepiej.

Autor:  Albert [ 4 gru 2001, 16:05 ]
Tytuł: 

Mało nas, ale Holgi i Kami pokazali na co stać duszę ułańska!:))) Niedługo dołączymy do nich!:)))I pokazemy ścierwu z Midgardu i Hibernii, na co stać Company of Shadows!:)))

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Albert dnia 2001-12-05 17:39 ]</font>

Autor:  Tuxedo [ 4 gru 2001, 16:24 ]
Tytuł: 

Borsuki wielkosci Camelotu hehe... HAHA ! nno coz dziwne maja pomysly ci tworcy gier... u nas najwiecej to jest zabek hehe

A tak na pocieszenie wysle wam zdjecia rasy myszek ktora u nas pilnuje Nekropolii Smokow...

http://eqbeastiary.allakhazam.com/search.shtml?id=6510

Nno...a apropos wyprawy um dosc ciekawa :wink:

Elvis :razz:
Armsman of 0'th level.
Ol school EQ player, look below

Autor:  kami [ 4 gru 2001, 17:06 ]
Tytuł: 

jak kogos sie boi obejzec borsuki zapraszam serdecznie no zbaczenie co Albion oferuje w tej dziedzinie...... zaraz za fortem w snowdoni mamy dziki wielkosci wiecie czego te skurwysynstwa mi nerwy zszargaly jak mialem niski lvl myslalem ze tego koniec a tu cholere sa x100 wieksze.... a tak wlasciwie to wam powiem ze snowdonia jest bardzo intersujaca a nasza brama jest na ogromnym zboczu nie moge sie doczekac tam jakichs bitew :smile:)))) idzcie zobaczyc tam sobie poluja nasi 40 lvlcy :smile:

karol pytanie.... ty masz bladeturn?

ah myszka jest super ale co ona trzyma? stunt gun?

Autor:  Karol66 [ 4 gru 2001, 19:33 ]
Tytuł: 

Nie wszedlem jeszcze po patchu.
U mnie ten czar sie pojawil w linii praktycznie nie uzywanej (moze teraz bedzie inaczej - mozna juz stackowac DoT'y) ale na szczescie nie jest to czar specjalizacji - wiec albo go juz mam albo dostane wraz z levelem.

Po patchu jeszcze nie wchodzilem - cos mi jeblo z laczem i niby 0% lostow ale ping 1200ms do servera odleglego o 1 km od mojego domu :smile:

Autor:  Tuxedo [ 4 gru 2001, 19:50 ]
Tytuł: 

Stunt gun ? heh, to ma rekojesct i po obu stronach prostpadle ustawione ostrza... a obok jakis gracz trzyma trojzab hehe...

Toto cudo nazywa sie willsapper:
Skill:Piercing, Damage:13, Delay:20,AC:9,HP +35 Effect: Energy Sap (35%slow+stamina drain)

Uhhhh stunt gun... Willsaper sie ludziom po nocach sni ! a ty mu stunt gun nno :razz: hehehe

Elvis :razz:

Autor:  kami [ 5 gru 2001, 07:00 ]
Tytuł: 

teraz ja sie dorobilem 17 punktow :smile:))
nie uwierzycie sam nie wierze zajebalem krasnoluda !!! bladeturn naprawde mi pomogl..
zrobilem kilka "zdjec" postaram sie je tu postnac ale musze najpierw skonwetrtowac bo to tga

Autor:  kami [ 5 gru 2001, 07:14 ]
Tytuł: 

ok jak moj server nie padnie to tu sa obrazki
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

dzis juz padam ze zmecznia to dopiski zrobie jutro :smile:

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: kami dnia 2001-12-05 07:15 ]</font>

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team