Vanguard grajacy monkiem gra w 4 osoby i robi 3-4 akt. Z czym, ze dmg jest naprawde pojebany. On ma mega przechuja monka - 45k dpsu, 900 resistow, 8k armora i 30k hp i czesto sie sklada na 'szczala'.
Ja osobiscie czekam na nerfa/zmiane farmy goblinow/skrzynek. Dzis dolvlowalem sobie monka, ktorego ubralem za jakies 5 milionow i okazalo sie, ze bez problemu moge robic caly akt2, i czesc akt3.
Ale co z tego, ze robie to w miare sprawnie i szybko bez zgonow, jak rare packi rzucaja gowniany blue gear(wszystko oprocz weaponow jest z gory skazane na bycie crapem), a bossow ktorzy rzucaja rare jest 1-2 i taki run zajmuje kolo 40-50min.
A goblin? Prosze bardzo, w zaleznosci od szczescia jak czesto ci sie spawnuje dostajesz 2-4 rare itemy co 2-5 minut. Czysty zysk! I mimo, ze mozesz miec w dupie gobliny a grasz dla funu to i tak skonczysz robic takie durne rzeczy, bo to tak jakbys dostawal 10zl za godzine robiac cos co lubisz, a 500zl za godzine wchodzac i wchodzac po drabinie - nobrainer.
Zreszta fun w d3 imo nie wychodzi z tluczenia rare packow(bardziej to wkurwia niz raduje, kiedy trafimy na zjebane moby ze zjebanymi afixxami, i jeszcze bron boze zeby to nie byly pojebane biegajace dookola ranged moby), a wlasnie z ubierania postaci i lootowania fajnych i wartosciowych itemow.
Jak juz chcieli zrobic takie funy jak skrzynki gobliny, to mogli zrobic to tak, ze skrzynki spawnia zawsze wokol siebie guardow i otwiera sie je 1s, przy czym breakuje sie to na dmgu - automatycznie wyklucza bieganie undergeared postaci po akcie i for sake mogli by zrobic wiekszy random na skrzynkach bez pewnych spotow.
Z goblinem powinno byc to samoe - goblin nie spawnuje sie pod morda bez mobow, tylko naprzyklad jest zamkniety w klatce przez rare pack. Po zabiciu takiego packa sklatke mozemy otworzyc i wybiega z niej przestraszony goblin, ktory spierdala tak samo jak do tej pory.
Naprawde nie ogarniam co to za filozofia zmienic te chore mechaniki w jakims hotfixie.
|
