Shador von Dal napisał(a):
No gier w klimatach s/f mmorpg jest od groma.
Chyba cię popierdoliło.
A co do Destiny to....
Ja na grę czekałem, gdyby okazała się konkretna, to byłby bardzo mocny bodziec dla mnie, by zakupić konsolę i grać.
Okazała się jednak strasznym gównem i mam przez to trochę ból dupy. Niekłamaną satysfakcję sprawia mi odkrywanie kolejnych etapów skurwienia się jej twórców, bo zasługują na maksymalne potępienie po tym co zrobili.
Jest to idealny przykład tego, jak chciwość tryumfuje nad chęcią stworzenia jak najlepszego możliwego tytułu. Takie zachowanie musi być piętnowane i tępione.
Osobom piszącym, że "wszyscy tak robią/kogoś to jeszcze dziwi?/trzeba się przyzwyczaić" mówię automatycznie - spierdalaj. Mnie to dziwi, będę wytykał każdy zły ruch i nie ma przebacz.
_________________
wodny napisał(a):
wolałbym by ludzie pukali się w pupę niż mieli broń.