Ok pograłem w betę Diablo 3 ,to się teraz wypowiem ,a co
Grafa nieźle stylizowana , w tej becie nie ma tych krzykliwych armorków bo niski level a one z dostepnego info są na wysokich 'tierach' ,itd i wygląda to fajnie klimatycznie nawet lepiej niż się spodziewałem.
Grafa technicznie jednak nie zachwyca ,ale to było wiadomo i nie jest to zarzut jakiś duży.
Wydajnościowo jest nieźle ,na moim 'rzęchu' chodzi dobrze , tylko jak włączyłem wszystko na high (nie mieszałem jednak przy suwakach od background fps) i AA to przy jakiejś większej sieczce trochę zwalniało ,ale mam przedpotopową grafę to pewnie dlatego.
Jeżeli komuś na dobrym sprzęcie też zwalnia jak tu mówiono ,to albo ma syf na kompie ,albo to przez to ,że gra jest serwer side albo silnik się źle skaluje do góry i nie umie mocy nowych kart i proców wykorzystać.
------------------
Sama gra:
Zrobiona nieźle , widać dopracowanie Blizzarda. Bugów mało ,w zasadzie znalazłem tylko to ,że wizardem można z maksymalnej odległości tłuc niektóre potworki promieniem a spora część z nich stoi i gówno robią sobie ginąc na miejscu. Pewnie niektóre mają skrypt aktywacji 'zbliżeniowy' lub przy wejściu na odpowienie koordynaty tylko.
Raz też musiałem się wrócić i ponownie pogadać z NPC o queście bo mimo ,że miałem quest do pójścia do katedry i nawet mi na minimapie kółeczko pokazywało ,to wejście do katedry się nie aktywowało , dopiero powrót do NPC i znowu do katedry to oblobokowało.
Mechanika - nie chcę mi się rozpisywać ani nie czuje się na siłach.
Dość prosta ,nacisk chyba połozony na umijętność używania tych 'skilli' / ataków a nie na budowanie postaci ,choć to pewnie diametralnie inaczej wygląda na max levelu lub / i wyższych poziomach trudności.
Ogólnie - grałem 2,5 h. Pierwsze 1 h - 1,5 h grało się fajnie potem zaczeło mi się nudzić ,chciałem tylko SK zabić bo byłem blisko ,ale podciągnięcie detali na high włączenie AA , podkęcenie grafy ,etc i szybkie parcie do przodu (przestałem zbierać loot) - to było za dużo dla chłodzenia mojego lapka i się zrestartował hehe
Wracać mi się nie chciało.
Ale to nie problem gry. Żeby mnie tu nie flejmowano.
Nigdy super pasjonatem h&s nie byłem a widocznie z wiekiem mi jeszcze mocniej 'przeszło'.
W PoE grałem dłużej (teraz przekazałem konto znajmoemu bo mi się odechciało logować) ,ale to chyba tylko dlatego ,że pierwszy h&s od lat. Choć też się znudziło :/
Wychodzi na to ,że h&s i e-sportowe FPS-y (niedawna próba powrotu do ET to był fail ) musze sobie darować i skupić się na crpg-ach , mmorpg-ach , strategiach i ew. jakimś rts od czasu do czasu.
Jeszcze musżę casual fps typu BF3 lub podobny spróbować ,ale to jak kompa złoże nowego :/
---------------------
Co do Diablo 3 - miłośnikom gatunku chyba się powinno jednak fajnie grać - bo nie można zarzucić 'fuszerki' ,no przynajmniej te początkowe obszary.