mmorpg.pl


Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1035 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 52  Następna strona
Autor Wiadomość
******

Posty: 3440
Dołączył(a): 18.02.2004
Offline
PostNapisane: 21 cze 2011, 21:03 
Cytuj  
Kole0 napisał(a):
niektorzy mogli wpadac jak alistar czy fiddle, ale zeby nie bylo tak ze w trakcie walki tym spierdalasz.


flasha juz wystarczajaco znerfili :) Kiedys jak lecial w ciebie spell i sie flashowales to anulowalo go. Z flashem gra sie poprostu przyjemniej niektorymi postaciami :) Ja glownie flashuje sie do ganku a nie do uciekania.


_________________
oumn da lololegend

***
Avatar użytkownika

Posty: 13268
Dołączył(a): 7.11.2004
Offline
PostNapisane: 21 cze 2011, 21:27 
Cytuj  
O wlasnie, da sie disjointowac spelle/ataki w LoLu? to kolejna fajna mechanika.


_________________
open your mind for the serpent
open your mind for the serpent
open your mind for the serpent
open your mind for the serpent

***

Posty: 764
Dołączył(a): 30.01.2008
Offline
PostNapisane: 21 cze 2011, 22:04 
Cytuj  
Taka mechanika jest przydatna i jednak latwiej w ten sposób się wybić jeżeli jesteś skill. Grałem troche w LoL'a i gram w HoN już pare miechów. Imo LoL jest za wolny żeby być grą z perspektywą, naprawde miałem wrażenie że LoL jest dla dzieci niż jakiś bardziej wymagających graczy... Niestety wsparcie HoN'a ssie kule, jakieś ataki patoli ,chuje muje ,crashe bazy, jak na płatną gre to jest fail w tym temacie.

***
Avatar użytkownika

Posty: 13655
Dołączył(a): 24.08.2004
Offline
PostNapisane: 21 cze 2011, 22:09 
Cytuj  
Cytuj:
Imo LoL jest za wolny żeby być grą z perspektywą


Dreamhack pokazał iż jest na odwrót.


Posty: 3
Dołączył(a): 21.06.2011
Offline
PostNapisane: 21 cze 2011, 23:07 
Cytuj  
Zarejestrowałem się głównie po to żeby tu co nieco napisać. Sam gram w lola na którego przesiadłem się z Doty. W HoNa pograłem w betę ale nie zachwycił mnie na tyle żeby dopłacić za przesiadkę na niego z Doty. Potem paru znajomych wciągnęło mnie do LoLa i tam zagościłem do teraz.

I trochę przykro się robi jak widzę jakie wy tu momentami głupoty wypisujecie w zacietrzewieniu, bo wystawia to graczom z obu stron nienajlepsze świadectwo. Po pierwsze, harras a zone'owanie to dwie różne rzeczy - owszem, harras jest w każdej mobie, ale w LoLu widać znacznie więcej zone'owania niż w HoNie czy Docie (bo tam zwyczajnie łatwiej zdeny'ować creepa niż wystawiać się na niebezpieczeństwo próbując przeciwnika od expa odciąć poprzez utrzymywanie go poza strefą w której expa dostaje kiedy akurat moby umierają) - i to jest właśnie mechanika zastępująca tam deny. Nie jest idealna, nie daje aż takiego wpływu na ilość expa otrzymywanego przez przeciwnika, ale jest ciekawa i wiąże się z dużo większym ryzykiem niż deny. W dodatku zwłaszcza dzięki krzakom działa naprawdę nieźle i widać ją w grach na większości poziomów skilla, pomijając te najniższe. Przyznam, że trochę mi deny'a brakuje, ale twierdzenie że w LoLu nie ma absolutnie nic co by deny zastępowało w jakikolwiek sposób świadczy po prostu o nieznajomości gry.

Kolejny argument który się często przewija to death penalty. Tu moim zdaniem główna różnica polega na tym, że dzięki temu w HoNie wystarczy przechytrzyć przeciwnika w kilku akcjach aby uzyskać przewagę którą na zbliżonym poziomie umiejętności będzie już bardzo ciężko przeskoczyć, w LoLu zaś aby wygrać trzeba konsekwentnie przez całą grę grać od przeciwnika lepiej i faktyczną namacalną przewagę wypracować jest nieco trudniej. To prowadzi do bardziej wyrównanych teamfightów i moim zdaniem jest zaletą, ale co kto lubi, jeżeli to komuś nie pasuje to faktycznie jest to dla niego jednoznaczna przewaga HoNa nad lolem.

Z zalet LoLa (bo wyżej wymienione kwestie są znacznie bardziej szare niż by to można było wywnioskować z większości postów, ale nie przeczę że w ogólnym rozrachunku obie można uznać za zalety HoNa i jak mi ktoś zacytuje fragment z powyższych akapitów ale pominie ten nawias to już jego problem) uważam, że umieszczenie run na mobkach to świetny pomysł - stwarza konieczność zostania tam w jednym miejscu przez jakiś czas aby buff z runy zdobyć i otwiera spore pole do dość konkretnych walk toczonych na mobach z runami. Jeżeli w HoNie na high elo na runach toczą się walki, które często kończą się tak że obie drużyny odchodzą zostawiając runę bo zwyczajnie nie są w stanie wygrać walki na tyle decydująco, to zwracam honor.

Co do masteriesów i run, to wypadałoby doprecyzować, czy mówimy o takim sobie casualowym pykaniu, czy o grze na wyższym poziomie umiejętności. Bo że dla początkujących graczy to wada to się jak najbardziej zgodzę, przez te 29 leveli mimo matchmakingu starającego się dopasować ludzi na zbliżonych poziomach stwarza to często całkiem spore różnice. Ale jeżeli mówimy o poważniejszym graniu, gdzie wszyscy mają już 30 lvl i runy jakie tylko sobie zapragną (Co wcale nie jest trudne do osiągnięcia), to moim zdaniem jest to bardzo ciekawe urozmaicenie i zaleta LoLa. Podkreślam, jak ktoś chce sobie pyknąć raz na tydzień i nigdy do tego 30 lvlu nie dojdzie to jasne, dla nich to może być wada.

A, jeszcze jedno, bo po tej ścianie tekstu prawie zapomniałem - jukowanie. Tu nie ma nic na obronę LoLa, faktycznie epickie ucieczki i gonitwy po lesie zdarzają się raz na ruski rok i temu co pamiętam z HoNa czy Doty nie dorastają do pięt.

W ogólnym rozrachunku moim zdaniem obie gry są dość podobne, na tyle by w zależności od preferencji gracza (nie tylko casualowego) każda z nich miała szanse okazać się lepszą. Jeżeli rozwiązania które te gry różnią komuś jednoznacznie bardziej przypadają do gustu w jednej z nich, to wiadomo że dla niego to będzie lepsza gra. Ale pisanie, że HoNa czy LoLa się kocha, a to drugie to nic niewarty crap dla pozbawionych skilla casuali jest równie sensowne jak twierdzenie, że czekolada to boski dar zesłany z nieba, ale Nutella to rzadka kupa którą mogą jeść tylko ludzie pozbawieni języków.

Przesłanie na dziś - by uniknąć śmieszności argumentuj z umiarem, trochę szacunku dla siebie samego.

***
Avatar użytkownika

Posty: 13655
Dołączył(a): 24.08.2004
Offline
PostNapisane: 21 cze 2011, 23:12 
Cytuj  
No teraz to podpadłeś robalowi. On nie znosi gdy ktoś jest obiektywny.

*

Posty: 6913
Dołączył(a): 26.01.2003
Offline
PostNapisane: 21 cze 2011, 23:30 
Cytuj  
Sympatyczny ten gosc.

Chociaz po raz kolejny musze powiedziec, ze nie rozumiem jak ktos za darmo moze sie produkowac na takie tematy. Mi sie cos podoba, moge napisac 2-3 zdania ze gra jest ok. Za zazarte bronienie powinni placic od ilosci znakow.


_________________
Rzabolek

TYLKO ELMINISTER

******
Avatar użytkownika

Posty: 3478
Dołączył(a): 27.05.2005
Offline
PostNapisane: 21 cze 2011, 23:41 
Cytuj  
Ehhehe, jakbys ty akurat wiedzial co to znaczy byc obiektywnym Dana ;]

Vodh: no kwestie sa bardzo szare, takze porozumienia nigdy nie osiagniemy chyba, ze przyjdzie ktos kto naprawde zna obie gry. Jak na razie nie widze zadnego kandydata.
Piszesz o death penalty i twierdzisz, ze w LoL-u trzeba przez cala gre lepiej grac. No de facto jak spojrzysz na system HoN-a to jest dokladnie to samo. Z tym, ze w HoNie kary za bledy sa ogromne, wiec wystarczy kilka dobrych gankow, zeby zdobyc ogromna przewage i skonczyc gre. Takze twoj argument tutaj sprowadza sie do postaci: "W LoL-u mozna czasem popelnic blad. W HoN-ie bledow popelniac nie wolno." Kto co woli. Do mnie bardziej przemawia ta druga opcja.
To takze od razu rozwiazuje kwestie deny i "zone'owania" (nie widze roznicy miedzy harrasowaniem, a zone'owaniem. I to i to ma na celu wypchniecie przeciwnika poza strefe expa). "Zone'owanie" w honie niesie ze soba po prostu duzo wieksze ryzyko i znacznie mniejszy margines bledu. Omskniecie myszki przy zoneowaniu/harrasowaniu moze dac przeciwnikom okazje do zabicia cie na miejscu. Przy deny'owaniu najwyzej dasz im zabic creepa.
Jesli chodzi o bitwy o runy to akurat w HoNie jakies spektakularne one nie sa. Pro teamy z reguly staraja sie kontrolowac kto dostanie (i czy dostanie - mozna runy niszczyc) rune, bo badz co badz daja one spora przewage chociazby ze wzgledu na system butelki, w ktora rune mozna schowac na pozniej(co daje tez dodatkowy hp & mana regen). Ale najwazniejsze jest, zeby po prostu wiedziec co sie z runami dzieje.

***

Posty: 710
Dołączył(a): 24.01.2009
Offline
PostNapisane: 21 cze 2011, 23:45 
Cytuj  
Nokius ty glupia palo...
harass = deny [ok!] qq


_________________
Obrazek

*****
Avatar użytkownika

Posty: 2004
Dołączył(a): 28.05.2008
Offline
PostNapisane: 22 cze 2011, 00:17 
Cytuj  
Jungling jest dużo prostszy w lolku. Tylko po paru razach staje się mechaniczny - masz konkretną kolejność bicia mobków, żeby było jak najefektywniej i tylko latasz od spota do spota.
No i nie ma stackowania creepów. Do tego w honie masz losowe pary mobów na każdym spocie, a w lolku zawsze te same, z góry wiadome.

Roball, runy z lola to co innego niż te w honie - tam masz tak jakby aurę przypisaną do moba, zabijasz go to na x minut dostajesz buffa do dmg+fire aurę/regen many+obniżenie cd. Jak ja grałem, to walki były głównie o to kto podpierdoli mana regen, co bardziej cwani jak widzieli junglera na ekranie wyboru to od razu szli w krzaki jungli przeciwnika, żeby go zgankować i tyle. Bardziej mi się podoba system run z hona - musisz w ferworze walki pilnować timingu i co dwie minuty zabutelkować runkę żeby mieć przewagę. A i element niewiadomej jest (kto wie jaka runa się trafi) - piękne są akcje jak spierdalasz przed kolesiem przez rune spota na 5% hp, trafia ci się regen i ze zwierzyny zmieniasz się w łowcę.


Posty: 3
Dołączył(a): 21.06.2011
Offline
PostNapisane: 22 cze 2011, 00:36 
Cytuj  
@Mirtul: Masz rację, jednym ze skutków braku death penalty jest to, że można popełnić błąd i mimo tego nadal wygrać grę - Dota/HoN są w tej kwestii dużo bardziej surowe. Moim zdaniem dzięki temu waga gry jest w LoLu przesunięta w stronę teamfightów - bo kiedy przegrywa się TFa, to mimo braku death penalty przewaga jaką zyskuje wygrywająca drużyna (jeżeli wygra TFa np. 3-0, a jak pokazał Dreamhack i na najwyższym poziomie asy 5-0 są do zrobienia) jest tak druzgocąca, że de facto jeżeli chodzi o teamfighty lol jest absolutnie bezlitosny - jeden, dwa takie przegrane przeważnie decydują o wyniku gry (przez global gold jaki daje smok, Nashor (lolowy odpowiednik Roshana), wieże, możliwość wyczyszczenia jungli przeciwnika i zabrania mu run z tejże jungli). Takie przesunięcie wagi w stronę drużynowych walk w mid-late gamie kosztem pojedynczych ganków w early mi odpowiada, ale wiadomo, nie każdemu musi. Rzecz gustu.

Jeżeli chodzi o różnicę pomiędzy harrasem a zone'owaniem - harras polega na atakowaniu przeciwnika żeby go zmiękczyć, przygotować pod ganka albo wygonić z lane'a. W Zone'owaniu zaś w ogóle nie chodzi o atakowanie - chodzi o taki taniec na linii, żeby przeciwnik był zmuszony (poprzez zagrożenie naszymi skillami i atakami) do wycofania się poza zasięg z którego może otrzymywać exp od padniętych mobków (o lasthitowaniu nie wspominając). Wiadomo, harras i zone'owanie są powiązane (skuteczny harras stwarza całkiem solidną możliwość wyzone'owania przeciwnika), ale na pewno nie są tym samym.

roball napisał(a):
W lolu na runach sa mobki, o runy sie walczy. W honie nie ma mobkow (brak ograniczania dynamiki gry przez zmuszanie gracza do bicia mobow) bo nie trzeba w sztuczny sposob wywolywac walki. W honie od pierwszych minut gry juz sie gotuje bo sa walki pod towerami, lane ganki itd.


Walki na runach czy smoku (a w late game na Nashorze) nie są w żadnym wypadku sztuczne. Jeżli chodzi o wrzenie na samym początku gry, to wydaje mi się, że właśnie dzięki tym neutralnym mobkom w LoLu na początku mamy przeważnie do czynienia z większą różnorodnością - znakomita większość gier rozpoczyna się (mowa o wyższym poziomie skilla ofc) od grupowych inwazji na jungle przeciwnika żeby ukraść kluczowe moby/buffy/zdobyć first blooda na kimś kto się nawinie w nieodpowiednim miejscu i czasie.

Sama gra na lane na early na pewno jest spokojniejsza niż w HoNie czy Docie bo nie ma deny, a na dłuższą metę zone'owanie jest dość niebezpieczne - odcina się przeciwnika od expa z pojedynczych mobów (choć patrząc na deny z finałów dreamhacka w HoN ilość expa jakiej się pozbawia przeciwnika przez deny jest w sumie nieznacznie większa). Natomiast jeżeli chodzi o ganki, to moim zdaniem w lolu jest ich właśnie więcej - w HoNie często chyba wszyscy defaultowo siedzą na linii, więc od razu widać, czy ktoś zniknął i kiedy trzeba być na baczności. W LoLu praktycznie nie gra się bez junglera w drużynie, więc tego jednego gracza z przeciwnego teamu zawsze na mapie brakuje - i gankowanie jest jego chlebem powszednim od samego początku gry.

roball napisał(a):
dwa pytania - Jak w lolu dzialaja towery dokladnie + jak wyglada farmienie lasu (lvl1+).


Towery zjadają creepy melee na 3 hity, creepy ranged na 2 hity, atakują zawsze pierwszą rzecz jaka znajdzie się w zasięgu towera. Jeżeli atakują już creepa to same z siebie nie zaczną bić gracza dopóki nie skończą się creepy w zasięgu. Zawsze atakują gracza z przeciwnej drużyny jeżeli ten będąc w zasięgu wieży zada obrażenia graczowi z drużyny towera. Kiedy gracz wycofa się z zasięgu wieży a pod wieżą nadal są creepy i inni gracze z drużyny przeciwnej towerowi, to (oczywiście o ile nie zadadzą obrażeń graczowi z drużyny towera) tower zacznie bić creepy. Tower atakujący graczy z każdym kolejnym uderzeniem w gracza zadaje coraz większe obrażenia. To chyba wszystko, nie wiem czy coś pominąłem. Ogólnie przez to na początkowych levelach wygląda to mniej więcej tak, że z połową hp nie ma co pod wieżę nurkować - ale jak przeciwnik jest np na skill+hita, to z full hp można ryzykować dive. Wydaje mi się, że w ogólnym rozrachunku silniejsze wieże + brak death penalty się mniej więcej jeżeli chodzi o dive zerują - ryzyko niepowodzenia/śmierci jest większe, ale śmierć boli mniej, więc od późnego early towerdive'y zaczynają być na porządku dziennym.

Co do farmienia lasu - Jest grupa postaci które nadają się do efektywnego junglowania już od 1 levelu i w sensownych teamach nigdy nie gra się bez junglera. Zadaniem junglera oprócz kontrolowania run (na początku bierze je dla siebie, później zwykle przekazuje po osłabieniu moba kumplom z drużyny (buffa dostaje ten kto moba zlasthituje) (moby z runami są w sumie 4, respawnują się po 5 minutach od śmierci) i zwyczajnej farmy (w jungli expa jest trochę więcej niż na podwójnym lanie i trochę mniej niż na solo (oczywiście jeżeli jungluje się efektywnie), a dzięki krzakom na każdy lane można wyskoczyć z jungli z gankiem. W późniejszej fazie gry mniejsze mobki (te bez buffów) zjada się tylko jak jest się akurat w pobliżu i nie trzeba gdzieś pędzić na złamanie karku, natomiast kontrola buffów nadal jest bardzo istotna (przez całą grę zapewniają noszącemu buffa dużą przewagę). Oprócz dwóch stron jungli mamy też smoka (taki mniejszy Nashor) i Nashora - smok daje global gold (trochę więcej niż tower), nashor daje duży global gold i całkiem konkretnego global buffa, i o smoka i nashora na wyższym poziomie przeważnie tłuką się całe drużyny.

Ogólnie oczywiście są między HoNem i LoLem spore różnice (kwestia run, deny, death penalty) ale większość elementów gry występuje na równi w obu grach (ganki, tower dive'y, harras, istotne dla gry timery, duży nacisk na map awareness) :)

*
Avatar użytkownika

Posty: 5596
Dołączył(a): 24.04.2005
Offline
PostNapisane: 22 cze 2011, 07:14 
Cytuj  
WilkuDemon napisał(a):
Imo LoL jest za wolny żeby być grą z perspektywą

Z perspektywą na co? E-sport? Bo stanowisko LoL > stanowisko HoN na Dh.
WilkuDemon napisał(a):
miałem wrażenie że LoL jest dla dzieci niż jakiś bardziej wymagających graczy...

Bo LoL to gra teamplay cały czas nie ważne czy to early,mid czy late a nie gra jednego carry

WilkuDemon napisał(a):
jak na płatną gre to jest fail w tym temacie.


+1


_________________
Mam leniwe szare komórki.

***

Posty: 764
Dołączył(a): 30.01.2008
Offline
PostNapisane: 22 cze 2011, 10:40 
Cytuj  
Spróbowałem agian LoL wczoraj wieczorem, zdecydowanie za wolna rozgrywka ,apm na poziomie 40 styknie aby ogarniać .dla kogos kto lubi sobie popykac i nie ssać kul to naprawde fajna gra.

****
Avatar użytkownika

Posty: 1546
Dołączył(a): 15.07.2006
Offline
PostNapisane: 22 cze 2011, 11:13 
Cytuj  
Grajac dzisiaj w LoLa spróbowałem takiego total harrasingu, by sprawdzić jak skuteczny może on być na midzie. Wziąłem Branda, co zresztą widać na SS. Przeciwnikiem na midzie była Kata. Po sharasowaniu jej na 2 lvlu, trzymałem ją out of exp przez dobre 2 min. Ja miałem 5 ona 3. Wkoncu zrobiłem tower dive i wpadł first blood. Laska nie miała kasy ( 5 cs? ) wiec nie kupiła butów, zanim dobiegła miałem 6. Zjebałem ją pod turretem w ułamku sekundy i rozjebałem turreta. Ja 7 ona 4. Widać na SS. Nie była jakoś specjalnie dobra - fakt, ale prosze, czy jest możliwe takie odcięcie od expa/golda, poprzez deny w HoNie? Na timerze widać, że to 7 min gry i turret leży. Huh.

Obrazek


_________________
Zdarzają się takie dni, kiedy dostaję gęsiej skórki na myśl, że co człowiek to wszechświat.

*
Avatar użytkownika

Posty: 5596
Dołączył(a): 24.04.2005
Offline
PostNapisane: 22 cze 2011, 11:16 
Cytuj  
Harrasing to zupełnie co innego niż deny w HoNie ale też dzięki temu mozna pozbawić przeciwnika kasy/expa.


_________________
Mam leniwe szare komórki.

***
Avatar użytkownika

Posty: 13268
Dołączył(a): 7.11.2004
Offline
PostNapisane: 22 cze 2011, 11:37 
Cytuj  
On dalej nie rozumie. To co pokazujesz oczywiscie mozna tak samo zrobic, tylko dochodzi jeszcze DODATKOWY element deny.

Zdrugiej strony pisales cos o malym death penalty w early, a tu widze ze da sie zruchac przeciwnika tak, ze juz niewiele ci zrobi. Zdecyduj sie.


_________________
open your mind for the serpent
open your mind for the serpent
open your mind for the serpent
open your mind for the serpent

*
Avatar użytkownika

Posty: 5356
Dołączył(a): 6.10.2004
Offline
PostNapisane: 22 cze 2011, 11:43 
Cytuj  
Nokius, skoncz juz, na poczatku byles dosyc zabawny ale teraz zaczynasz byc smutny. W honie mozesz zrobic to samo co w lolu + deny mobow, juke miedzy drzewami, deny hero z twojego teamu, disjointy itp it. Twoje epickie scinanie lukow sie chowa, w ogole to mowi duzo o tobie jako o graczu jesli takie rzeczy to dla ciebie jakies mega osiagniecie.

Z drugiej strony hon posysa, bo devsi dodaja co 2 tygodnie op hero ktorych nie chce im sie balansowac, nie umieja wypromowac gry, juz nie mowie o ciaglych padach serwerow itp itd.
ALE MAMY FREE WSZYSTKIE ITEMY Z SHOPA PRZEZ KILKA DNI ZA TO~


_________________
cypis#2942
Obrazek

***
Avatar użytkownika

Posty: 13268
Dołączył(a): 7.11.2004
Offline
PostNapisane: 22 cze 2011, 11:47 
Cytuj  
WHUT?!? za free wszystko?

Czyli avatarki wszystkie, ale potem nie beda dostepne? To taki teaser, teraz ludzie pouzywaja, a potem beda juz chcieli zaplacic za to ;] GG S2


_________________
open your mind for the serpent
open your mind for the serpent
open your mind for the serpent
open your mind for the serpent

*
Avatar użytkownika

Posty: 5356
Dołączył(a): 6.10.2004
Offline
PostNapisane: 22 cze 2011, 12:34 
Cytuj  
Ta, wszystko dostepne jest. Rekompensata za to, ze znowu im sie serwery obsraly - super ;]


_________________
cypis#2942
Obrazek

*****
Avatar użytkownika

Posty: 2004
Dołączył(a): 28.05.2008
Offline
PostNapisane: 22 cze 2011, 15:06 
Cytuj  
Ja jebię, nokiuś, mogłeś chociaż sprawdzić filmiki na yt:
http://www.youtube.com/watch?v=niyiy0cX0w0
http://www.youtube.com/watch?v=zf2mvIxWvBU

Nie rozumiem, jak można nie odróżniać harassu od deny?

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1035 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 52  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Theme based on Zarron Media theme | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team
Redakcja MMORPG.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za tresc komentarzy i odpowiedzi umieszczanych przez uzytkownikow.