Czy mi sie zdaje czy tu sa wojny shardów ??? )))))) eh mi sie chyba zdaje :>
moze keidys porobimy turnieje ? Fight Club ehehehhe w podziemiach

A po co ci wojny ? I tak DZ jest najlepsze, a jak ktos uwaza ze nie jest to ... to sie myli, na DZ jest loozik, klimka, a na CL nawet mnie olali przy zakladaniu konta..

DZ rzadzi i nic tego nie zmieni

Nie poco mi wojny tylko wojny juz sa jedynie mozna je rozstrzygnac na innych zasadach.

Ekhm.. wojny shardow... tiaa. Jasne. DZ jest da best, Cl jest da best, SC jest da best itd. Kazdy ma swoje zdanie i odpowiedzi typu powyzej powoduja u mnie gromki smiech hihihi hue hue. Co za kolo.
SC jest robione for fun, nie tylko dla graczy ale i dla nas. Po co sie denerwowac? Jakie wojny? Hmm a moze oni walcza... niech soie walcza Peace frogs.

IMHO milo byloby, jakby dalo sie zrobic "tajemne" przejscie pomiedzy serwerami cos w rodzaju areny albo czegos takiego
w celach rozstrzygania wzajemnych animozji, handlu itp...
a wyobrazcie sobie bitwe pomiedzy serwerami... 200 ludzi potwory smoki demony aggghhhh
Wiem ze technicznie jest to lekko nie ten teges.. ale jak byloby milo walczyc za honor wlasnego shardu - i nawet w walce tej zginac :}
G.

alez jest to ten teges jak najbardziej
shardy OSI skladaja sie przeciez z kilkudziesieciu serwerow.
i jest np. tramm i fell i ludzie sobie przechodza w te i wewte.
moznaby bylo zrobic takie cudo, ale to trzeba rozmawiac, a nie lac na siebie nieczystosci...

Cos takiego o czym piszesz jest technicznie niemozliwe do zrealizowanie - nawet roznice pomiedzy dwoma serwerami opartymi na POL'u sa ogromne.
---
Humbool

Ekhem. Alez oczywiscie, ze jest mozliwe. Zauwaz, ze POL jest oparty na calkowicie konfigurowalnych skryptach i majac odpowiednie umiejetnosci zrobisz co tylko zechcesz. Jedynym problemem tutaj to sa ludzie, czas i ogromy naklad pracy, a tych rzeczy conajmniej brakuje na free shardach. Projekt jest dosc ciekawym pomyslem, ale pozostaje takze inna kwestia, ktorej nie chcialbym zanadto poruszac, m.in. chodzi o checi i bynajmniej nie tych, ktorzy by sie za to wzieli lecz o hmmm graczy

Pozdrawiam.

nie wiem, ale ja bym chciał :}
nawet jeśli nie cały świat to małą krainę gdzie można by ostawić kramy zrobić wymianę handlową a czasem po prostu obic komus czerep
G.

Pomysł z polonczeniem shardow jest jak najbardziej na miejscu w tej sytuacji politycznej po prostu trzeba sie zgadac wiadomo duzo czasu wysilku no i ORGANIZACJI ale to nieprzeszkadza w tym zeby narazie sie zebrac i obgadac to... na jakims chacie, kanale lub w jakiejs czesci polski

IMHO najlepiej bylobu w jakiejs czesci Polski :} na sieci wiekszosc czuje sie bezpieczna za szklanym ekranem, a majac kontakt wzrokowy latwiej przekazywac mysli i emocje :} ale spotkanie integracyjne byloby mile
G.

Gadget ty bys odrazu wrzystkich lal PPP troche cywilizacji i kultury heheh (czego niejest duzo na forum:(

Ojtam zaraz lal.
wiesz.. chodzi o ogolnie pojeta konwersacje zbrojna or magiczna
ale handelek moze by rozkwitl... wiesz.. na niektorych serwerach jest malo rozwinieta magia - skrole drogie sa, na innych jest za wielu kowali... rozladowaloby to lokalna ekonomie
G.

Unia Europejska w Ultimie Online ciekawe jedni przchodza na inny zeby miec prace i vice versa... fajna by byla zes i jaki jebitny swiat mozna by bylo zrobic tak ze w jednym pada ciagle snieg itp inny deszcz a jeszcze inny sloneczko... no wiecie tkaie bajkierki ciekawe jaka by byla taki hm... anarchy online na emulatorze np. UOX eh fajna zecz... i tam tez siwaty polonczone. Normalnie mozliwosci jest duzo i zawrze sa one do spelnienia ale trzeba wiedziec jak

Taka studnia dusz...
znaczy swiat z tek ksiazki..
mlask byloby :}
Gadget

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Gadget dnia 2001-11-22 23:09 ]</font>

matko...
wyobrazacie sobie graczy z SP, ktorzy nie lubia Trammelitow do tego dorzucic CLowiakow, plus SCwiakow
kilku z DZ i konrador
matko i corko...
chcialbym tam byc

i ja tam chcialbym byc... ciekawe doznanie stanac twarza w twarz z armia...
do tego banda demonow, magia skrzy sie na tylach... aggh... a walka.. mniam... po prostu... jak dla mnie wypas...
jeszcze banda zlodziejaszkow petajaca sie po polu bitwy kradnaca z cial.. piekne...
G.

a teraz wyobraz to sobie wszystko w realu
jak konrador pije w jednej knajpie z krzykiem, jak dziadu w pijackim widzie opowiada cos tollowi
i takie tam

jesli nie przyniosa ze soba rekwizytow RPG to powinno byc cacy :}
zreszta IMHO wszyscy sa na tyle odpowiedzialny ze na zywo sie dogadac byloby latwiej :} hehe tylko pewnie plany ktore tam by powstaly nie zostalyby zrealizowne...
G.

Wrzystcy by sie polubili