Wracając jeszcze do głośności to masa osób się skarży na to - prawie 150W obciążenia przy takiej budowie i chłodzeniu musi być słyszalne. Najnowsza wersja ps4 czyli cuh-1200 sporo w tej kwestii poprawia, cichsza o 10db i o 30W mnie pazerna na prąd z tego co czytałem to jest to już mocno odczuwalne jeśli chodzi o wydawany przez konsolę hałas.
Trzeba czekać po prostu na kolejne rewizje, w mniejszym procesie technologicznym, dla przypomnienia "chlebak" czyli premierowe ps3 zjadało grubo ponad 100% więcej prądu (ponad 200W) niż ostatnia wersja ps3-ki jaka wyszła.

Tu nowa wersja z grami - https://www.pepper.pl/promocje/konsola- ... onka-11801

I co z tego, skoro pierwsza wersja PS3 miała sprzętową kompatybilność z PS2 a już o wyglądzie tej najnowszej wersji nie wspomnę. Wolałbym zostać przy tej pierwszej wersji (na szczęście mam wersję slim) niż to najnowsze plastikowe badziewie z badziewiastą klapką.

No niestety, super slim to trochę nadszarpnięcie marki sony, bo faktycznie wygląda jak jakieś ustrojstwo z bazaru, do tego ręczne ładowanie płyt.. ja też mam slima. Wiadomo, że pierwsze modele danej konsoli są najbardziej awaryjne, ps3 mialo ylod, xbox 360 mial rrod także ps4 ostro dostaje w dupę jeśli chodzi o ciepło. Chociaż miałem x360 premierowego i działał sobie kilka lat bez żadnych awarii, później poszedł do żyda. :) Tylko zmodyfikowałem mu chłodzenie, srebrna pasta + tunel + większy wentylator.

Co do ps4 to raczej kolejne rewizje przyniosą (już przynoszą) tylko wymierne korzyści (temperatura, hałas), kompatybilności wstecznej nie ma także nie bardzo jest z czego kastrować. Zawsze obecnego ps4 można pierdolnąć paralizatorem i jest duża szansa dostania "c-chassis". :D

Ja mam ubezpieczoną na 5 lat, mogę nawet jebnąć na ziemię Zresztą planuję w niedługim czasie tak zrobić, bo kończy się tradycyjna gwarancja

to po co teraz jak masz na 5 lat?

Tales of Zestiria ma grafike rodem z PS2. Nie wiem jak mi sie bedzie gralo bo to moj pierwszy Tales, ale audiowizualnie gra masakruje :/

@TobiAlex: The cebula is strong with you.

#virtuticebulari

Pierdolisz jak potłuczony.

Pochwaliłeś się cebulowym charakterem to weź na klatę krytykę. Jak ubezpieczałem tablet to się zastanawiałem co tak drogo. Dziwne nie jest, pewnie co drugi taki Janusz.

Jaką krytykę, to jest prawie 1/3 ceny konsoli. Trzeba umieć wykorzystywać swoje prawa. I tyle.


ToZ nie ma grafiki rodem z PS2, tylko ma tyki styl graficzny (coś jak Borderlandsy), zresztą jak wszystkie Talesy. Pod tym względem te gry nigdy się nie starzeją. ToZ ma świetny "port" na PC, aż byłem w szoku po odpaleniu.

Spoko. Pewnie jak ci się AC kończy to ze szwagrem do rzeki paska spychacie. eot.

Rozumiem, że mając takie ubezpieczenie sprzętu, jak Ci się zepsuje, to grzecznie bierzesz tablecik w zębach i zanosisz do naprawy "na standardowej" gwarancji? LOL. A co do AC - jestem jak Zandberg

Proszę cię, nie kalecz logiki próbując się usprawiedliwić.

Jacy wszyscy "praworządni", ja pierdole... Widziałeś uśmiechnięte ryje na końcu każdego zdania?

Sorki Tobi, ale potępiam i będę potępiał cebulowe cwaniactwo. Często się z takim chujowym kombinowaniem "jak by tu przyoszczędzić 100zł" spotykam i jakkolwiek bym cebulaka nie lubił prywatnie to za cebulowanie wyciągam na pręgierz.
To nie jest korzystanie z praw. To jest ich ewidentne naciąganie i OSZUKIWANIE. A samo oszustwo już jest złamaniem prawa. Efekt jest taki, że uczciwi cierpią przez drobnych oszustów.

Co Ty kurwa pierdolisz. Za to ubezpieczenie zapłaciłem ponad 700 zł, więc nie pierdol, że cierpią "uczciwi". I to ubezpieczenie daje mi prawo do wymiany sprzętu na nowy BEZ PODANIA PRZYCZYNY PRZEZ CAŁY OKRES TRWANIA UBEZPIECZENIA. I gwoli ścisłości, jak już, to jest to znajdowanie "dziury", to, co korporacje w Polsce robią na co dzień. Ale następnym razem po prostu przeczytaj warunki korzystania z takiego ubezpieczenia (o ile coś takiego bierzesz) za nim zaczniesz pieprzyć idiotyzmy. Zresztą z tym Twoim "naciąganiem" i "oszukiwaniem" jest jak z masturbacją - 99% ludzi przyznaje się, że to robi... a ten 1% też to robi, ale się do tego nie przyznaje.

Skoro daje ci możliwość wymiany, to po co chcesz rozjebać? Może jednak daje ci możliwość wymiany w przypadku niecelowego uszkodzenia? Wklej tę ofertę, bo może się mylimy i to nie jest ubezpieczenie na skutek przypadkowego zniszczenia tylko możesz od tak wymienić, sprawną konsolę. Wtedy bez problemu odwołam to co napisałem. Moje ubezpieczenie na tablet obejmowało wszelkie przypadkowe zniszczenia, sam korzystałem bo pies mi zrzucił i stłukł ekran, ale do głowy by mi nie przyszło pod koniec sam rozjebać, żeby dostać nowy.

Zależy czy 700zł zapłacił za ubezpieczenie samej konsoli czy wszystkich sprzętów w domu. Bo jak samej to trochę dużo skoro obecnie kosztuje ok. 1200zł (w dniu premiery 1700-1800), to już lepiej ją sprzedać, dorzucić 100-200zł i kupić tę najnowszą wersję.

700 zł i to jest ubezpieczenie samej konsoli. Za konsole wtedy placilem 1650 zl.

Jestem w pracy więc nie pierdolę. Tak przy ludziach nie wypada.


Cierpią uczciwi, którzy by za to ubezpieczenie zapłacili mniej gdyby nie cebulaki.


Ah te krwiożercze, złe korporacje - lulz.


Nie korzystam. Jak mi się zjebie to pójdę kupić nową - proste. Nie będę cebulakiem, który dopłaca 30% wartości sprzętu, a potem wali w chuja.


Mylisz się. Duch złodzieja w narodzie na szczęście ginie. Tylko te postkomusze ścierwa z fabryk i wiosek (żeby było jasne - chodzi mi o potomstwo tego ścierwa, wychowane w złodziejskim duchu) dalej kombinują jak tu nakraść dla siebie.

Chyba za dużo się naczytałeś programu partii razem :/