A jak ktoś nie ma ochoty bawić się farmę, to polecam zrobić lvl 1-60 na ML10, jak dla mnie wyzwanie fest. Nierealne troche bez AH, bo jeszcze wczoraj się zapierałem, że pojadę bez AH, ale po dojściu do Skeleton Kinga odpuściłem i ubrałem się na AH. Poza tym nie widzę w tej sytuacji nic złego w tym, że wyhaczyłem jakiś itemzor, w dobrej cenie dzięki, któremu mogłem SK pojechać...
Na moim WW barbie bawiłem się wczoraj i nerf WW jest na tyle znośny, że nadal da się tym "systemem" bardzo skutecznie grać. Nie ogarniam tylko czemu w A2 ML2 padam więcej niż w A3 ML3
Chyba miałem ten A3 na farmie wykuty na pamięć i teraz jakiekolwiek zmiany w runie psują mi koncepcje. Legendy mi poleciały wczoraj dwie, teoretycznie crapy, ale sam fakt 2 legend w ciągu dnia, to już jakaś odmiana. Wcześniej jak padła 1 legenda, w ciągu 5-6 godzinnych goblin runów chociaż jednej osobie z 4 osobowego party to był cud - nie wspominając o tym, że na 75% to był crap. Poza tym rollowanie affixów jest o wiele mniej randomowe niż na początku. Poza tym większy drop, mniejszy czas identyfikacji, upgrejdnięte legendy pomału sprawia, że itemizacja idzie w dobrym kierunku...tak więc ten nieskończony HATE możecie sobie pomału przekształcać w hate, pisany małymi literami
. Poza tym teraz gra nagradza Cię w jakiś sposób prawie za każdą czynność, za otwieranie skrzynek, za zabicie lore bossów, za podniesienie kapliczki (boost jest dobrym pierdolnięciem, bo 25% SA drogą np. nie chodzi).
Moim zdaniem coś a'la laddery by się zdecydowanie przydało. Chociaż to już się zaczyna pomału zmieniać za sprawą niecierpliwych graczy, np. incgamers już mają swoje sezony i laddery - kto chce, komu się chce rejestruje się i wypełnia co trzeba i przy odrobinie wyobraźni ma lepszy ladder system niż w D2 (o ile to za mocno nie powiedziane).
Czego można się spodziewać wkrótce jeśli idzie o zmiany?
- możliwość zmiany skilli/buildów bez straty NF,
- więcej eventów a'la uber bosses (może ktoś wpadnie na jakieś mapy jak w PoE).