To juz od dawna nie jest problemem. Spójrz ile opcji na zapłatę masz w takim np. World of Tanks. Nie trzeba mieć 16 lat ani karty kredytowej czy nawet zwykłej płatniczej. Komórka styknie. Już nie mówiąc o takich rzeczach jak uCash.

w sumie racja zapomniałem o telefonach komórkowych.

wracajac do tematu.
Ile straciłeś Aldatha cancelując preorder na PS4? Liczyłeś już? Właśnie przeczytałem, ze takie USA nie dostanie już PS4 w tym roku.

teoretycznie w chuj
a praktycznie to mogloby byc roznie

generalnie rzecz biorac i tak nie chcialoby mi sie z tym chrzanic, debili co wydadza 10 tysi dolcow nie jest az tak duzo a za chwile rynek zaleja aukcje rozczarowanych userow i cena zleci

Marek az taka bieda w tym jukej, ze trzeba sobie dorabiac na kupowaniu taniej i sprzedawaniu drozej? Ostatnio widzialem w empiku kolesia co kupil 5 sztuk GTA. Tez pewnie jakis biznesmen z wysp.

biorąc pod uwagę, że nowych konsol nie będzie do końca roku, to rozczarowanych userów będzie dużo dużo mniej niż jeszcze-nie-userów którzy na gwałt zechcę dostać ten sprzęt w swoje łapki. Now
Ja liczę na jakieś ~200GBP za nic-nie-robienie

mrynar - tak taka bieda. Człowiek się cieszy, jak mu głupie 2-3 stówki wpadną.

Wracajac jeszcze na chwile do digital vs retail to gdy steam byl jeszcze w powijakach i coraz glosniej robilo sie wlasnie o cyfrowej dystrybucji, ze taniej itd. to pamietam - moze zle pamietam, niech mnie ktos wyprowadzi z bledu - ze w stanach zrobil sie szum ze kilka duzych sieci typu walmart itp. zapowiedzialo bojkot i zakonczenie sprzedazy tytulow firm ktore beda sprzedawac digital taniej niz ustalone ceny dla nich. Kto wie, moze to byla z gory zaplanowana akcja, no ale jednak

Tak było. I dlatego wspomniałem, że wydawcy nie mogą sobie pozwolić na niższe ceny. Przez to, że ceny mają wysokie to tak naprawdę spadają im zyski - sprzedaż byłaby większa gdyby mieli niższą cenę, ale muszą się nadal opierać na klasycznym modelu dystrybucji i digitale kupują ludzie bogaci.

rotfl tczewiak jak już to zwykła zmowa cenowa a ty doszukujesz się tu głębi. Klient jest na samym końcu łańcucha pokarmowego. Zresztą jakoś nie przeszkadza to tradycyjnym sklepom robić obniżki nawet w dniu premiery o 50-60%.

No ale co ma piernik do wiatraka? Znowu kompletnie niczego nie rozumiesz, mylisz i gubisz wątek tematu aby tylko jakieś "rotfl" wpieprzyć.

daj sobie już siana przygłupie. Czego nie zrozumiałem? Tczewiak wini tradycyjną dystrybucję która jego zdaniem stopuje spadek cen cyfrowej dystrybucji. Faktycznie co ma piernik do wiatraka, szczególnie, że gry rozprowadzane JEDYNIE drogą cyfrową wcale nie są tańsze. Takie pierdolenie bez sensu i szukanie przyczyny nie tam gdzie trzeba. Bo devsi na pewno troszczą się o zyski dystrybutorów i detalistów...
Przyczyna jest jedna, oczywista - chęć zysku dystrybutorów. Po co mają obniżać cenę wersji cyfrowych jak dojne krowy z IQ pantofelka i tak łykają niepełnowartościowy towar.

O JA PIERDOLE

marek się rozwija, wyzywa od:
ameby
pantofelka
przygłupa
kretyna

każdy powinien się schować do budy po takich atakach.

Siedzi na tym GOLu, to łapie od młodzieży nowoczesne obelgi.

"Dyskusja" z mareczkiem. hehe

No w sumie! Ile kababow mozna za to kupic!

Czasami wasza potrzeba trolowania i instynkt stadny mnie rozpierdala.
Wsiedliście na Marka bo chce kupować taniej (dziwne w chuj prawda?) i mieć możliwość pełnego dysponowania zakupionym towarem (jeszcze dziwniejsze).
Moim zdaniem bycie jebanym w dupala przez innych (cena wydań cyfrowych czy np ebooków to jest moim zdaniem zwykłe kurestwo) i mówienie "stać mnie na to żeby mnie dymali" jest frajerstwem. Zdaję sobie też sprawę, że trudno to racjonalizować (zgadzam się z argumentem "czas i dostępność") ale to nie powód żeby jeździć po kimś, kto woli nie dać się dymać tylko dlatego, że takie są światowe tendencje.

Oczywiście można powiedzieć: zarabiam tyle że 150 czy 250 zł to dla żadna różnica - stać mnie. W końcu kto bogatemu zabroni

Cyfrowa dystrybucja to wygoda. Jak ktoś szuka oszczędności to jedzie na drugi koniec miasta do promocji w tesco i na mydło, drugi kupi w sklepie obok bo ceni swój czas bardziej niż kilka PLN mniej. Tak samo możecie zamawiać gry i z Tajlanndii dla 50PLN mniej, ja wolę zrobić klik i grać.

Ja tam nie wiem o jakich oszczednoscia marek znowu rozprawia. Ale bardziej niz kupujac w promocjach na Steam i Amazonie to sie juz chyba oszczedzac nie da ;o.