kurwa huri akurat teraz piszesz

Nie uważasz, że to dziwne, że Huragana który miesza w tym samym mieście co ty, jeszcze nie miałeś okazji wspólnie wypić piwo?

Niahu powiedz mi ile ty piw wypiłeś z Poznaniakami ?

Ja kojarzę tylko High'a ale na pewno jest tutaj ich sporo.

Ja nie imprezuje w domu i nie sprowadzam gotek

Dzięki za info wszystkim.
Prawdopodobnie padnie na ursynów,bo dostałem kilka fajnych ofert kawalerek" po znajomości" których nawet nie ma w ogłoszeniach online.
No ale jeszcze szukam dalej jakieś perełki na mokotowie

Mordor wolałbym ominąć,nie sądze żebym pociagnął na dłuższą mete camping w korpo + szkoła.
Trzeba mieć też jakieś życie.

Swoją drogą rozpierdalają mnie dodatki typu " BEZPŁATNE OGLĄDANIE" nigga plz
No i " przytulne" 20m2 bez okień....

Rozumiem,że stolica no ale bez żartów.
Niektórzy to wstydu nie mają,takie "apartamenty" wynajmują.

Hehe, oglądanie tanich mieszkań w wawie to jest niezła beka, co ja widziałem to się nie-odwidzi

Moim ulubionym było 3 poziomowe mieszkanie na Powiślu, 32mkw. Na dole lazienka, na "srednim" syplialnia, na górze kuchnia XD

Polecam Żoliborz.

ja teraz wracam do wroclawia , i musze powiedziec ze warszawa ma super rynek najmu w porownaniu z wroclawiem
no i ceny w wawie sa nizsze : o

to jak bardzo ludzie we wro sa oderwani od rzeczywistosci to brak slow, wszedzie po 2k + oplaty (600) (2 pokoje w normalnym standardzie)

a odnosnie wawy to ja zdecydowanie polecam mokotow, nie bez powodu jest drogi, ale mieszkanie blisko pol mokotowskich to pure win , wszedzie blisko, a zielono i cicho

Akurat pola mokotowskie to chujowy argument.

Tłoczno, głośno, nasrane gównem. Już Skaryszewski jest lepszy, ale to pewnie kwestia sentymentu bo swego czasu można powiedzieć, że tam mieszkałem

Jeśli chodzi o ciszę i spokój to wspomniany już żoliborz>wszystko.

Jeśli chodzi o przyjemność z mieszkania Powiśle>wszystko (no i ceny na powiślu>wszystko, w chuj żałuje, że się wyprowadziłem. Wolę gorsze mieszkanie tam niż ładniejsze pod arkadią...)

A najlepszym kompromisem dla mnie jest obecnie Praga. Nie jest taka wielkomiejska jak lewa strona wisły, trochę patologii, ale powoli zyskuje blask i niedługo pewnie stanie się jedną z ładniejszych dzielnic. No i jest tania (pomijając obecnie bliską okolice Wileńskiego)

Praga i cały prawy brzeg Wisły odpada.
Bez auta sie bujać przez mosty,dojazdy nie chciałbym.

Spokoju bóg wie jakiego to ja też nie potrzebuje ,nie mam 50 lat.
Fajnie by też było jakby blisko były jakieś parki/las do biegania.

Ale jaki to problem się bujać? Każdy most poza siekierkami jest tak osrany komunikacją miejską, że dłużej niż 5min nigdy czekać nie będziesz .

Plus - z niektórych miejsc masz metro

No ale jak chcesz, jak tylko sugeruje

To ja powtórzę się z Bielanami Masz Lasek Lindego, Las Bielański, Kępę Potocką. Jak biegasz większe dystanse to możesz przebiec do Lasku Młocińskiego na pętlę albo dwie. Niedaleko też Kampinos. W dodatku Bielański jest dość mocno pofałdowany więc spokojnie można poćwiczyć podbiegi i zbiegi

i masz metro od samej huty w 15 minut jestes w centrum

W sumie Bielany są okej, jak nie pzreszkadzają Ci zapyziałe bloki, wtedy Gwiażdzista czy potok są super.

mieszkałem i znam 2 mieszkania na Bielanach.

Patrz czy wentylatory są zalepione siatką bo to oznacza że karaluchy biegają po murach zewnętrznych i będą włazic przez okna.

w starych blokach są zsypy wewnętrzne i tam siedzą nawet jak są już zamknięte i śmietnik jest w altanie zewnętrznej.

nie twierdzę że tak jest wszędzie ale tak było w tych 3 miejscach.

Z tymi karaluchami i zsypem to chyba mit jest, znam osoby co go maja i zero robactwa, nawet w nocy.

Padło na ursynów.
Dzięki wszystkim za info.

A za ile wynająłeś, ile metrów?