tczewiak prawda jest taka, że albo z tego ty korzystasz, albo skorzystają inni. Na moim przykładzie mam premium konto w Barclaysie dające mi możliwość ubezpieczenia smartphonu, sprzętu AGD w domu, wycieczek zagranicznych etc. Płacę za nie 10GBP/miesięcznie od 9 lat. Nigdy mi się nawet dupy nie chciało ruszyć by cokolwiek zarejestrować.
A "koledzy" co chwila sobie wymieniają "spadajęce/ukradzione" smartphony które lądują na allegro w polandzie.
Więc generalnie robie za jelenia i dawcę kapitału z którego bank może sponsorować cwaniaków.

Ale ja nie dbam o to, żebyś cokolwiek odwoływał. LOL. Jakiś autorytet z Ciebie czy jak? I co, to że pies Ci zrzucił i stłukł ekran to jest ok? Kurwa, też mam psa, i też mam tablet, ale też dbam o sprzęt, który nieużywany odkładamy na półkę, gdzie jego miejsce, do tego jest w euti. I pies nie ma prawa nic zrzucić. No ale jak to się mówi "mojesze jest ważniejsze od twojszego".


Tak jak napisałem wcześniej, pierdolisz. Już nie wspomnę o tym, że to ubezpieczenie nie jest OBOWIĄŻKOWE, a cebulak, który takowe ubezpieczenie kupuje, jest z reguły kasiasty.


Fakt, jesteś frajerem, który idzie i kupuje następne po 2 latach gwarancji za 100% ceny. Nie wiem, co gorsze.



Ale kto Ci każe za to płacić? TO NIE JEST OBOWIĄZKOWE! I proszę Cię, jesteś ostatnią osobą, która w tej kwestii może cokolwiek powiedzieć. Kurwa, to Ty sprzedajesz gry zaraz po ich przejściu. To takie samo CWANIACTWO i wykorzystujesz, jak to nazywasz, SWOJE PRAWO do odsprzedaży.



Oj, pojechali po mnie chłopaki z forum mmorpg.pl Czuję się taki brudny Ale wiecie co? Zgodnie z naszą chrześcijańską religią, w sobotę pójdę do kościoła, pójdę do spowiedzi, dostanę rozgrzeszenie i będę czysty jak łza

EOT / PEACE

Skoro nie dbasz to po co sie tłumaczysz. Bądź dumny jako cebularz i wypnij pierś.

Po co masz chodzić skoro skłamiesz, że już tak nie będziesz robił a tak na prawdę będziesz. :>
Widzisz marek mówiłem ci, że to grzech sprzedawać gry przed ich przejściem, tobi potwierdził.

A wiesz jakie ja mam rozwiązanie?
Nie płacę tych 10GBP miesięcznie.
Nie dopłacam 700zł do konsoli.
Mam czyste sumienie nie będąc oszustem i nie czuję się frajerem sponsorującym oszustów. Prawdopodobieństwo, że mi konsola spadnie z szafki jest nikłe. Nie odpowiada mi hałas w pierwotnym modelu? Poczekam aż wydadzą wersję dobrze chłodzoną z dyskiem SSD i kupię nową sztukę, a starego grata dam bratu. Ewentualnie sprzedam za kilka stówek na allegro i i tak wyjdzie mi to taniej niż 700zł + moralnie nie będę się czuł jak gówno.


Ale przymareczkowałeś ja pierdolę. Zakładasz, że mijają 2 lata od zakupu i od razu sprzęt się nie nadaje do niczego.
PS3 miałem dwa egzemplarze. Slimkę (zwykłą) sprzedałem, bo mi była zbędna. Chlebak działa do dzisiaj.


Mentalność złodzieja. Ale wyjaśnię jednak. Jeżeli firma ubezpieczeniowa X szacuje ryzyko uszkodzenia sprzętu na 10% to sprzeda ubezpieczenie za 20% wartości sprzętu. Więc tanie ubezpieczenie kupuje większa ilość osób. Jeżeli ta sama firma ma sprzedawać ubezpieczenie na rynku złożonym z cebulaków, którzy nawet się nie wstydzą tego, że rozpierdolą sprzęt żeby ubezpieczalnia kupiła im nowy to wie, że ryzyko "uszkodzenia" jest wyższe i muszą więcej skasować. Tracą na tym uczciwi, bo mogą dobrowolnie kupić za 45% wartości sprzętu zamiast za 10% wartości sprzętu.
Ubezpieczenie ma finansowo zabezpieczyć konsumenta przed stratą z powodu PRZYPADKOWEGO uszkodzenia elektroniki, a nie celowego lecenia w chuja.

Ta, takie samo jak tablet zrzuci pies...



No tu to w ogóle pojechałeś. Zrobiłeś z firmy ubezpieczeniowej wspaniałego anioła, który przychodzi nam z pomocą, jak coś się stanie. LOL. Kurwa, to jest biznes, CZYSTY biznes, nic więcej. Co Ty myślisz, że robią to z dobroci serca. To taki sam syf, jak żerowaniu na ludzkich chorobach (pieję w tej chwili akurat do reklam firm ubezpieczeniowych "w razie" zachorowania na ciężką chorobę). Ja pierdole, tczewiak.

Różnica między Torbledem, a Tobą jest taka, że Tor nie planował, aby pies mu zrzucił tablet, nie uszkodził tego celowo, a Ty się chwalisz, że planujesz walić firmę ubezpieczeniową w chuja (co jest przestępstwem swoją drogą).

No właśnie, tu był mój błąd, bo przecież mogłem napisać "o kurwa, młody właśnie zaczepił o kabel i zrzucił konsole na ziemie". I czy Ty nie możesz zrozumieć, że to ubezpieczenie daje mi prawo do wymiany konsoli bez podania przyczyny? Nie kapujesz tego?

Gdzie jest Cebularz24 do kompletu co gry sprzedaje zanim odpakuje?

Tobi ale w umowie nie ma na 100% podpunktu informującego o wymianie w przypadku CELOWEGO uszkodzenia, także wymienić wymienią, bo powiesz, że spadła (niby jak to udowodnią). Z moralnego punktu widzenia to jest oszustwo, kradzież też jest oszustwem, tylko bardziej namacalnym - takie moje zdanie, bo rozliczać nikogo nie chcę, każdy postępuję jak chce, co nam do tego. ;> Fajny offtop się zrobił, po co ja wspominałem w żartach o tym paralizatorze.

No już się wypowiedział z 2-3 posty wyżej.

A teraz mam pytanie do szpeców. Czy jako przypadkowe można zaliczyć oblanie sprzetu płynami czy też uszkodzenie matrycy przez psa? Odpowiadam:

Biorąc pod uwagę treść większości instrukcji obsługi, nie będzie „przypadkowym uszkodzeniem sprzętu” ani zalanie komputera kawą (bo w instrukcjach napisane jest, żeby trzymać płyny z dala od urządzenia), ani uszkodzenie matrycy przez kota (bo w instrukcjach napisane jest, żeby sprzęt był przechowywany w odpowiednich warunkach), ani zapiaszczenie aparatu (bo w instrukcjach napisane jest, żeby nie używać w miejscach zapiaszczonych/wilgotnych), ani też urwanie drzwiczek od pralki (bo zakwalifikowane to zostanie prawdopodobnie jako rażące niedbalstwo ubezpieczonego).

Huh? Gdzie?
Oczywiście, że jest to biznes. Musi się opłacać. Jest szacowanie ryzyka i tam gdzie nie ma cebulaków ryzyko jest mniejsze. Cena ubezpieczenia niższa. Ja ubezpieczycielom nie daję zarabiać. Jednak nie robię ich też w chuja.


Jakie żerowanie? Dają opcję. I gwarantuję, że nie wypłacą za zawał serca jeśli ktoś będzie chciał przycebulować na kredytach skacząc z mostu
To ubezpieczenie ma zabezpieczyć przed nagłym, NIEPLANOWANYM zdarzeniem rodzinę. Jego prawdopodobieństwo wynosi X. Wiadomym jest, że dopłacasz wielokrotność X, aby się to firmie ubezpieczeniowej opłaciło. Jednocześnie śpisz spokojniej.

To akurat jest dozwolone, ale dzielenie się grami z psn już nie a to całe forum uskuteczniało i uskutecznia dalej. :>

Ej. Ja nie.

stoi z używanymi grami obok biedy-radomiaka próbującego swoja kolekcję płyt sidi opierdolić po 50gr sztuka

Ten żart był dobry za pierwszym razem, a nie kurwa za dwudziestym. Ogarnij się

to nie jest żart - ja tak na poważnie. Zartował torbiś z odsprzedawaniem gier - mnie wciąż bawi do łez, że co głupsi są zdziwieni że swoją własność można odsprzedać, pożyczyć, wymienić

TobiAlex - olej ich.

Lepiej mi powiedz jak przejść dalsze misje w dragonsach. Szczególnie czy istnieje jakieś panaceum na magię, bo jak stado magów mnie co 2s usypia na 5s na zmianę z tym, że przez 5s missuję to mnie strzela. Jakieś crafty?

Uuu, tak daleko to ja jeszcze nie jestem.

ehh spóźniłem się na linczowanie cebulaka januszaka, szczura w ludzkiej skórze

Byłem dziś u spowiedzi. Jestem czysty jak łaz!