Myślę, że każdy jest ciekaw w większym lub mniejszym stopniu jak to się skończy

Znalazłem na reddit:


Jak ktoś nie chce sobie psuć zabawy to niech lepiej nie otwiera. Ostrzegam.

ciekaw jestem czy cos sie w lion's arch zmieni po ataku scarlet na nie

No no, może być ciekawie

Zagrałem pierwszy raz fractala mist of coś tam i lekkie zbicie.
Cały czas w gre wchodzi tylko range weapon -.-

Bez znajomości map i ataków bossów w tym agony ataków to range to najbezpieczniejsze podejście. Najlepiej z gildią pyknąć kilka fractali żeby wyjaśnili co i jak.

No ale do dpsowania na fractalach to najczęściej jeśli nie ma fiery greatswordów to warriorzy z greatswordami / axe+mace

http://www.youtube.com/watch?v=nJFlbegazTM

No, no jednak ostatnie patche living story zapowiadaja sie całkiem ciekawie. Jesli zrownaja chociaz pol LA, z ziemia, to uznam ze maja jaja ;p.

no ja mam nadzieje ze zrownaja z ziemia lion's arch i jakies racial miasto przejmie paleczke glownego huba :<

no ale to malo realistyczne jest.

btw. przenioslem sie na jade quarry (tier 1 serwer NA) i wvw jest tu zajebiste, na poprzednim to w moim prime time to nic sie nie dzialo

http://www.youtube.com/watch?v=IDVNR5XX ... ture=share

muzyka tragiczna ale fajnie pokazuje zgrana grupke (7 osob max) wbijajaca w zergi.
jak jeszcze musze swoim guardianem potrenowac

server vabbi, i ostatni braket i wszystko jasne.

Chwilke pograłem i wtf, nic tu sie nei dzieje.
Ludzie latają z zergu w 1 lokacji od jednego bossa do drugiego i tyle ?
Na cofie nikogo nie ma.
Co teraz sie gra w sumie w tym gw -.- ?

no to niestety zalezy juz od tego na jakim serwerze jestes.

ja sie na tier 1 NA przenioslem - http://mos.millenium.org/eu/matchups - zeby miec akcje nonstop, z tego co wiem europejskie serwery sa mocno srednie jesli chodzi o WvW, nie mowiac juz o tragicznej sytuacji podobno polskich serwerow - underworld i blacktide.

Mam dokładnie ten sam problem. Swego czasu grałem spvp 24/7, teraz mi się znudziło, bo teamu swojego nie ma a na turniejach same debile. Pve nudzi. Ratunkiem jest ostatnio nowa mapa wvw, na której cokolwiek się dzieje. Szczerze mówiąc, to brakuje mi jakiegoś celu w tej grze, end game'u z prawdziwego zdarzenia - jakieś raidy tierowe, wypasione sety za tokeny czy cokolwiek! Niby są legendarne bronie, ale jakoś do mnie to nie przemawia.

Bo czegos takiego nie ma, chyba ze sie liczyc te ascended itemy czyli farma fractali + zrobienie craftu do 500 ale jak farma na legendary wam nie pasuje to to podobnie

Ja wam sie nie dziwie bo faktycznie jak ktos potrzebuje endgame - mnie nigdy nic takiego nie rajcowalo - to tu nie ma celu.
Dla mnie osobiscie to casual gierka w ktora jak chce sobie polatac odpalam, jednak od kiedy przenioslem sie na inny serwer + doszedlem do malej wvw gildii to zdecydowanie czesciej gram
tak to zwykle living story + kilka dungeonow + wvw + fractal

Marionetka pokonana. Satysfakcja ogromna. Nawet średnie nagrody nie popsują tego uczucia dumy!

Ja to bym wolał wurma ubić To jest dopiero szpan!

o ile sam fakt ubicia wurma jest kłopotliwy to jak ci się chce i będziesz się szlajał z tą gildią TxS - http://www.reddit.com/r/txs to oni robią bardzo fajne próby. Podobno z tequatlem większych problemów już nie ma (muszę sam go ubić z nimi, ale jeszcze mnie nie dodali), tak wurma jeszcze obczajają i już kilka udanych prób zdaję się było.

Oo, wielkie dzięki! Właśnie brakowało mi namiarów na jakąś gildie, która próbuje ubić wurma A co do Tequatla to ja po prostu guestowalem na Desolation i raz po raz go ubijaliśmy. Nie wiem czy to jest normą na Deso czy po prostu trafiłem na 'happy hours'

Deso jako pierwsze ubilo wurma, a potem drugi raz ubili zanim ktokolwiek inny ubil wiec podejrzewam ze nie przypadek

kolejny filmik wvw mesmer shatter build tym razem

https://www.youtube.com/watch?v=-GnND5D7exM