nie marudz.

Powiedziałbym "i na przeciwko" ale nie powiem

ja marudze i gram ;p

Ja sobie dziś, w ramach rozrywki, pozmieniałem skórki czołgów in game.
Nieprawdopodobne jaki piękny stuff ludzie potrafią wyprodukować
Kolekcja tego co akurat miałem w garażu:

Hummel
http://picasaweb.google.com/xkarol66x/WorldOfTanks#slideshow/5522296507512183042

I z tego pica przelączając strzałką => (z dolnego paska) jest: Ferdi, JagPantera, Pantera i T44.

rofl, jaki /flex na koniec

Pewnie w muzeum lotnictwa.... oh wait

jak jest z tymi skinami, czy kazdy widzi twoj czolg, czy tylko ty widzisz te skorki?

A jak myślisz :H

To stare screeny - "przekęciłeś" slideshow na początekscreenów sprzed 2 tygodni.

btw - przeprosiłem się z Ferdynandem - naprawdę fajnie się tym gra.
Tylko ciężko się przestawić z maszyny uniwersalnej, do szybkich ataków z zaskoczenia, na wóz ciągnięty przez dwa konie w zaprzęgu
Trochę mi zajęło nauczenie się ignorowania słabszych (ale szybkich) celów zachodzących mnie z boku ale jak już zacząłem pilnować, żeby zawsze ustawiać się przodem do tego co może zadać sensowny dmg to gra się zrobiła od razu przyjemniejsza.
Mam tylko pytanie. Dana: kupować ten słabszy silnik do Ferdka czy osrać go bo i tak niewiele zmieni i w pierwszej kolejności iść do działa 122mm?



Lokalnie je instalujesz.
I nie da się zmienić tylko Twojego czołgu - zmieniasz np. wszystkie pantery.
Dla jaj sobie zainstalowałem tą skórkę "rózowej pantery" i nagle w jakiejs grze wszystkie pantery jeździły na różowo

Mi wystarczyły same gąsienice do Ferdynanda.

no wlasnie i jak z widocznoscia tych czolgow wtedy? na forum ludzie pisali, ze to w sumie troche czit ;/

W sumie jak jak podmienisz "rysunek" tygrysa i w miejscu ammoracka narysujesz wielkie kółko celownicze albo zrobisz czerwoną artylerię to to będzie pewnie chit

Gówno to daje - i tak masz przecież te czerwone podśwetlanie i punkty ma minimapie (trza byc ślepym jeśli Ci to nie wystarczy).
Skórki z rozrysowanymi strefami uszkodzeń modułów też są IMO unsless - to że trafienie w wieżę wyłącza działo, ładowniczego i celowniczego to każdy wie, gdzie jest silnik albo gąsiennice też każdy wie ale nie zawsze ma sens w te miejsca celować (dla każdego działa jakim grasz warto sobie zrobić własną analizę najczęściej spotykanych przeciwników i ich słabych miejsc).
Jedyne co mi się wydaje w miarę użyteczne to rózne typy maskowania dla podobnych czołgów. Np. Tiger i Tiger II z daleka wygląda dość podobnie a odkąd mam Tygrysa 1 w maskowaniu pustynnym a Tygrysa II w zimowym to rozpoznaje je z 200-300m bez podświetlania ale szczerze mówiąc nie wiem do czego mi to ma być przydatne - oba przebijam każdym działem które mam na wylot i nie musze stosować jakiś oddmiennych taktyk do nich

kupilem pantere - ale faktycznie, w wersji 'basic' to sredni fun jak na razie.

za to is faktycznie powoli sie robi calkiem si.


karol nie narzekaj na ferdka

No graliśmy przed chwilą razem i widziałeś, że nie narzekam - z bazowym działem zjadłem IS-3
Ciężko się było tylko przestawić na obracanie się nie samymi gąsiennicami ale i silnikiem (JagPantera obracała się szybciej w miejscu - ferdkiem szybciej się obracasz na wstecznym).

A co do Pantery to kup gąsiennice a potem idź w działo - silniki zostaw sobie na koniec.
I graj nią trochę jak IS'em (póki nie kupisz lepszego silnika) to będzie ok.

EDIT:
A tak wyglada u mnie biały kruk... tfuu... king tiger
http://picasaweb.google.com/xkarol66x/WorldOfTanks#slideshow/5522409531639822626

szkoda, ze tego is'a nie rozwaliles wczesniej

no taki plan mam pantera i mam nadzieje, ze wtedy stanie sie 'grywalna'

kiedy dodadzą 'zapałki' aka shermany ?


a ja sobie dla odmiany śmigam teraz hetzerem - przemasakra jest

Pociesz się, że hetzer szybko mija a potem zaczyna się stug III, który nie ma jakiegoś super poweru ale granie nim daje sporo funu.
Potem PzJag IV który już jest najprawdę cool i finalnie JagPantera, która jest IMO najlepszym sprzętem do grania wogóle (pod względem funu i kasy - a porownuje do Pantery i T44 którymi też duzo gram).

ale mi się dobrze gra hetzerem :>