Piszpan napisał(a):
marek ale czym ty sie chwalisz ze wyjedziesz 2x na all inclusive ktory kosztuje polowe tego co u nas zwykly wypad nad polskie morze 
moze i macie racje ze kupujesz gre pograsz sobie i sprzedajesz ale serio po 1 nie chcialoby mi sie czekac az gra dojdzie bo kupujesz keya sciagasz i grasz (w sobote wpadly dzieciaki to im kupilem mortal kombat sam zreszta tez pogralem chwile) no i pozniej wystawiaj to gdzies pakuj wysylaj itd.
moze i macie racje ze kupujesz gre pograsz sobie i sprzedajesz ale serio po 1 nie chcialoby mi sie czekac az gra dojdzie bo kupujesz keya sciagasz i grasz (w sobote wpadly dzieciaki to im kupilem mortal kombat sam zreszta tez pogralem chwile) no i pozniej wystawiaj to gdzies pakuj wysylaj itd.
a czy ja się chwalę? Niby czym? Ja pierdolę.. zapomniałem, ze to polska, tu przecież jak ktoś zje hotdoga na mieście popijając prawdziwą cocacolą to krezus i szpaner!
Ja tylko piszę, że bez sensu jest wywalać tysiące złotych, jak można nie wywalać. A co do wygody to już napisałem: po cholerę rozpalać kominek gazetą? Wyjmij plik dwusetek z kieszeni i podpalaj.
Na serio Piszpan to co piszesz to się kupy nie trzyma. W miarę nowe gry na konsole chodzą po ~30-40GBP (używki). Spakowanie gry i przejście się na pocztę (już nie biorąc pod uwagę, ze ja codziennie i tak mam do wysłania kilka paczek więc i tak żona codziennie chodzi na pocztę) to raptem 3min max.
30-40GBP za 3min to wychodzi jakieś 600GBP/h, to 5400GBP dniówki i 1,3mln GBP rocznie. Po podatku!
Jasne będę wywalał te gry przez okno albo zakopywał w ogródku. Przecież to tylko jakieś 1-1.5k GBP rocznie.
Serio wolę poświęcić te 2h rocznie na wystawienie na ebay-u, spakowanie i wysłanie i zrobić sobie miesiąc wolnego od pracy. Bo tak to mniej więcej wyjdzie finansowo.
No chyba, że ktoś się zadowala 3-ma grami rocznie.
btw. Piszpan, dzisiaj dostałem z serwisu nowy HDD 3TB Seageta - wymienili mi na nowy, a jako, że jak stary się posypał to kupiłem sobie inny HDD żeby przerzucić dane to jest mi w ogóle niepotrzebny. Wywalić przez okno? Bo przecież wystawienie na ebay, a potem łażenie na pocztę za głupie 80GBP jest niegodne cywilizowanego człowieka. Cywilizowany człowiek będzie na te 80GBP pół dnia pracował, no chyba, że pracuje w Polsce - wtedy nawet tydzień.. ale 3min na spakowanie i spacer na pocztę. Co to to nie! Co za samoponiżenie..
Piaskowy - klawiaturę i mysz to obsługują ze 2-3 tytuły. I na serio na kanapie jest to cholernie niewygodne.
