Problemem sa nasze wygorowane wymagania, poprzeczka podniosla sie o wiele wyzej od czasow premiery WoW-a, ktory jak wszyscy wiemy byl i jest nr1 w grach mmo.
To ze jak WoW mial premiere i przez pierwsze pol roku nawet nie informowano za duzo o patchach tylko pakowali je caly czas na zalagowane serwery gdzie instancje i boossowie byly zabugowane, gdzie zapowiadana gra pvp nagle zrobila sie czystym pve.
Zrezygnowano z wielu pomyslow odnosnie pvp, a wprowadzono nam znane funkcjonujace do dzisiaj rzeczy, ktore dla wiekszosci sa bee i szeroko krytykwane, a gra w to podobno 11mln ludzi.

Funcom popelnia podstawowe bledy takie jak, brak informacji co i kiedy bedzie wprowadzone, sprawia wrazenie ze sami nie wiedza tego, ciagnie dwie sroki za ogon, czyli chce miec gre z dobrym pve i pvp, a pogodzenie tego jest bardzo trudne i wymaga conajmniej dwa razy tyle roboty co jest przy np takiej grze jak WoW.

Kolejny blad Funcom to brak 'wspolpracy' z gildiami, jest to rozwiniecie problemu informowania ale w tym przypadku zniechecaja podstawe tej gry czyli gildie.

Jako GM nie mam pojecia co zostanie wprowadzone w patchu jutro, jak i zapewne nie bede tego wiedzial po wprowadzeniu patcha, wszystko jest na zywca, moze tak ma byc ale standartem jest wlasnie dobrze nam znane z WoW-a zalewanie nas informacjami, co prawda blizz to osiagnal dopiero po jakims roku od premiery no ale bylo to chyba ponad dwa lata temu, wiec Funcom moze podgladac jak to ma dzialac.

Nastepna sprawa to bugi, tu mimo wszystko nie jest zle, oddzielam oczywiscie bugi od nie wlaczonych lub nie dzialajacych rzeczy rozmyslnie.
Bugow nie jest wiecej jak w WoW po premierze, gdzie mozna bylo w banku dupowac itemy, gdzie AH nie wyswietlalo polowy itemow, skile nie dzialaly poprawnie, mobki evadowaly sie czesto bez powodu, instancje byly zbugowane, tragiczny lag i czeste wylaczanie serwerow.

Co do problemu ile nam dali w dniu premiery to tu nalezy sie ostra krytyka Funcomu bo podstawowe rzeczy nadal nie sa wlaczone i naprawde nie wiadomo czy faktycznie bedzie to wlaczone w zapowiedzianych patchach w lipcu.
WoW tu wypada lepiej mimo ze wiele rzeczy nie wlaczyli do dnia dzisiejszego, a w dniu premiery fakt ze czesc krain byla pusta i zapowiadany endgame nie istnial zostal szybko wybaczony, nikt nie zwracal uwaga na to ze w WoW na poczatku byla straszna nuda.

Jest jeszcze jedna sprawa, popularnosc i dostepnosc gier mmo, jest to bardzo istotne bo jak WoW mial premiere to placenie za gre co miesiac nie bylo standartem, w takich krajach jak polska tak na dobra sprawe grali w wiekszosci ludzie dorosli, dzieci zalewaly gre powoli, nie bylo wtedy nolifow, grindu golda, framerow, nie bylo tez poznanej gry, kazda rzecz cieszyla i zajmowala wiele czasu.
Teraz jak startowal AoC to wiekszosc takim stylem gry podeszli do tej gry, czyli lvlowanie, grind, farma, info na www jak szybko cos zrobic, szybka organizacja party, gildii, wszystko pro i zero spontanicznej przyjemnosci.

Moje wrazenia po prawie 2 miesiacah gry sa nadal pozytywne ale nie zmienia to faktu ze wszystko w rekach Funcom, jesli nie beda potrafili rozwijac gry to niestety ale nikt nie bedzie za to im placil.
Dobrze widzieli jak wyglada rynek gier mmo i co ludzie oczekuja lub za co moga placic, wiec takie podkniecia jakie sie wybaczalo dawno temu blizzowi teraz sa niedopuszczalne.

eve ma tyle proste PvP, że już na pierwszy rzut oka wiesz czy wygrasz/przegrasz, nie ma tego elementu niepewności - oczywiście może coś nam się nie udać, przylagować, zwierzyna mieć zjebisty refleks i się warpnąć ale 99% walk to raczej nie PvP gdzie obie strony mają szansę wygrać, ale raczej POLOWANIE gdzie jedna strona walczy o życie (wciskając warp co 0.1s) druga o łup.
Analogia: preria i predator/prey (jakiś lew + zebra).

Naprawdę nie chcę takiego PvP w AoC-u :/

Marczeku ale to jest przynajmniej jakas namiastka prawdziwego PVP gdzie zwierzyna napierdyka co 1sek warp bo wie, ze ma wpierdziel i moze stracic wszystko.

po pierwsze nie wszystko, a po drugie to wolałbym jednak zbalansowane PvP.

Robie sie za mocno offtop wiec moje ostatnie dwa grosze: nie przesadzaj z balansem bo srsly ja tez chce miec ta mozliwosc zmiecenia kogos kto dopiero zaczal grac i ledwo co wylonil sie z zalozenia ze w WoW jest PVP. W 100% zbalansowane endless pvp to sie mozna w FPS bawic.

Mark ile razy jeszcze masz zamiar udowadniać wszystkim że gówno wiesz o pvp w eve ?

Twoja teoria jest błędna, to raczej chyba wina graczy i braku właściwych kar / nagród za pvp

Dokladnie.

Wina graczy, bo nie radza sobie w pseudo-sandboxowych systemach, gdzie przez kazdy aspekt gry nie sa przeprowadzani za reke. Element niepewnosci, gdy widzisz nieznany, czerwony nick to jeden z najlepszych elementow serwerow PVP - przynajmniej w teorii, bo w praktyce to na tym serwerze PVP AOC malo kto chce sie bic, wszyscy daza do tego, aby jak najszybciej zdobyc ostatni levelek, a osoby propagujace PVP poprzez atakowanie randomowych osob z uwagi na swoj agresywny i niespotykany w dzisiejszych czasach playstyle zostaliby pewnie ukamienowani irl przez reszte community.

Wina braku wlasciwych kar / nagrod za PVP, bo gdyby np. przy smierci gracz tracil XP, to wrogie gildie moglyby jakos na siebie wplywac, wyrzadzac sobie nawzajem jakies drobne szkody - tworzylby sie rzeczywisty konflikt. A teraz? Delikwent ginie, wzrusza ramionami i zmienia sobie instancje, albo idzie zginac jeszcze 10x w to samo miejsce, jesli jest cierpliwy, bo nie robi mu to zadnej roznicy - i tak nic nie straci. Gdyby dodatkowo gracze pozostawiali za soba chociazby jakas namiastke lootu, to na pewno na dluzej zapamietywaliby nicka/gildie, ktora odebrala im czesc dorobku i staraliby sie go pozniej w jakis sposob odebrac. A tak mamy system, gdzie nikt nic nie traci, kazdy tylko zyskuje, a smierc postaci - calkowicie bezbolesna i nieniosaca za soba zupelnie zadnych konsekwencji - wykorzystywana jest do przenoszenia sie pomiedzy respawn pointami, zeby dotrzec szybciej do celu, co jest jednym z najbardziej poronionych pomyslow i najgorzej funkcjonujacej mechaniki z jaka kiedykolwiek spotkalem sie w grze MMO.

konrador teraz piszesz tak, jakby Funcom miał zostawić stan istniejący. Z tego co wiem, PvP nie jest skończone i system kar/nagród/loot ma być wprowadzony??? Czy ma być tylko to głupie siege (które mnie w ogóle nie interesuje) a całe random outdoor PvP pozostanie w takim stanie? Jak ma zostać tak jak jest teraz to canceluje konto, gra nie w sumie nic co by mnie wciągało (PvE jest mierne, crafting mierny, świat już zwiedziłem praktycznie cały, ekonomia żałosna, itemizacja - diablo miało lepszą, performance i lag spiki może mi się wydaje ale coraz chujowsze).

Za stary już jestem i nie chce mi się przeglądać newsów o każdego mmo :/

Shadhun - do usranej śmierci. Skomplikowanie rozgrywki w Eve mnie po prostu przerasta...

konrador teraz piszesz tak, jakby Funcom miał zostawić stan istniejący.

Bo tak to wszystko zostawia w glownej mierze. Ma byc PVP evolved, czyli PVP XP za kille, PVP levelki oraz PVP itemki i fugitive system na dokladke:

"No longer will evil misdeeds go unpunished. Of course, Hyboria is ruthless and barbaric so don’t expect anyone to deal out justice just because someone smacks you about with a very heavy axe, but some justice is actually now being introduced to the world.

This is where the fugitive system comes in, presented in a set of colors defining your fugitive status – from blue to orange and eventually the deadly red.

Everyone is by default classified as “blue”, but your actions as a player killer will affect your fugitive rating. If you kill someone way under your level, you will notice that you will very quickly move to red. So will actions such as killing someone repeatedly, or other general unfairness. The more serious the crime, the quicker you rise in fugitive.

Obtaining red status will be quite painful to you. This means that other players can kill you without rising in fugitive level, and if they manage to kill you while you have red fugitive you will actually drop one of your better items and gold that they can loot!

Of course, turning red will be a double-edged sword. Sure, it will get you a lot of attention and many will probably see you as a danger to be avoided. But at the same time, people will hunt you down for your items and your gold so be very, very careful!"

mogłoby być gdyby blue też miał szansę na drop itemka + np. jakiś % gold-a.
A tak to bez sensu, w sumie server PvP prawie niczym nie będzie się różnił od PvE, bo PKować będzie pewnie 0.1% populacji która dojdzie do red, dropnie kilka razy itemek i quitnie...
nawet szkoda, że tego exploiterskiego bounty systemu nie wprowadzają - możnaby było chociaż kasę robić na PKowaniu

hmmm... no wlasnie to jest problem ze wyciagniecie konkretnego info od funcom graniczy z cudem, to co wkleja juz koljeny raz Konrador jest tylko fragmentem luznego info, a oficjalnego nadal nie ma.

Mozemy tylko pisac co ma byc, a ma byc system jakis punktow ( link ), za ktore ma sie "wykupywac" nowe featsy i ulepszac swoje combosy/spelle, za te punkty maja byc tez epaxy pod pvp.

Druga rzecz to jakis system fugitive ( link ) czyli co komu wolno i na jakich zasadach w pvp, glownie to dotyczy outdoor pvp.

Kolejna rzecz to kingship ( link ), czyli pomijajc dyplomacje i same sojusze to tak naprawde jest to stworzenie na serwerze konkretnej sily co przelewa sie na konkretnego wroga/przyjaciela, tak na dobra sprawe przykladowo na fury beda sie liczyli 3-4 sojusze, ktore beda glowna sila i to one beda kreowac pvp.

Wszystko co wymienilem jest mocno powiazane z gildia i sojuszami, bonusy jakie maja dawac guild city i fakt ze sojusze beda bardzo duze, tak na dobra sprawe tworza silne frakcje i wszytsko bedzie sie krecilo kolo nich.
Mimo tego widze ze jest tu tez miejsce dla znudzonych graczy co loguja sie na chwile by PK-nac sobie paru graczy, nie widze tez problemu by zapowiadane na forum juz wczesniej gildie nastawione na PK lataly z kolorowymi nickami bez obawy o swoje itemy, ktore sa tak latwo dostepne.

Jednak to co pisze, ma byc wprowadzone i jesli Funcom to wprowadzi to ok, ale jesli opoznia to lub czesciowo wprowadza, ewentualnie ze zmienionymi uproszczonymi zasadami to moze byc kiepsko z ta gra, jednak nie zapowiada sie na to by Funcom rezygnowal z zarabiania na tej grze i bedzie raczej wprowadzal to co mial zamiar.

Tylko prawda jest taka, ze skoro siege jest co pare dni w okreslonych godzinach z player capem to duzej gildii posiadajacej keepa nie obchodzi cala ta pseudopolityka bez wiekszego wplywu na gre.
Wystawiaja sobie na okreslona godzine sklad obroncow i nie obchodzi ich, czy atakuje gildia franka, czy polowa atakujacych jest przypadkiem z gildii zenka.
Laczenie sie w sojusze ma sens jesli w grze istnieje rzeczywiste area control, wtedy mniejsza gildia chcac utrzymac swoj status a jednoczesnie miec gdzie zyc staje sie czescia czegos wiekszego. W AoC jakos nie widze takiej potrzeby.
Tutaj wszystkie te porozumienia sa chyba tylko po to zeby miec pol serwera na "5-ciastek-list". Zeby bron boze biegnac z miasta do instance nie trafic na bande znudzonych PK.


No i co oznacza 'kreowanie pvp'? Chyba nie chodzi o te siege czy minigames (nota bene warunkujace udzial w siege hehe).

Odpowiem ci poprostu ze nie mam pojecia, to sa moje obserwacje z gry, wyciagam wnioski, a co bedzie w przyszlosci to tylko moje domysly, ja poprostu nie przekreslam tej gry na starcie jak wielu, mam doswiadczenie z vanguarda, swg i wiem jak mozna zniszczyc gre, tego dzialania nie widze w AoC, moze jestem naiwny ale dlaczego mam nie byc jesli siedze w przy kompie i gram w gierki ?

Ja powiem tak, w czasie lvlowania w WOW-ie się nie nudziłem - mam 65 lvl w AOC Pom-em i już przestało mnie bawić, jest nudnoooooo....

A gram 2 h dziennie.

Z jednego prostego powodu. Ta gra jest brzydka i monotonna. Ja wiem, że chodziło o jak najbardziej realny świat. Ale wszystkie te lokacje wyglądają dokładnie tak samo. I proszę mi nie opowiadać o zapierających dech w piersiach widokach. Zapierający dech w piersiach widok to jest w Wielkim Kanionie albo jak się ogląda płaskowyż Nazca z pokładu samolotu. W WoWie każda kolejna lokacja miała jakiś swój klimat, a tu miedzy pierwszą lokacją w Cymmerii a jakąś na lvl 40-50 praktycznie nie ma różnicy. Vanirowie wyglądają tak jak wyglądali, a to że mają inne nazwy i cyferki nad głowami jakoś mnie nie zadowala.
PS. Dla informacji, na razie gram dalej, aczkolwiek jak dostanę dostęp do bety WoTLK albo Warhammera to niestety się pożegnam.

Jak sie ma sprawa questow, dodali jakies? Czy moze tak jak wczesniej trzeba grindowac sporo w drgiej 40 leveli?

questów starcza do 55lvl, po prostu trzeba iść zonę dalej i nie omijać questów grupowych.
PO 55lvl jest masakra - questów starcza na 30-40% paska (i to trzeba biegać po 2 zonach leżących dokładnie na dwóch końcach mapy :/)

O ile AoC jest w tej chwili niedokończony, to akurat grafika i design to dla mnie jedna z zalet. To pewnie kwestia gustu i smaku, ale mi lokacje bardzo przypadły. Nie wiem jak nie można widzieć różnicy między Conall's Valley a Field of the Dead (bo chyba o to Ci chodzi).
Jak dla mnie każda lokacja ma zupełnie inny charakter i klimat, które czuć i które zapadają w pamięć. Jeśli chodzi o Cymerię, to Conall's Valley to piękna dolinka pogrążona w wojnie, FotD jest jakby wyjęte z legend germańskich i skandynawskich, pełne nieumarlaków, wampirów i innych straszydeł, Eiglophean Mountains to lodowce, po których grasują dzikie zwierzęta, a Atzel's Approach to lodowa kotlina we władaniu króla bandytów.

No, realizm, mi pasuje. Jeśli chcesz mieć miasto w wulkanie, to może rzeczywiście to nie jest gra dla Ciebie. Mi tam z lokacji z WoWa zapadło najbardziej w pamięć 'zonowanie', gdzie przeleciałeś przez rzekę i nagle krajobraz zmieniał się o 180 stopni .
rotfl

Shit pamietam, ze zapowiadali jakies nowe questy zeby wypelnic luki. :/ Narazie dobijam do 40lvl, mam nadzieje ze rusza dupe i to wprowadza. Leveling poprzez questy powinien dzis byc standardem w zachodnich produkcjach, jak ktos jest funem grindu moze zawsze isc napieprzac mobki godzinami. Co do grafiki w AoC to pod wzgledem "klimatu" lokacji jest lepsza niz cokolwek na rynku teraz.

kwestia gustu jak widać..
No właśnie a odnośnie "zonowania" - naprawdę tak ciężko jest zrobić zonowanie jak w WoWie, gdzie nie pokazuje się screen z paskiem postępu i nie czekamy 3min aż lokacja się dogra i przerzuci nas do innej zony?