faktycznie... to jest najważniejsze... to samo jak rouge w KAŻDEJ grze.

Ale ze mnie cieniarz. Brałem 2 razy udział w trybie Arena i dupa. 2 razy po 3 wygrane, więcej się nie udało. To w sumie taki niby draft a w tym zawsze byłem do kitu. Nagrody przy 3 wygranych to śmiech na sali. Raczej nie wydałbym na to prawdziwej kasy. Lepiej kupić coś na Humble Bundle za taką samą kwotę.

Wow. Super. Niesłychane. Według mnie to śmieszne, że wydaję 150 golda lub ileś kasy i dopiero muszę wygrać X razy by mi się to zwróciło. To już wolałem drafty z MTG. Nawet nie chcę wiedzieć co dostaje się za jedną wygraną w Arenie. Pół packa?!

Mimo wszystko "DoC" jest lepsze i głębsze. No i Ubisoft nie jest tak pazerne na kasę jak Blizzard. Żeby mieć packa w "Hearthstone" trzeba wygrać 30 gier. 30!!! No jest jeszcze jeden quest dziennie, którego wykonanie daje 40 golda. 100-40=60. I tak 18 gier trzeba wygrać. Sprytne.

Znaczy że nie dostałeś pack`a za 3 wygrane? AFAIK nawet za 0 wygranych jest gwarantowany 1 pack, przez to cena areany to tak naprawde 50golda bo packi sa po 100.

W MTG nawet za 200 wygranych nikt ci nie da packa. Bo na turnieje jest wpisowe za real kasę. W Digital Karciankach możesz ingame walutę za to grindować.

Nie dosc ze gra total P2W/Grind2zarzyganie bez trade to jeszcze taki money sink. hehe.. Blizzard.

Daruj sobie te swoje marne przytyki, roball. Ryjesz łbem o dno debilizmu. Małpa cipka - dobre.

W "Hearthstone" nie ma żadnego systemu, który dawałby możliwość w miarę fajnego pozyskiwania kart. Grind jak cholera i niech nikt mi nie pisze, że jest inaczej. 9 wygranych na Arenie? Radzę przeczytać opinie innych graczy a nie robić z siebie jakiegoś prosa. Chciałbym zobaczyć jak wygrywasz 9 razy i potem zgarniasz te gigantyczne łupy, pod których ciężarem aż uginają ci się twoje wiotkie kolanka. W takim "DoC" logujesz się codziennie i po 7 dniach dzięki fajnemu systemowi masz kasę na kilka paczek kart i te paczki mają sporo kart, nie żadne marne 5. W "Hearthstone" żeby mieć tego marnego packa trzeba wygrać 30 potyczek. 30 - przecież to spora liczba. Nawet jak te poszczególne rozgrywki nie trwają dużo to i tak jest to żmudna robota.

Tryb Areny to jeszcze większa losowość niż drafty w MTG. Tutaj masz 30 wyborów i za każdym razem wybierasz z 3 pseudolosowych kart. Żal.

To streamujesz ze sracza? Ulala.

http://hearthstone.wikia.com/wiki/Frost_Nova - takich debilizmów to nawet w MTG nie ma.

Wodny nie podskakuj pro-playerowi. Człowiek żyje z tego i wie co mówi.

Au revoir!

Co płaczesz? Jedynie czerwony jest mocarny i z tego powodu kosztuje jakieś +/- 70zł. Za miesiąc pewnie stanieje. Pozostali 20-40zł. W każdym dodatku jest 5-10 kart wartych 50+ zł. To jakiś problem żeby co kilka miesięcy wydać kilka stówek na kilka nowych kart? Jak handlujesz z głową to przy wymianie decku nie jesteś dużo stratny. Więc skąd ten ból dupy?



I z pewnością potrafisz z 10 wymienić.

Żeby mieć 4 packi na tydzień trzeba codziennie robić daily questa i wygrywać 5-6 gier. Casual po pieronie.

W MTG karta podobna do Frost Novy kosztuje 4 mana. 2 razy więcej. W "Hearthstone" często mam wrażenie, że coś dzieje się totalnie z dupy i często za kilka kryształków można walnąć takim zaklęciem, że nie wiadomo o co chodzi. Większość kart klasowych to jeden wielki cyrk. Czemu na tak wielu kartach występuje słowo "random"?

Oczywiście, że Ubi jest mniej pazerne. Oyci3C pierdoli czasem od rzeczy, ale w temacie o "DoC" akurat bzdetów nie pisze i wystarczy przeczytać o jego początkach z tym tytułem. Wiele osób tam wypowiadało się, że dzięki różnym kodom i logowaniu codziennie można szybko złożyć całkiem sensowny deck. W "Hearthstone" takie coś jest nie do pomyślenia. Także ta wisienka to chyba na innym torcie.

HS ma z prawdziwą karcianką niewiele wspólnego (poza tym, że grasz kartami ale to i w wojnę grasz kartami co mi przypomina HS) i patrząc na ten tytuł w ten sposób można sobie czasami dla relaksu poklikać.
Blizzard dysponuje niesamowitą rzeszą łykających jego produkty ludzi, oni się nawet starać nie muszą.
DoC też kuleje w wielu miejscach i doprowadza momentami do szewskiej pasji ale IMO jedyna prawdziwa karcianka, która może na niego nasikać z góry to właśnie MTG.
Pewnie, że ludzie się zniechęcają do takiego DoC bo rządzi się on typowymi karcianymi prawami i jak nie ogarniasz, nie potrafisz i nie myślisz (hi pro player roball) to po prostu Ciebie tam na pewnym poziomie zjedzą.
No i nie jest pay2win wbrew temu co niektórzy myślą.
Z pomysłu Altar of Wishes inni powinni korzystać bo jest bardzo fajny, daje freebies możliwość kompletowania decków z czasem a i ja dzięki temu feature jestem w stanie złożyć 90% decków w grze i się po prostu fajnie bawię :)

Chyba wypuscili kolejną porcję beta kluczy bo na szkrzynce mi sie pojawił

Grats. Pyknal bym sobie ale malo szczescia w losowaniach mam jak zwykle ...

T.

Ta, mi na kolejnym koncie też się pojawiło :O

Taaa, też dostałem.

Uooo w czepku urodzeni ;P ...

T.

Templair moge Ci potem dac namiary na moj acc i sobie pograsz, ta gra jest debilnie prosta a jesli miales kiedys stycznosc z powazniejsza karcianka to zlejesz ja cieplym moczem.

Po HS nie spodziewam sie wymagajacej napiania rozgrywki. Cos na chwile miedzy powrotem z pracy do domu, a obiadem. Podoba mi sie wyglad UI i dzwiek (vanilla nostalgia). Aktualnie zaczalem pykac w tego MM. Tak ladnie o nim pisales ;P ...

T.

HS to takie diablo w grach h&s, a DoC to PoE
Prostota i trafienie do masowego klienta to jedyny sukces blizza.