Cytuj:
To ja nie wiem po chuj grasz w gry HnS jak wlasnie to (epeen pumping) jest ich jedynym sensem jesli chce sie grac dluzej a nie raz. Wlasnie dlatego najlepiej gra sie w static/semistatic grupie albo z rlfreinds. Wytwarza sie zazdrosc o itemki, napedzajaca kolejne godziny farmy i przekomarzan 'moj item jest lepzy niz twoj item'. Tak bylo w D2/TQ w moim przypadku, dlatego gralem. Teraz robi sie to na forum (np w PoE). To jest fun w tego typu grach.
To dziecinada. Do D3 chciało mi się logować od czasu do czasu, żeby się odstresować przy prostej grze. Na dodatek miałem poczucie tego, że nie marnuje tak bardzo czasu i może sobie coś jeszcze zarobie. Lubiłem też jak ktoś tutaj napisał wchodzić sobie tylko na AH, żeby zwiekszyć swoja fortune i dawało mi to satysfakcje.
Już rozumiem wyjebanie rmah ale zwykla aukcja za golda mogła zostać.
Dla mnie nie zostało już nic co mogłoby mnie przyciągnać na dłużej niż klikanaście h.
Jak już marnować swój czas to w lepszych produkcjach z jakąś porządną fabułą