Niahu to, że nie każdy składa gimbusowe decki nie ma nic do tego, że gra jest chujowa albo zeszła na psy jak np MTG w pewnym momencie.
Za czasów gdy ja grałem w MTG, to ludzie kombinowali róznymi wersjami ROCKA i berłami. Grywało się UG madnesem (w starym EXT). Gobasy tez były w modzie tak samo jak slivery. Ogólnie sporo wiary grało kontrolami. MBC potrafiło zamieszać przed rotacją a takie affinity też dawało radę. Mimo wszystko jednak nagle ni z dupy ni z pietruchy ktoś przychodził z deckiem na sliverach i rozpierdalał wszystkich
. Prawda taka, że deck się dostosowuje pod META i tak jak raz swoim Affinity za 800zł wygrałem kiedyś 2 turnieje tak potem dostałem też 2x totalnie w dupę (SB niestety nie pomógł).
Karcianki online to zupełnie inna para kaloszy bo brakuje tutaj całej otoczki spotykania się z wiarą etc. Tylko kto ma dzisiaj na to czas
?
Art style w IW nie jest taki zły. Oczywiście wolałbym ten z MTG ale jak się nie ma co się lub to się lubi co się ma. Z tych obecnych karcianek online to właśnie art style z IW mi najbardziej podpasił.