MMORPG.pl
https://mmorpg.pl/

Naprawy gwarancyjne - prawa konsumenta.
https://mmorpg.pl/viewtopic.php?f=54&t=45014
Strona 6 z 15

Autor:  mrynar [ 3 sty 2017, 16:06 ]
Tytuł:  Re: Naprawy gwarancyjne - prawa konsumenta.

TobiAlex napisał(a):
embe napisał(a):
Nie o to mi chodzi, logiczne są warunki aktualizacji, pytanie czy soft do rachunkowości/księgowości zakupiony w 2016 roku może nie pozwalać na pracę z nim w 2016 roku ?
Tylko to mnie zaskoczyło.


A jak ma się to, że kupowałeś internetowo? Bo w zasadzie masz 14 dni (a ponoć od tego roku 21 dni) na zwrot, no ale towar musi być w stanie wręcz nienaruszonym.


Oprogramowanie jest z tego wyłączone. Chyba ze opakowanie nie zostalo otwarte.

Autor:  mrynar [ 3 sty 2017, 16:18 ]
Tytuł:  Re: Naprawy gwarancyjne - prawa konsumenta.

Morele:

http://www.ceneo.pl/sklepy/morele.net-s ... ab=reviews

Ostatnie 30 dni:

Pozytywnych opinii 12

Negatywnych 14

Autor:  TobiAlex [ 3 sty 2017, 16:28 ]
Tytuł:  Re: Naprawy gwarancyjne - prawa konsumenta.

mrynar napisał(a):
Morele:

http://www.ceneo.pl/sklepy/morele.net-s ... ab=reviews

Ostatnie 30 dni:

Pozytywnych opinii 12

Negatywnych 14


Przeczytałem te komentarze... ludzie naprawdę tam jeszcze kupują? Przerażające jest to, że w dobie tak wielkiej konkurencji, mam klientów kompletnie w dupie.

Autor:  mrynar [ 3 sty 2017, 16:40 ]
Tytuł:  Re: Naprawy gwarancyjne - prawa konsumenta.

TobiAlex napisał(a):
mrynar napisał(a):
Morele:

http://www.ceneo.pl/sklepy/morele.net-s ... ab=reviews

Ostatnie 30 dni:

Pozytywnych opinii 12

Negatywnych 14


Przeczytałem te komentarze... ludzie naprawdę tam jeszcze kupują? Przerażające jest to, że w dobie tak wielkiej konkurencji, mam klientów kompletnie w dupie.


Siedze w tej branzy od pol roku i generalnie nie jest wesolo. Firmy jada na malych marzach, niby rynek ogromny ale konkurencja tez wielka, wiekszosc ludzi kupuje przez CENEO.
Roszczeniowosc ludzi jest duza, kupuja np. zarowke za 12 zl, po roku sie psuje, chca wymiany na nowa (zgodnie z prawem) oczywiscie z transportem na koszt sklepu w obie strony.
Bankructw jest sporo, a jak firma zaczyna upadac to obsluga klienta sie sypie w pierwszej kolejnosci.

Autor:  Mendol [ 3 sty 2017, 16:40 ]
Tytuł:  Re: Naprawy gwarancyjne - prawa konsumenta.

maja dobre ceny to ludzie kupuja.

Autor:  Teo [ 3 sty 2017, 18:07 ]
Tytuł:  Re: Naprawy gwarancyjne - prawa konsumenta.

Bardzo fajny przykład z żarówką ale widzę pełne nie zrozumienie :)
Jeśli ktoś opiera swój biznes na żarówkach to sorry.
Taka sprzedaż jest i powinna być przy okazji albo
1. zapchanie koszyka kupującemu przy okazji
2. generowanie obrotu/sprzedaży pod jakieś cele sprzedażowe
3. towar otrzymany za np 1gr do większego zamówienia

Co do mojego pytania, Insert jest przygotowany rewelacyjnie na takie roszczenia, oczywiście w licencji jest zapis że oprogramowanie nie zapewnia aktualizacji do najnowszej wersji nawet w dniu zakupu, a ich kancelaria prawna ma przygotowane gotowce dla klienta :)

Autor:  Goatus [ 3 sty 2017, 18:32 ]
Tytuł:  Re: Naprawy gwarancyjne - prawa konsumenta.

mrynar napisał(a):
Roszczeniowosc ludzi jest duza, kupuja np. zarowke za 12 zl, po roku sie psuje, chca wymiany na nowa (zgodnie z prawem) oczywiscie z transportem na koszt sklepu w obie strony.
Bankructw jest sporo, a jak firma zaczyna upadac to obsluga klienta sie sypie w pierwszej kolejnosci.


Bez obrazy, ale spierdalaj ;)
Jeżeli ta nieszczęsna żarówka ma przykładowo średnią trwałość napisaną na pudełku / opisie produktu 15k godzin, a psuje się po niecałym tysiącu, to co się dziwisz, że klient domaga się wymiany na nową. Korzystanie ze swoich praw to nie jest roszczeniowość, tylko zdrowy rozsądek, ba, poszedł bym nawet dalej, to jest psi obowiązek każdego konsumenta, żeby właśnie później sklepy takich kwiatków jak omawiane tutaj morele (czy x-kom z którym sam się użeram) nie odpierdalały. Tak samo nie widzę powodu dla czego to konsument miał by płacić za koszty transportu przy reklamacji, skoro to on jestem poszkodowaną stroną i to on nie mam możliwości korzystania z zakupionego produktu przez n dni?

Jeżeli sklep nie potrafi sobie zagwarantować korzystnych umów z hurtownią/producentem, to już naprawdę nie problem konsumenta, bo to konsument jest najsłabszym podmiotem w relacji producent>sklep>konsument, dlatego to konsument powinien być najmocniej chroniony prawnie.

Edit: BTW sklepy naciskające na rozpatrywanie reklamacji na zasadzie gwarancji (np po przez dużo wolniejsze załatwianie spraw na zasadzie rękojmi) to nic nowego, dla nich ta opcja jest oczywiście korzystniejsza bo przy gwarancji nie odpowiadają absolutnie za nic, cała odpowiedzialność jest przerzucona na producenta, który jak się na nas wypnie to już w ogóle mamy 0 szans na wygraną. Pomijając fakt że warunki gwarancji często mają jakieś kretyńskie niekorzystne zapisy, i w ogóle ich uznaniowość zależy od widzimisię producenta.

Autor:  TobiAlex [ 3 sty 2017, 19:09 ]
Tytuł:  Re: Naprawy gwarancyjne - prawa konsumenta.

Dokładnie Goatus. I cieszę się, że ludzie nareszcie potrafią korzystać ze swoich praw! Szkoda, że tak późno, ale lepiej niż wcale.

Autor:  mrynar [ 3 sty 2017, 22:28 ]
Tytuł:  Re: Naprawy gwarancyjne - prawa konsumenta.

Goatus napisał(a):
mrynar napisał(a):
Roszczeniowosc ludzi jest duza, kupuja np. zarowke za 12 zl, po roku sie psuje, chca wymiany na nowa (zgodnie z prawem) oczywiscie z transportem na koszt sklepu w obie strony.
Bankructw jest sporo, a jak firma zaczyna upadac to obsluga klienta sie sypie w pierwszej kolejnosci.


Bez obrazy, ale spierdalaj ;)
Jeżeli ta nieszczęsna żarówka ma przykładowo średnią trwałość napisaną na pudełku / opisie produktu 15k godzin, a psuje się po niecałym tysiącu, to co się dziwisz, że klient domaga się wymiany na nową. Korzystanie ze swoich praw to nie jest roszczeniowość, tylko zdrowy rozsądek, ba, poszedł bym nawet dalej, to jest psi obowiązek każdego konsumenta, żeby właśnie później sklepy takich kwiatków jak omawiane tutaj morele (czy x-kom z którym sam się użeram) nie odpierdalały. Tak samo nie widzę powodu dla czego to konsument miał by płacić za koszty transportu przy reklamacji, skoro to on jestem poszkodowaną stroną i to on nie mam możliwości korzystania z zakupionego produktu przez n dni?

Jeżeli sklep nie potrafi sobie zagwarantować korzystnych umów z hurtownią/producentem, to już naprawdę nie problem konsumenta, bo to konsument jest najsłabszym podmiotem w relacji producent>sklep>konsument, dlatego to konsument powinien być najmocniej chroniony prawnie.

Edit: BTW sklepy naciskające na rozpatrywanie reklamacji na zasadzie gwarancji (np po przez dużo wolniejsze załatwianie spraw na zasadzie rękojmi) to nic nowego, dla nich ta opcja jest oczywiście korzystniejsza bo przy gwarancji nie odpowiadają absolutnie za nic, cała odpowiedzialność jest przerzucona na producenta, który jak się na nas wypnie to już w ogóle mamy 0 szans na wygraną. Pomijając fakt że warunki gwarancji często mają jakieś kretyńskie niekorzystne zapisy, i w ogóle ich uznaniowość zależy od widzimisię producenta.


Dla mnie sklep jest tylko posrednikiem miedzy producentem a konsumentem i to te dwie strony czerpia najwiekszy zysk z umowy kupna-sprzedazy. Trudno, zeby sklep nie korzystal z najkorzystniejszej dla siebie formy usuniecia wad czyli gwarancji. Rekojmia to dodatkowe zabezpieczenie dla konsumenta w wypadku gdyby na przyklad producent sie zwinal razem ze swoim serisem gwarancyjnym.
Odpowiedzialnosc za wady wynikle w trakcie korzystanie z rzeczy sa przerzucone na producenta, bo to on odpowiada ze jakosc wyprodukowanych rzeczy.

Autor:  Goatus [ 4 sty 2017, 01:35 ]
Tytuł:  Re: Naprawy gwarancyjne - prawa konsumenta.

mrynar napisał(a):
Dla mnie sklep jest tylko posrednikiem miedzy producentem a konsumentem i to te dwie strony czerpia najwiekszy zysk z umowy kupna-sprzedazy. Trudno, zeby sklep nie korzystal z najkorzystniejszej dla siebie formy usuniecia wad czyli gwarancji. Rekojmia to dodatkowe zabezpieczenie dla konsumenta w wypadku gdyby na przyklad producent sie zwinal razem ze swoim serisem gwarancyjnym.
Odpowiedzialnosc za wady wynikle w trakcie korzystanie z rzeczy sa przerzucone na producenta, bo to on odpowiada ze jakosc wyprodukowanych rzeczy.


Tak, tylko zauważ, że gwarancja nie jest prawnie uregulowana, każdy producent ma swoje własne zapisy, i swoje własne widzimisię co do sposobu realizacji (pominę już fakt, że czasami gwarancja na sprzęt wynosi 12mc, a nie wymagane 24, np na takie PS4/3). W tym wypadku raczej oczywiste i zrozumiałe jest, że konsument korzysta z drogi, która jest umocowana w prawie i teoretycznie daje mu największe szanse na zrealizowanie swoich roszczeń. Za to niezrozumiałe i niedopuszczalne jest miganie się sprzedawców od obowiązujących ich zapisów.

W jednym się mogę zgodzić, regulacje prawne idealnie powinny dotyczyć producentów sprzętu, a nie sprzedawców. Jest jak jest, co zrobisz.

Autor:  TobiAlex [ 4 sty 2017, 01:52 ]
Tytuł:  Re: Naprawy gwarancyjne - prawa konsumenta.

Dokładnie! Tak jak powiedział rzecznik - ZAWSZE pod uwagę bierze się to, co jest korzystniejsze dla konsumenta, nigdy odwrotnie. I właśnie tego trzeba się trzymać przy roszczeniu swoich praw.

Autor:  mrynar [ 4 sty 2017, 06:49 ]
Tytuł:  Re: Naprawy gwarancyjne - prawa konsumenta.

Goatus napisał(a):
mrynar napisał(a):
Dla mnie sklep jest tylko posrednikiem miedzy producentem a konsumentem i to te dwie strony czerpia najwiekszy zysk z umowy kupna-sprzedazy. Trudno, zeby sklep nie korzystal z najkorzystniejszej dla siebie formy usuniecia wad czyli gwarancji. Rekojmia to dodatkowe zabezpieczenie dla konsumenta w wypadku gdyby na przyklad producent sie zwinal razem ze swoim serisem gwarancyjnym.
Odpowiedzialnosc za wady wynikle w trakcie korzystanie z rzeczy sa przerzucone na producenta, bo to on odpowiada ze jakosc wyprodukowanych rzeczy.


Tak, tylko zauważ, że gwarancja nie jest prawnie uregulowana, każdy producent ma swoje własne zapisy, i swoje własne widzimisię co do sposobu realizacji (pominę już fakt, że czasami gwarancja na sprzęt wynosi 12mc, a nie wymagane 24, np na takie PS4/3). W tym wypadku raczej oczywiste i zrozumiałe jest, że konsument korzysta z drogi, która jest umocowana w prawie i teoretycznie daje mu największe szanse na zrealizowanie swoich roszczeń. Za to niezrozumiałe i niedopuszczalne jest miganie się sprzedawców od obowiązujących ich zapisów.

W jednym się mogę zgodzić, regulacje prawne idealnie powinny dotyczyć producentów sprzętu, a nie sprzedawców. Jest jak jest, co zrobisz.


Pelna zgoda. Jak gwarancja nie dziala dobrze z jakis powodow to oczywiscie masz rekojmie, ale traktowalbym to jako ostatecznosc. Gwarancja jest szybsza i prostrza droga zalatwienia sprawy dla wszystkich stron. Powazne firmy zapewniaja serwis door-to-door, wszystko mozna zalatwic przez www.
Troche gorzej to funkcjonuje w wypadku malych firm, ale tez dramatu nie ma.
Ludzie kupuja produkty tanich marek i chcieliby zeby mialy funkcjonanosc i serwis przedmiotow 10 razy drozszych. Cos za cos. Oczywiscie w swietle prawa maja racje, reklamowac mozna nawet chinszczyzne kupiona na bazarze, ale naprawde nie wiem czy warto tracic czas i nerwy w wypadku rzeczy za kilkadziesiat zlotych.

Autor:  mrynar [ 4 sty 2017, 07:02 ]
Tytuł:  Re: Naprawy gwarancyjne - prawa konsumenta.

TobiAlex napisał(a):
Dokładnie! Tak jak powiedział rzecznik - ZAWSZE pod uwagę bierze się to, co jest korzystniejsze dla konsumenta, nigdy odwrotnie. I właśnie tego trzeba się trzymać przy roszczeniu swoich praw.


Gdyby tak bylo to sklepy w razie problemow z towarem masowo by wymienialy produkt na nowy albo zwracaly kase, bo to jest najkorzystniejsze dla klienta, ale nie wiem czy jeszcze jakis by funkcjonowal.
Wybiera sie rozwiazanie najkorzystniejsze dla obu stron, skoro jest serwis door-to-door to po sie bawic w odsylanie towary do sklepu i generowanie dodatkowych kosztow?
Nigdy nie jest tak, ze jedna strona ma tylko prawa, a druga same obowiazki.

Ciekawe jest to co mowicie o rzeczach refurbished, jeszcze sie nie spotkalem z takim przypadkiem, ale nie dziwi mnie ze producenci tak robia. Mysle, ze wysylajac zgloszenie do serisu warto dodac informacje, ze sie chce naprawiony sprzet o podanym numerze seryjnym, a nie inny, uzywany.

Autor:  yabaddi [ 4 sty 2017, 08:16 ]
Tytuł:  Re: Naprawy gwarancyjne - prawa konsumenta.

mrynar napisał(a):
Mysle, ze wysylajac zgloszenie do serisu warto dodac informacje, ze sie chce naprawiony sprzet o podanym numerze seryjnym, a nie inny, uzywany.


Napisać to sobie możesz, a oni i tak maja na to wyłożone. Tylko rękojmia daje konsumentowi prawo do tego aby naprawiany/zwracany był jego i tylko jego egzemplarz. Serwisy gwarancyjne to największe bagno i syf w tym kraju. Pełna wolnoamerykanka, która niczym nie jest kontrolowana. Co producent to inne "prawa", a serwisy też nie są ich tylko zewnętrzne z umowami na obsługę. Są wiecznie zawalone sprzętem i droga reklamacji tą drogą wcale statystycznie nie jest krótsza. Pomijam przypadki gdy ktoś ma gwarancję typu biznesowego np. na laptopy i faktycznie może liczyć na obsługę door to door w krótkich terminach - to są wyjątki, przeciętny Kowalski reklamując towar AGD/RTV itp ma już z serwisami pod górę.

Dla sprzedawcy gwarancja to wygodnictwo bo może olać "niewygodnego" klienta, któremu coś się zepsuło i ma problem. Trudno, jak się za coś bierze pieniądze to trzeba też ponosić odpowiedzialność. To klient zapłacił za sprzęt, a sprzętu sprawnego nie ma więc zasadność prawna rękojmi jest tutaj niepodważalna. Sklep prowadzi działalność na zasadzie swobody działalności gospodarczej i tak samo jak każdy inny przedsiębiorca ponosi ryzyko prowadzonej działalności.

Autor:  Deshroom [ 4 sty 2017, 08:22 ]
Tytuł:  Re: Naprawy gwarancyjne - prawa konsumenta.

Sony twierdzi, że dzięki podmianie na inny używany jest szybciej czyli lepiej dla klienta.

Dlatego warto kupić nowy model slim czy pro, jak się zepsuje po roku przynajmniej nie otrzyma się 3 letniej konsoli w zamian...

Pisanie nic nie da, są przypadki że konsola przychodzi dzień po wysłaniu do serwisu.. naturalnie zupełnie inny numer seryjny.

Autor:  Ossur [ 4 sty 2017, 08:39 ]
Tytuł:  Re: Naprawy gwarancyjne - prawa konsumenta.

mrynar, myślisz że tylko w PL elektronikę się sprzedaje z minimalnym narzutem? Porównaj ceny w USA i PL, sądzisz że tam kupują od producentów za pół ceny. Tam stary mają politykę zwrotów używanego sprzętu do 3 miesięcy bo Ci na przykład telewizor do zasłon nie pasował, sprzęt Ci się spierdolił po 6 miesiącach to idziesz i wymieniasz a nie czekasz aż Ci łaskawie serwis naprawi. To sklep ma mieć odpowiednie umowy z dostawcami na wymianę, naprawy itp a nie klient.

Autor:  yabaddi [ 4 sty 2017, 08:44 ]
Tytuł:  Re: Naprawy gwarancyjne - prawa konsumenta.

Deshroom napisał(a):
Sony twierdzi, że dzięki podmianie na inny używany jest szybciej czyli lepiej dla klienta.


A ja mogę twierdzić, że moje stare buty są szybsze niż nowe. Tylko nic z tego nie wynika. Reklamując towar chciałbym wiedzieć, że dostanę swój lub ewentualnie nowy. Dostając inny egzemplarz, który był używany nic o nim nie wiem - co w nim było naprawiane, ile razy, w jakich warunkach pracował itd. Szwagier reklamując kartę graficzną w MSI otrzymał zwrotnie inny egzemplarz z kilogramem kurzu i psiej sierści na radiatorze. Karta owszem, działała tylko co z tego jak był na niej taki syf, że aż oczy szczypały?

Autor:  Deshroom [ 4 sty 2017, 09:02 ]
Tytuł:  Re: Naprawy gwarancyjne - prawa konsumenta.

Rozmawiałem z Sony mają to w dupie. Slim to był mój sposób na takie obawy - niedoskonały ale jakiś.
Nie kupiłem starszego, używanego na gwarancji.

Autor:  TobiAlex [ 4 sty 2017, 11:07 ]
Tytuł:  Re: Naprawy gwarancyjne - prawa konsumenta.

mrynar napisał(a):
TobiAlex napisał(a):
Dokładnie! Tak jak powiedział rzecznik - ZAWSZE pod uwagę bierze się to, co jest korzystniejsze dla konsumenta, nigdy odwrotnie. I właśnie tego trzeba się trzymać przy roszczeniu swoich praw.


Gdyby tak bylo to sklepy w razie problemow z towarem masowo by wymienialy produkt na nowy albo zwracaly kase, bo to jest najkorzystniejsze dla klienta, ale nie wiem czy jeszcze jakis by funkcjonowal.
Wybiera sie rozwiazanie najkorzystniejsze dla obu stron, skoro jest serwis door-to-door to po sie bawic w odsylanie towary do sklepu i generowanie dodatkowych kosztow?
Nigdy nie jest tak, ze jedna strona ma tylko prawa, a druga same obowiazki.

Ciekawe jest to co mowicie o rzeczach refurbished, jeszcze sie nie spotkalem z takim przypadkiem, ale nie dziwi mnie ze producenci tak robia. Mysle, ze wysylajac zgloszenie do serisu warto dodac informacje, ze sie chce naprawiony sprzet o podanym numerze seryjnym, a nie inny, uzywany.


Ciekawe, że tak Lidl nie robi problemów i jeszcze nie zbankrutował. Potrafią oddać kasę nawet po 3 latach jak coś się zjebie, bo tak stanowi producent danego sprzętu. Co ciekawe, jest bardzo dużo takich producentów, tylko sklepy cebulaki to ukrywają i wolą klientowi dać coś naprawionego, gdy na sklep trafia nówka sztuka, bo producent przysłał w ramach gwarancji. Wiem, coś o tym, bo byłem świadkiem takich rzeczy, i to nie raz. Niestety.
Ossur napisał(a):
mrynar, myślisz że tylko w PL elektronikę się sprzedaje z minimalnym narzutem? Porównaj ceny w USA i PL, sądzisz że tam kupują od producentów za pół ceny. Tam stary mają politykę zwrotów używanego sprzętu do 3 miesięcy bo Ci na przykład telewizor do zasłon nie pasował, sprzęt Ci się spierdolił po 6 miesiącach to idziesz i wymieniasz a nie czekasz aż Ci łaskawie serwis naprawi. To sklep ma mieć odpowiednie umowy z dostawcami na wymianę, naprawy itp a nie klient.


Sedno całej sprawy!

Autor:  Goatus [ 4 sty 2017, 13:25 ]
Tytuł:  Re: Naprawy gwarancyjne - prawa konsumenta.

mrynar napisał(a):
Gdyby tak bylo to sklepy w razie problemow z towarem masowo by wymienialy produkt na nowy albo zwracaly kase, bo to jest najkorzystniejsze dla klienta, ale nie wiem czy jeszcze jakis by funkcjonowal.

Część polskich sklepów tak funkcjonuje (np ostatnio procpu nie robiło mi żadnych problemów, mimo że klawiatura już drugi raz wymieniana była, i minęło półtora roku od zakupu), Amazon tak funkcjonuje (często wysyłają ci nowy produkt na wymianę zanim jeszcze odeślesz stary), itp itd.


mrynar napisał(a):
Pelna zgoda. Jak gwarancja nie dziala dobrze z jakis powodow to oczywiscie masz rekojmie, ale traktowalbym to jako ostatecznosc.

Wtedy zwykle już masz stracone miesiąc / dwa albo i więcej czasu, wiec sorry, ale od razu wole korzystać z rękojmi , chyba, że rzeczywiście warunki gwarancji są bardzo korzystne, a producent słynie z dobrego serwisu. Większość producentów sprzętu komputerowego słynie z chujowego serwisu.


mrynar napisał(a):
Wybiera sie rozwiazanie najkorzystniejsze dla obu stron, skoro jest serwis door-to-door to po sie bawic w odsylanie towary do sklepu i generowanie dodatkowych kosztow?

Jak wyżej, sporo produktów nie ma door2door, pomijając już fakt że gwarancja w żadnym wypadku nie jest szybszą drogą niż rękojmia w sklepie który się wywiązuje ze swoich obowiązków. Serwisy producentów nagminnie wręcz przetrzymują produkty tygodniami.


mrynar napisał(a):
Nigdy nie jest tak, ze jedna strona ma tylko prawa, a druga same obowiazki.

W tym zakresie sklep ma też prawa (np prawo odmowy wymiany produktu na nowy ze względu na nadmierne koszty), no i ma prawo dochodzić zwrotu poniesionych kosztów od producenta.


mrynar napisał(a):
Ciekawe jest to co mowicie o rzeczach refurbished, jeszcze sie nie spotkalem z takim przypadkiem, ale nie dziwi mnie ze producenci tak robia. Mysle, ze wysylajac zgloszenie do serisu warto dodac informacje, ze sie chce naprawiony sprzet o podanym numerze seryjnym, a nie inny, uzywany.

Możesz sobie dawać informacje, problem w tym, że producent może zrobić co chce, w tym właśnie cała bolączka z gwarancją. Jest uznaniowa.

Strona 6 z 15 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team