Ach, czytam ta dyskusje i jakos korci mnie zeby znow sprobowac Eve ^^
Moj najwiekszy problem to czeste disconnecty, przez co grajac ostatnio na trialu w taki to sposob stracilem statek :/ Postanowilem odejsc z gry( akurat nie chodzilo o statek, ale pomyslalem ze jak tak ma wygladac ze raz na godzine albo czesciej mnie wywala to ja podziekuje).

W sumie moja filozofia grania raczej przybliza sie do tej Mendola, czyli gra for fun, bez wiekszych obowiazkow...

nu i powiem ci ze eve jest idealna gra.
skille robia sie same, czy sie stoi czy sie lezy to sp ci sie nalezy.
gram od 2 tygodni mam juz jakiegos cruisery i jest naprawde wesolo
jest o tyle zajebiste ze naprawde nie musisz siedziec i nabijac leveli.

kozas tylko patrz by nie trafic do corp-a traktujacego innych graczy jak slavów
Też mam disconnecty - szczególnie wieczorami, ale to raczej wina mojego łącza, bo przed przeprowadzką ich nie miałem. Na stratę shipa w lagu - petycja i po 2 dniach masz go z powrotem.

jeszcze raz napisze scorpio bo widze ze dalej nie rozumiesz, by wsiasc do dobrego T2 cruisera i go sfitowac potrzeba około roku, szczególnie że na początku i tak przez 1 miesiąc lub 2 skilluje sie learningi. PvP jest wtedy jezeli masz szanse wygrac i nie chodzi mi wcale o to, że lecicie chmarą 50 shipów goniąc jakieś shuttle, albo stoicie na gate w 10 osob i strzelacie do indyków - takie zagrywki to bardzo srednie PvP, ale to moje zdanie. Dla ciebie może to być fun jak ch..
Gram 4 miesiące i dopiero za 9d wsiąde do assaulta. Fakt, że najpierw robiłem skille pod PvE (no i learningi) by głupie 10mln przestało być problemem.
Do vagabonda wsiądę za 2miesiące, a żeby go porządnie sfitować pewnie będę potrzebował kolejnych 2 miesięcy.

Trochę wiecej odnośnie PvP - generalnie wielkie bitwy mnie nie pociągają, największy fun dla mnie to male mniej wiecej równe grupki około 5-osobowe walczące ze sobą. PvP 100 vs 100 gdzie mój wklad w wygraną lub przegraną jest bliski zeru mnie zbytnio nie pociąga. "PvP" 100 vs 1 czy 1 vs 100 tym bardziej. Latanie tacklerem i popelnianie samobojstwa mnie nie rajcuje.
Reasumując i podsumowując, aby grać PvP takie jak ja lubię potrzebuję prawie roku skillowania, bo PvP-ując w małych grupach trzeba mieć zgrany/dobry zespół.

Nestor - jak ktos lubi slavikowac i jest do tego przyzwyczajony ba, czerpie satysfakcje z wypelniania rozkazów jakiegoś ceo czy innego gangleadera - proszę bardzo. Ja pracuję w realu, w grze się bawię i jeżeli jakiś eve_miszcz mówi do mnie rozkazującym tonem to mam go głęboko w dupie. Są inni którzy za dostęp do 0.0 będą płacić 25% tax i jebać 3dni w tygodniu ratopy...
Preferuję wspolne granie ale na koleżeńskich zasadach bez zmuszania kogokolwiek do czegokolwiek. Tak grałem w inne mmo i nie zamierzam absolutnie z tego rezygnować.

nestor nie pierdol mi bo za cienki w uszach troche jestes
przypuszczam ze gralem w wiekszej ilosci gildii niz wy kiedykolwiek bedziecie a to ze nie potraficie zrozumiec podejscia innego niz wasze to juz nie moj problem.
i tak potrafie sluchac rozsadnych ludzi ktorzy wiedza co robic w pvp i calkowicie sie zgadzam z tym ze zeby cos osiagnac w pvp trzeba sluchac madrzejszych od siebie, podobnie w pve.
ale w sumie darujmy to juz sobie moze bo widze ze niestety z wami nie da sie dyskutowac i powiem moze tak.
jak startowalem w eve to mialem zero kasy, jak jej potrzebowalem to bez zadnego corpa, placenia podatkow chujow mujow dostalem od znajomych w grze.
i to jest dokladnie tak jak marek napisal, po paru latach grania dorasta sie do troche innych standardow gdzie przyjemnosc sprawia latanie z kolegami i sluchanie kogos na zasadach kolezenskich a nie szczebelkowych.
obawiam sie ze niestety dla was taka opcja nie bedzie nigdy dostepna.

i jestem o tyle szczesliwy w irl ze jakos stresow nie mam wiec nie tedy droga
a ty scorpio gdybys sprobowal kiedys zrozumiec inne podejscie niz swoje wlasne tez pewnie moze bys zrozumial o czym pisze.

eot

Powiem to tak, dla was, czyli dla Mark24, Kozas i Mendul granie w Eve to strata czasu i kasy. Po 3-6-9 miesiacach solowania Eve obrzydnie wam do tego stopnia ze cancelniecie konto, a potem napiszecie na forum ze brak jest team play i interakcji pomiedzy graczami, ze cala gra to solo w wydaniu napakowanej postaci skillami a kase to sie zarabia na misjach lv 4
Eve ma sens dla mnie, i chyba nie tylko dla mnie tylko wtedy gdy sie gra w wiekszej grupie, gdzie sa wymagane interakcje wewnatrz grupy, gdzie sie wspolnie realizuje pewne dazenia, i powiem ze w moim korpie te nascie osob aktywnych twozy super grupe z ktora mozna isc konie krasc, a wiekszosc z nich nie ma roku stazu w EVE, i pomimo tego np Luna Shadowsong dopiero wsiadla w t2 kruza po 7-8 miesiacach ( doslownie tydzien temu ) pomimo to ma 1 miejsce w solo killers, dalej, ropian, mistrz gornik ktory iwekszosc swojego czasu spedzil na kopaniu w hulku lub maku lata reconem gallente i jest niezlym scoutem oraz EW miszczem. itd itp ...
Patrzac na ta gre z perspektywy mojego stazu w grze, mozna powiedziec, oo killer, 44 mil SP, 4 years account itp ... PvP nigdy nie bylo dla mnie funny, zawsze traktuje to jak przykry obowiazek i nie kampie na gate tylko latam z grupie gdzie lecac decyduje sie na strate statku, klon i implantow za set milionow lacznie ... i mnie to nie bawi, nudzi wrecz, jedyne co mnie bawi w EvE to interakcje z innymi w grupie alinace, korpa czy kumpli i po 4 latach dalej nie latam hacem bo mi szkoda isk na to gowno i czasu na skilla .. hrhrhr pomimo tego ze latam jako EW pilot.

Nie powiedzialem ze chce solowac ( gdzie? )
Raczej chodzi mi o dobor corpa- tak jak powiedzial bodajze Mendol( albo Mark), chodzi o relacje kolezenskie, nie szczebelowe.
Jasne ze moge sie podporzadkowac i takie tam, ale bez przesady.

Powiem inaczej.
Znam siebie. Gdybym zrobil tak jak mowisz Scorpio, to po kilku miesiacach bym sie znudzil bo zamiast sie bawic to bym pracowal. Nie dzieki, wole fun z kolegami.

no wiec dlatego nie oceniaj naszego podejscia scorpi bo mamy dwa zupelnie rozne cele w grze.
i to ze cancelne subskrypcje za pare miesiecy oznacza ze nie moge pograc?
LOL
prosze cie zastanow sie nad tym co wypisujesz.

Problem z Markiem jest taki ze to wieczny malkontent ktoremu nic kurwa nie pasuje. U mnie w korpie sa kolezenskie relacje, a polecenia czy ukazy sa wykoanywane z szacunku do ludzi wydajacych te polecenia a nie z zamordyzmu.
Niestety, moj korp dziala dokladnie tak jak to napisal Mark czy ktos tam w swoim pozegnalnym liscie ze powienn dzialac tylko mark czy ktos tam zamiast grac z nami w grupie siedzial w empire i jebal misje z kumplami.
NA info ze korporacja dostala termin do przeprowadzki od cheif executive aliance powiedzial ze ma kumpli z ktorymi gra itd, wiec dostal do wyboru dwie bramki, albo wezmie kumpli ze soba do Stain albo niech opusci korp bo my gramy razem i jeden drugiego supportuje i mu pomaga, a funkcje zarzadcze sa czysto honorowe i jesli komus cos nei pasuje to zwykle dyrektor czy ceo dostaje opierdol i sie musi tlumaczyc ... tylko ze do takich realcji trzeba dorosnac i nauczyc sie byc z ludzmi nie tylko dlatego ze to chat czy ze Edmund wydal rozkaz z temrinem przneisienia sie do STAIN, i pomimo ze byla to informacja ogolnie dostepna i nikt nikogo nie rozliczal specjalnie z tego MArk olal termin o 3 tygodnie a w koncu na pytanie czy chce z nami grac powiedzial ze to pierdoli bo mu nie pasuje jak mu ktos wydaje polecenia .. no sorry, naprawde, caly korp mial jedno wielkie roftl, i to nie bynajmniej zarzad bo ja sie dowiedzial o sprawie od jednego z regular members bez funkcji ... wiec sorry, ale nie wiem o czym dyskutujemy.
W WoW jesli jest sie Guild i ma sie chec miec wyjebany equip to trzeba zpierdalac i robic instancje dla innych, jesli w FF XI chce sie jakies rarowe gadzety to samo, trzeba sie sluchac, wypelniac rozkazy itp, jesli w UO .. to tak samo, w SWG tez zby dostac raresy w lokacji multi to z guild, jesli pvp to z guild, w pvp jeszcze gorzej bo trzeba wykonywac rozkazy .. kurwa to gdzie sa te guild gdzie za olewanie ludzi z grupy i olewanie rokazow i generalnei solowanie caly play time dostaje sie jakies mega bonusy ?
No chyba ze komus na niczym nie zalezy i go to pierdoli, no to po co taka osoba do korpa ma wejsc? Po to zeby trzachnac dupa i powiedziec ze mu szczebelkowe relacje nie pasuja ? Bo je zna, zrzyl sie ludzmi i caly czas ktos mu wydaje rozkazy i wogole rzadzi nim odreagowujac strasy z rl ..
ROTFL Panowie, Jeden wielki ROTFL.

O czym mowie :

[quote author=Martinezo link=topic=1982.msg20836#msg20836 date=1180350593]
Ze mna sytuacja jest taka, ze akurat zaczęło grać kilku moich kolegow z innych mmo. Razem gralismy przez ostatnie kilka lat w rozne mmo i trudno mi sie przeniesc do stain podczas gdy oni lataja po empire. Kilku z nich zaczyna od zera, ze 2 ma troche starsze konta (kilka milionow sp). Na razie rozmawiamy i myslimy jaka droge obrac i co chcielibysmy tutaj robic.
Wiec potrzebuje troche wiecej czasu na podjecie jakiejkolwiek decyzji. Jezeli moja osoba mocno nie zawadza tym, ze latam po empire (btw. w stain bylem kilka dni, nawet typhoona stracilem na jakims gate - 2x vaga + jakis cruise mnie spizgaly), to mnie zostawcie - podatki ze mnie leca, wiec corp na pewno nie traci, gram dosyc aktywnie. Ja sie na pewno odezwe jak cos z kolegami ustalimy - kilku z nich ma znajomych w ion core (nawet z real-a), wiec pewnie wczesniej czy pozniej i tak bedziemy grac razem.
[/quote]

Odpowiedz CEO :
[quote author=Dormio Niggling link=topic=1982.msg20837#msg20837 date=1180351144]
Nie widzę problemu żeby cała grupa wstąpiła do SHCK, nie możemy robić zbyt wielu wyjątków. Do Stain musiało się przenieść wiele osób które niewiele zyskały albo wręcz nawet straciły na przenosinach. W empire mają prawo stałego pobytu jedynie handlowcy i tu sprawa jest jasna. Czasowy pobyt jest możliwy, ale Ty niestety nie uzasadniłeś go w odpowiedni sposób ;D
Masz czas do środy żeby się zastanowić co chcesz robić, albo grasz z nami, albo z kolegami (mam nadzieję, że nie z wrogich nam korpów), albo zapraszasz kolegów do nas.
[/quote]

Niektorzy w wowie nie zapierdalaja tyle po instancjach ale wola posiedziec na AH. A akurat Eve ma jedno z najbardziej wyjebanych AH w swiecie mmorpg.

Poza tym po co sie tak zloscic? Robie ci na zlosc, ze mam inna filozofie? Graj jak chcesz, ja gram jak ja chce, sunshine reggea itp.

2007.05.28 19:06 PQ - Dyrektor SHCK
Wprowadzam z dniem dzisiejszym zamordyzm na opach

10 mln kary za nieuczestniczenie w opie od kazdego roku grania.
odwolania od kar do Dormia.

Dzisiesi finałowcy:
Piocha - zakupy w empire wyjezdża (ostrzezenie)
matinezo - nie reaguje nie odpowiada, prawdopodobnie AFK od 2/3 godzin oczywiscie w imperium (ostrzezenie)

Jak nie chcecie zamordyzmuby PQ to info do dormiao zdjecie mi upranien dyrektorskich.
bede wyrzuczal
to nie jest dowcip

2007.05.28 22:30 Martinezo
hola, hola panocku
Eve traktuje jako rozrywke, i tylko i wylacznie rozrywke. Pracuje w realu i obawiam sie, ze nadgodziny przed komputerem w domu mnie nie interesuja.
Od corpa jak do tej pory absolutnie nic nie dostalem, a co za tym idzie musze sie przyznac, ze nie czuje wewnetrznej potrzeby stawiania sie na kazdy rozkaz i wyrabiania ilustam godzin "w czynie spolecznym". Chcialbym zaznaczyc, iz tak jak kazdy z nas place ten 25% podatek.
I chyba tyle, moze jeszcze dodam, ze raczej jestem przyzwyczajony do wspolpracy i dobrowolnego pomagania sobie, a nie zamordyzmu i slave-ikowania.

2007.05.28 22:30 Martinezo
Od corpa jak do tej pory absolutnie nic nie dostalem, a co za tym idzie musze sie przyznac, ze nie czuje wewnetrznej potrzeby stawiania sie na kazdy rozkaz i wyrabiania ilustam godzin "w czynie spolecznym". Chcialbym zaznaczyc, iz tak jak kazdy z nas place ten 25% podatek.

2007.05.29 06:49 Ashigara - member

Napisałeś: "I chyba tyle, moze jeszcze dodam, ze raczej jestem przyzwyczajony do wspolpracy i dobrowolnego pomagania sobie, a nie zamordyzmu i slave-ikowania."

Sorki, ale uprawiasz hipokryzje w tym momencie, gdy nie ma Cie w gangu na wspolnym opie. A nie ma Cie nawet w Stain.

2007.05.29 07:48 Martinezo
tam jest tez takie slowo jak "dobrowolny". Raczyles zauwazyc?

2007.05.29 07:54 Ashigara

przepraszam a co to zmienia, skoro i tak nie ma cie na wspólnych akcjach, bez względu na to czy są obowiązkowe czy dobrowolne.


2007.05.29 08:23 Dormio - CEO
Raczej należałoby powiedzieć - nie chciałeś skorzystać. Korp oferuje Ci wiedzę i pomoc a z rzeczy bardziej przyziemnych miałeś za darmo transport do Stain, masz możliwość korzystania z 0.0 i zarabiania na tym kasy, masz możliwość nauczyć się PVP pod okiem doświadczonych ludzi. To wszystko w sumie za rzadko wymaganą ale jednak obecność na OPach.

Odpowiedzi jakie dotychczas udzieliłeś nie dają nam "miłego" obrazu Twojej osoby. Nie widzę sensu bycia w korpie jeśli się nie bierze aktywnego udziału w jego życiu. Jeśli potrzebujesz dodatkowego kanału dyskusyjnego to idź sobie na Polish. Kasa choćby miało to być 100% z podatku w tej grze nie jest najważniejsza.



Podsumowując, jak myslicie ile bylo glosow za pozbyciem sie z korpa MArtinezo a ile za zdjeciem uprawnien i funkcji PQ ??

ej dobra scorpio nie mam sily do ciebie rezygnuje.
rob co chcesz graj jak chcesz, ja cancelne subskrypcje za pare miesiecy bo nie bede w korpie nie bede sie nikogo sluchal i bede mial wszystko w dupie.
aha jedna rzecz jest wazna scorpio
dla mnie rl > gry, a z kolegami jest tak ze to czy jestes czy cie nie ma to pretensji nikt nie rzuca.
a w tych twoich zjebanych szczebelkach niestety jest inaczej.
JA gram kiedy JA mam ochote a nie kiedy ktos mi wyznacza.

EOT.

I vice versa. Dla was fun to solowanie misji po raz 50000 setny, dla mnie kopanie sklaek czy dup w grupie kumpli ktorzy nawzajem sie szanuja i wiedza ze moga na siebie liczyc ... a i jeszcze cos a propo tego zamrdyzmu, przez ostanie pare miechow ok 10 osob z korpa dostalo zaproszenie do wejscia do korpa elitarnego jesli idzie o PvP, czyli invite tylko na zaproszenie .. i wiecie ile skozystalo ? 1 !

Problem jest taki ze masz mylne wyobrazenie mojego korpa i szczebelkowatosci w nim, i to mnie wkurwia.
EOt z mojej strony.

no wklejone msgi sa najlepszym przykladem na brak szczebelkowosci i popierdolenia.
dziekuje
"10 mln kary za nieuczestniczenie w opie od kazdego roku grania.
odwolania od kar do Dormia. "
ej wyjebane macie teksty i podejscie.

scorp zrozum tylko kurwa jedna rzecz prosze.
ja nie mowie ze twoj korp jest zly, ble, bla, bli.
tylko ni chuja MI nie pasuje ze swoja postawa, zachowaniem, podejsciem.
a to ze znajduja sie chlopki ktorym to pasuje to ok, naprawde ich sprawa.
i juz zostawmy to

Dobra, ja tez koncze( dyskusje zeby nie bylo ze z gra )
Widze ze ni cholery Ci Scorpio nie uswiadomie ze oprocz wielkich corpow i solowania jest droga posrednia. Jesli dla Ciebie sa tylko opcje nolife/noob, to ok jestem noobem. A tak naprawde to nie robie prawie wcale misji. Najbardziej lubie handlowac i robic wypady malymi zgranymi grupkami( wole to niz 100 v 100), no ale pewno dla Ciebie jest to oznaka tego ze nie wiem jak w Eve grac, ze gram w to jak single bo przeciez zamiast z 10 osobami moge grac z 1000, blebleble itd.
Niech Ci bedzie, jedynie twoj sposob grania i myslenia jest poprawny.

Heh, po przeczytaniu tego loga musze sie zgodzic z markiem/mendolem.

Narzucanie ludziom jakichs niewiadomo jakich kar za to ze ich nie bylo w grze (lol) to lekka przesada. Dorzucajac do tego ze corp oferuje 'dostep do przestrzeni i doswiadczenie' to juz w ogole.

Wieksze corpy maja swoje school-corpy ktore tez oferuja dostep do 0.0 i pomoc w budowaniu postaci, i nikt nikogo nie zmusza zeby ryc uran dla szatana.

Jak uczestnicze w mining opie jakimoklwiek, albo robie cos razem z corpem to licze na to ze cos bede z tego mial. W poprzednich corpach zawsze mielismy gotowe statki do wziecia z hangaru jak tylko ktos jakis stracil. Jak brakowalo materialow na sprzet to urzadzalo sie opa i kopalo zapasik, i kazdy wiedzial co i dlaczego kopie.

Wszystko zalezy kto jak lubi grac, ale nie mozna oczekiwac od kogos ze bedzie sie cieszyl jak mu sie dowali niewiadomo jakie kary bo akurat wolal isc z dupa na kawe i zostawil charka w grze.

Swoja droga w eve pierwszy raz zrazilem sie do polskich gildii/corpow (TWB anyone?) i widze ze wiele w sposobie dzialania sie nie zmienilo.

lol
TWB zdechlo smiercia nienaturalna w sumie.

tak na marginesie przeklejanie korespondencji (jakiejkolwiek) nalezy do najbardziej lamerskich zachowan jakie mozna spotkac :-/
pity
ale to juz tak na marginesie.
fun w eve moze i bedzie, a moze i nas rozpierdola od razu i wszyscy sie rozejdziemy
chociaz z poprzednich doswiadczen wiem ze co jak co ale ekipa do pvp jest niezla i wlasnie o dziwo tyle osob, kazda zjebana ;-p a jednak w pvp jak jeden maz sluchaja tego ktory dowodzi ;-p
i sa efekty, wiec jak wyskiluje swojego shuttla to sam rozpierdole cale shck

W Eve tak jak w każdym innym mmo każdy wybiera sobie taką grupę w której czuje się najlepiej. Komuś nie pasuje obecny profil Shocky, to jasne że wybierze coś innego. Organizacja Shock w przeciągu paru miesięcy zmieniła się, to nie jest już korp freelancerski znany z czasów Arzi. Liczebność po wprowadzeniu zmian spadła z mniej więcej 70 do 50, zostały osoby których cele mniej więcej pokrywają się z obecnymi celami korpa. Jednak jeżeli ktoś mniej więcej śledzi poczynania polskich stowarzyszeń w Eve powinien dostrzec różnicę między starym Shocky i obecnym.