czym i jak przetestować dysk twardy? Mój sprzęt to jakiś Seagate.
Dzisiaj z niewiadomych przyczyn nie mogłem odpalić kompa bo HDD był źle wykrywany w biosie (jakieś krzaczory) po czym przez windowsa (te windowsy olewają w większości biosa korzystają z własnej nakładki).
Odłączyłem go (to mój drugi HDD) odpaliłem bez niego - system wstał.
Podłączył - w biosie został wykryty.
Odpaliłem windowsa - niby wszystko poszło, ale mam poprzestawiane literki dysków :/ Nagrywarka DVD jest jako D, E to druga partycja pierwszego dysku, na końcu jako F jest mój drugi HDD. System podejrzanie długo wstawał :/

Czuję, że coś jest z nim nie tak...

Nie ma co sie zastanawiac, jak tylko mozesz to jak najszybciej zbackupuj dane, dni tego dysku sa juz policzone.

X.

PS. Mialem niedawno identyczny przypadek. Dysk pozyl jeszcze pare dni i padl calkiem.

jak zmienić literki dysków? Wiem, że można tylko nie pamiętam gdzie..

Dysk to Maxtor jednak - przynajmniej tak mam na gwarancji, dziwne, że oznaczenie ma ST XXXXX. Rok czasu ma dopiero. 2 lata gwarancji zostało, a firma to imię, nazwisko i adres. Nawet nie ma telefonu (kupowane na allegro) :/

Pewnie troche za pozno, ale tutaj znajdziesz aplikacje do przewidywania bledow HDD.

http://www.panterasoft.com/download.html

Istnieje takze mozliwosc, ze zepsula sie tylko tasma, a dysk jest w porzadku.

Panel sterowania->Narzedzia administracyjne->Zarzadzanie komputerem->Zarzadzanie dyskami

Jak na gwarancji, to nie szukaj sprzedawcy, tylko kontaktuj sie bezposrednio z przedstawicielem Maxtora na Polske. Pozatym sciagnij z www.maxtor.com toola diagnostycznego.

X.

Tak jak karol mowil, imo to tasma, mialem cos takiego z cdromem. Ale nie byl mi nadmiernie potrzebny to zlewalem. Odkad mam nowy komp, a caly sprzet na nowych tasmach wszystko dziala bez problemu (zasilacz ten sam od 4-5 lat ;]]]

To niekoniecznie jest wina tasiemki albo dysku...
1. Podobne błędy występują gdy pada mostek południowy. South Bridge jest odpowiedzialny za komunikacje z urządzeniami WE/WY czyli miałbyś też problemy z Kartami PCI, być może także z grafiką. Miałem kiedyś taki przypadek na chipsecie VIA (niech spoczywa w pokoju i już nigdy nie wstaje) z jakimś Duronkiem 1,6 albo 1,8 GHz.
W przypadku gdy padnie mostek południowy nic praktycznie nie możesz zrobić --> wymiana płyty głównej tylko!
2. Jeżeli to rzeczywiście dysk (wyżej ktoś dał linka do programów diagnostycznych) to leć czym prędzej do przedstawiciela, o ile masz HDD na jeszcze gwarancji. Jeżeli termin gwarancji upłynął to masz 2 opcje:
- pociąć dysk i wyciąć Bad Sectory (robota na pół gwizdka =() żeby w miare był jeszcze do wykorzystania
- LOW LEVEL FORMAT - to z kolei niebezpieczne - dysk może paść na amen!

Pozdrawiam...

Low Level Format obecnie nie istnieje.... dyski sa formatowane w ten sposob tylko po produkcji i tylko raz.
Kiedys mozna bylo to robic, jakies 10-12 lat temu.

Istnieje, ale to loteria, nawet jak sie uda 100% dobrze, to za tydzien rownie dobrze znow moze siasc. Z HDD nie ma zartow - pada, to na gwarancje badz do wymiany, dane sa zbyt cenne

Oczywiście że LOW LEVEL FORMAT jest nadal używany... Tylko programików już nie daje się na CD do płyty głównej! Przez co są trudniej dostępne... Kiedyś takie coś było standardem, obok sterowników - a dzisiaj HDD staniały i nie dorzuca się softu do formatowania niskopoziomowego bo nie warto - można kupić nowy HDD...
Pamiętam, kiedyś były płyty główne które miały wbudowany w biosie moduł formatowania niskopoziomowego...

Pozdrawiam.

Mark daj znac co tam z dyskiem. Mnie osobiscie krew zaleje, nie wiem ktory to juz moj seagate w zyciu ale nigdy jeszcze sie nie zawiodlem az do jakis ~ 3tyg temu. Zakupilem Seagate 160 GB Barracuda 7200.7, fakt faktem ze hdd jest nieziemsko szybki w porownaniu do wydawanych decybeli przy pracy. Jednak albo mam pecha albo te dyski cos szwankuja. To jest moj 3ci dysk wlozony wczoraj do kompa. Ehh jak nie zwiechy cache w jednym to w drugim cos bylo z moca obliczeniawa (czy czyms tam) i krecil sie po 4 min zanim zaskoczyl. Ten narazie dziala od wczoraj

nie wiem cholera..
Gdybyś zobaczył mój komputer to byś zdziwił, że działa. Sam się dziwię w sumie. Generalnie na drugi dzień po podociskaniu taśm znowu była identyczna sytuacja - zamieniłem taśmy i komputer się uruchomił (ale też na oko coś za długo to trwało, chociaż ciężko wyczuć...

Ściągnąłem jakiś program do testowania HDD-ków Maxtor-a a ten potrzebuje dyskietki. Po podłączeniu stacji FDD (którą odłączyłem z pół roku temu) komp mi się nie uruchamia

Czekam aż coś ostatecznie pierdolnie (wtedy w końcu wymienię płytę główną + procek, ewentualnie HDD też), albo aż sie samo naprawi bo mnie grzebanie w częściach komputerowych znudziło się w czasach ~386.

Mark a moze to .................. zasilacz ?
To tak apropo tego drugiego watku

objawy niewydolności zasilacza znam dosyć dobrze - wziąłem swoją grafikę na święta do domu bo braciak ma jakiegoś syfa i niestety była padaka :/

Hehe raz pamietam na swieta chcem wlaczyc kompa, a tu ZONK! Nie chciał sie uruchomić. Jak sie okazało zasilacz jebnoł. Aha, mój komp też nie wiem jak jeszcze dycha Masa kabelkuw, pospalanych tasmy, dwa dyski kture sa na wykonczeniu, ale w przeciwenstwie do was nie mam tyle kasy. Musze sie meczyc z tym pier***nym GeForce 2

Ja na swoim kompie przez 3miesiące kilka razy tygodniowo musialem otwierac kompa ruszac wszystko co mozliwe w zasilaczu skladac i dopiero walczac...

ZAbawnie było ...chociaż zajmowało to TROCHE czasu