Od pewnego czasu cos sie zaczyna psuc miedzy nami. Wczoraj Raku zastrzelil mnie informacja o planowanej UO-emeryturze. Mysle - omg, nastepny . Przykre to sie robi. Stara gwardia wykrusza sie 1 by 1. Fakt, czasem potrzeba duzo samozaparcia, by trwac w tym swiatku (glownie za sprawa laczy) ale odnosze wrazenie, ze ostanio nadwatlila sie rowniez wiez miedzy nami. Takie jest moje odczucie i nic na to nie poradze. Wyraznie sie ochlodzilo.
Tak sobiemyslalem, ze to spotkanie w Poznaniu pozwoli na nasza lepsza integracje. W koncu inaczej sie czuje, gdy ma sie swiadomosc, ze za awatarem kryje sie konkretna osoba, imienna, fizyczna.
Ale tak sie nie stalo, nad czym ubolewam. Mam tylko jeszcze cicha nadzieje, ze cos sie zmieni, ze zaskoczy. W koncu wiosna idzie.
OMG, chyba sie starzeje *placze*

Mówią: Starość nie radość, ale im dłużej żyjesz tym więcej przyjemności odkrywasz (albo wydaje się, że są to przyjemności).
I tym (nie)przyjemnościom swoje życie poświęcasz, zostawiając przeszłość za sobą (czytaj: Ultima).

P.S.Ja nie odchodzę, ale ostatnio nie często bywam w PL.

Ja po zdjeciu gipsu 23-ciego z 2 tygodnie bede sie uczyl do egzaminow. Po nich wracam do gry i bede bil ferdka

Ja juz myslalem ze stracilismy Venobiusza .

Od emerytury do smierci jest jeszcze kawał zycia. Ja uo rzucalem ze 3 razy i z kazdym razem jeszcze bardziej ja docenialem


BTW
Raku co ty sobie w kulki lecisz z takimi pomyslami?

Ja rzucalem chyba dwa razy. Znaczy probowalem. Mozesz mi wierzyc, ze realny wiek nie ma znaczenia. Po prostu gra sie upraszcza, kiedy wszystkiego juz sprobowales i malo co potrafi Cie zadziwic.