etamm

Gra sie swietenie jest to aktualnie jeden z lepszych mass pvp .

no sry ale nie jest bo mass pvp = mass lag

Dziś wyleciał z roboty senior designer Mythica Josh Drescher. Mam nadzieję, że nikt go już nigdy przy żadnym mmorpg nie zatrudni.

V.

z tego co widze, to raczej associate producer for developers a nie senior designer

W wywiadach występuje zarówno jako senior designer jak i associate producer. Jeden pies. Za spier... ip Warhammera czeka na niego specjalnie miejsce w piekle.

V.

Bo to pewnie on, samodzielnie, po nocach w kodzie dlubal i psul, sabotazysta jeden.

Nawet gorzej. Niedosc ze sam psul to jeszcze innym kazal!

Nie wiem jak bylo kiedys ale koncze T3 i nie odczulem specjalnie lagu a ludzi lata calkiem sporo.

Kiedyś, jak grałem na lapku, na pvp miałem wielkie lagi, od momentu przesiadki na przyzwoitego pc lagów nie uświadczyłem. Jak grasz na pc rodem z PRL, nie dziw się, że Cię laguje. Ciekawy crafting - proszę mi wymienić co takiego w craftingu w innych grach jest tak ekscytujące, że potrafi przeważyć szalę na tą inną mmo? Miodne PVE - aktualnie gram także min w WOW. Wszyscy mówią, że wow ma najlepsze pve. Ale co z tego? Ile razy można zrobić 1 instancję, żeby dawała Ci fun? Po ilu questach typu przynieś 10 żołędzi, zabij 10 gadów zaczynasz się już nudzić? Każdy boss zachowuje się schematycznie, na każdego są taktyki. Questy to samo. PVE = schematyczność = 0 miodu. Czy to samo można powiedzieć o warku? Można przewidzieć ruch przeciwnika, ale nigdy nie jesteś pewien na 100 co zrobi. Do warka wchodzę, żeby zlać komuś tyłek, nie ma większego funu, niż walka z żywym przeciwnikiem. Oczywiście po kilku godzinach zaczyna mnie to nudzić, ale tak samo nudzi mnie wow, aoc czy fallen earth. Moim zdaniem, gry stricte pve przejdą do lamusa.

1) Kompa rodem z PRL nie mam a lagi na keepach byly i sa nadal.
2) Co do craftingu to sie nie osmieszaj, wymienic ci gry w ktorych jest crafting a nie jakas podpierdolka? Fallen Earth, Everquest, ultima online, Mortal online ( gra niedopracowana ale crafting genialny) kurde juz w darkfallu jest lepszy crafting. Schematycznosc w questach ? No tak w warhammerze nie ma questow typu przynies 10 zoledzi, czy zabij 20 bialych fok... Sa jeszcze questy na reputacje co sie te minibosiki pojawiaja - i sa bardzo ale to bardzo "ciekawe". Warhammer to swiat w ktorym sie "wychowalem" i jestem mega zawiedziony jak bardzo skopana jest ta gra.

e , wlasnie quesciki byly w War calkiem fajne , zwlaszcza w dalszych zonach

rly ?
A czymze one roznily sie od tych z wow'a ? count kille/ctf/av to wszystko bylo tu i tam. Ciekawe questy to sa w me1 i 2.

jeśli esencją gry dla kogoś jest crafting i pve niech do WAR w ogóle nie podchodzi
ta gra jest skoncentrowna na pvp a dokładnie mass pvp - pve robi się z przymusu, bo niektóre sety są dostępne tylko poprzez pve.

I dobrze bo na to liczyłem, że skoncentruje się gra na mass pvp i niby się koncentruje ale:

1) animacje postaci są cokolwiek średnie na czym traci pvp i nie tylko
2) wolałbym widzieć większą dynamikę walki(ale to moje odczucie)
3) lag, lag i jeszcze raz lag

Ostatni raz próbowałem wrócić do WHO jakieś 2 miechy temu , nie mam kompa z "PRL"-u a lag jak był tak jest....

4) jakbym chciał grać w samo pvp to bym w CSa grał, oprócz PvP fajnie jest po rozwijać postać i liznąć trochę wątku fabularnego i poznać świat do czego służą questy i ogólnie PvE. W końcu to gra RPG...

Bo ja wiem... WH od dłuższego czasu mocno się skłaniał do grupowego PvP, czy tam RvR jak zwał, tak zwał. W zasadzie to dobry kierunek, bo żeby coś poprawić w PvE to naprawdę Mythic musiałby się mocno napracować.
Taka już specyfika WH pozostanie najwyraźniej. Nie wiem czy to dobrze wróży na przyszłość, ale ktoś ciągle w to przecież gra, nie?

Tu niechodzi o to, ze gra sie koncentruje na Mass Pvp. Bo mnie to akurat zadowala. ale w jaki sposob to robi. A wykonanie jest po prostu słabe..

Chyba na T1 bo o reszcie tierow lepiej nie wspominac a zwlaszcza o tym co sie dzieje na t4...






Faktycznie lepiej farmic puste stolice 15x dziennie, wstawac o 4 rano zeby zrobic krola, ktory oskryptowany jest na poziomie bossow z Wailing Caverns. Albo pobugowac troche w zalosnym Temple of Sigmar czy College. Czlowiek czuje sie w tej grze jak na jakims spierdolonym prywatnym serwerze. Miodny to jest WoW bo systematycznie dodaja content pvp/pve. Natomiast w Warze zabrali forty, sc a po poltora roku od premiery pokusili sie o dodanie kilku itemow

Dlaczego wstajesz o 4 rano, żeby zabić króla? W dzień wyjeżdża do letniej rezydencji i go nie ma w mieście ?

AFAIK to zmienili oblężenie miast... po 2 latach.

W ramach akcji "daj grze mmo drugą szansę" opłaciłem sobie konto. Gra się przyjemnie, działam narazie w T3 - bo tu zakończyłem karierę po premierze - i całkiem sporo osób biega w tym obszarze. Nie wiem jak będzie w T4, ale jak narazie lagów nie uświadczyłem, klient jest stabilny, nie jest źle... Są jakieś aktywne polskie gildie na Karak-Norn po stronie Destro?