tiomor napisał(a):
Nigdy nie kupowałem gotowca ze sklepu, więc trochę poczytałem i podobno można przyjanuszować na "gratisach" i rabatach, plus dobrze mieć zaufany sklep i serwis dla swojego roweru.
Ostatnie trzy rowery kupowałem przez internet (Canyon) z czego jeden odsyłałem do Niemiec, bo rama pękła. Wtedy Canyona nie było jeszcze w Polsce i cena za odesłanie wyszła... duża. Ale przyznać trzeba, że producent nie robił żadnych problemów.
Ostatni kupiłem już w sklepie. Po części dlatego, że chciałem zmienić markę, a po części dlatego, że chciałem właśnie mieć spokój i serwis "na miejscu". Rabat po starej znajomości też nieco pomógł w decyzji. Ale ogólnie tak, fajnie mieć lokalny sklep z zaprzyjaźnioną ekipą.