Gralem w Vanguarda w marcu i w EU bete LotRO, to co sie dzieje w Vangurdzie to tragedia, to nawet alpha nie jest, a na dodatek platne, skok przez plot czy nad kamieniem to sztuka, jakis dziwne zachowania postaci podczs skoku itp, mozna utknac na kazdej rzeczy, ciezko trafic w drzwi bo sa powalone czesto tekstury, brakujace tekstury w terenie, duze bledy w oswietleniu postaci i terenu, czesto po zalogowaniu postacie byly zatopione w scianach lub w ziemi, npc lewitujacy, mobki wyskakujace z drzew.
To takie drobiazki, ktore sie likwiduje w becie, a jak widac Sigil pod patronatem SOE stosuje taka sama taktyke jak w SWG gdzie po 4 latach sa nadal te same bugi, naprawde liczylem ze ta gra bedzie fajna, narazie czekam na koniec platnej bety w Vanguardzie.
Co do LotRO to wlasnie podejscie turbine i codemaster jest podobne jak blizzarda, dopracowane szczegulow i dbalosc o klienta jest bardzo duze, dlatego minusy tej gry sa tak malo istotne w momencie jak widac ze gra jest dopracowana.
Czekam niecierpliwie na koniec bety i info od devsow jak bedzie ta gra rozwijana bo nie da sie ukryc ze potencjal jest gigantyczny, tylko czy zotanie wykorzystany czy zaprzepaszczony jak w Vangurdzie ?
Bardzo czesto sa zwiechy, gra sie ustawicznie dogrywa, a wymagania sprzetowe wolaja o pomste do nieba.
