Kurde AI mogłoby trochę agresywniej działać w stosunku do gracza. Gram na hardzie, dookoła same ekspansywne rasy i niby czasami tłuką się między sobą, ale mnie zostawiają w spokoju

Bolączka większości X4 / grand strategy niestety. Zbyt pasywne AI, a jak już zaatakuje to tragiczne w ataku :|

No bolączka nie bolączka w EU AI potrafiła spuścić graczowi wpierdol, jak nie skillem to przynajmniej starym dobrym zergiem. Tutaj nawet nie ma sensu wchodzić w jakiekolwiek sojusze, bo zjadają 2pkt wpływów na miesiąc i do niczego się nie przydają. Może jak już wszyscy zajmą co się da to zacznie się jakaś konkretniejsza napierdalanka.

O, właśnie się okazało, że moi ateusze skolonizowali święte miejsce jakiś dewotów, którzy są milion lat do przodu w rozwoju.

agresywność AI można w prosty sposób podkręcić grzebiąc w plikach https://www.reddit.com/r/Stellaris/comm ... after_ive/

na tą chwilę obok bezużytecznej dyplomacji to największy problem gry, początek jest bardzo fajny, ale mid game to już kompletna stagnacja. Mam sąsiada z relacjami -300 (temu upadłemu imperium najwyraźniej nie przeszkadza, że zająłem jego holy world i nie lubi mnie tylko za mój materializm), który swoją flotą prawdopodobnie wjechałby we mnie jak motorem w kury i nic.


Z mniej istotnych ale irytujacych rzeczy: strasznie malo traitsow do wyboru przy tworzeniu rasy, jak sobie przypomne ile tego bylo w CK2...