Cooooo?

Po 10k+ ludzi w kolejkach do logowania wczoraj.

Solo zawsze jest mniej efektywne, a w sandboxach szczególnie ta zasada obowiązuje.

Brak echa tu na forum Jakieś gównogierki łapią hajpa na pińcet stron, a AO jakby nie bardzo.
Ale, mam takie pytanie - jaki gear do farmy matsów solo/ mała grupka i żeby dawało radę w małym pvp? Idę w skóry/łuk, ale tak patrzę i nie wiem czy jakiś magik w szmatach z fire lagą nie lepszy.

AO zalicza się do gówno gierek tym bardziej A tak poważnie miałobyć f2p. A jeszcze poważniej, czekam na wersję iOS.

f2p to boty i niska jakość community, b2p daje wstępny odsiew jakiś tibijczyków. Jednocześnie to jest całkiem rozbudowany sandbox i oferuje naprawdę sporo. Grafika może być trochę myląca

@Isengrim solo czy w jakiejś gildii jesteś?

solo to mozna pograc do t4.
potem to mordega, bez ogarnietej gildii ciezko sie gra.

Na razie kilku znajomych i nie bardzo wiadomo czy będzie kontynuacja po miesiącu. Ja na pewno nie będę hc graczem, ale kilka godzin się pyknie w tygodniu. Filthy casual taki.

Bo to jest forum emerytowanych graczy.

Warbow jest kozacki do solo ze względu na świetną mobilność, warto do niego dobrać mage cowl albo nawet klatę clothową. Fire staff jest lepszy do walki o objective'y imo (skrzynki, hellgate), bo tu mobilność jest nieco mniej ważna.

Nie ma ktoś jakiegoś konta pożyczyć na 1-2 dni?

W sumie to nawet bym zagrał. Lubię takie gry, tylko przypuszczam że jest to jedno z tych mmo w których gildia karze Ci grać często, brać udział w regularnych PVP eventach itp. Natomiast jak się nie gra regularnie to zaczyna się odstawać od innych competitive graczy? Zgadza się?

wkręcająca gierka w sumie. gram drugi dzien i jest bardzo przyjemnie, wlasnie zcrafcilem sobie ciuszki t3 i teraz lece do t4 ^^

tylko nie mogę sie zdecydowac jakim buildem grać na dłuższą mete. wiem że chce biegać w szatach - jakies pomysły co do broni ?

Xender zależy od gildii

Warto mieć na uwadze, że grind jest naprawdę spory i nie ma dróg na skróty. To nie jest typowe mmorpg z ostatnich kilku lat
Ale gra się fajnie.

jest spory, ale od t4-t5 mozna juz cos pobiegac.
tutaj niestety tez przydaje sie grupa znajomych/gildia, ktora ma fame grupy do farmienia.
niewatpliwa zaleta jest to, ze nawet jak bijesz mobki to w wyzszych zonach zawsze jest szansa na pvp. i loocik.

Dopóki nie dojdziesz do black zony i nie zorientujesz się że wszystkie przejścia (coś jak gaty w eve) są kampione przez 200 osobowe gildie. Nie wiem czy zmienili coś w tym kierunku od bety, ale black zony to były zerg festy. Dungeony zaprojektowane dla 5 osób kampione przez 30+ ppl ... Świat był za mały, zony same w sobie są malutkie, i jak wszyscy po paru miesiącach dochodzą do t5+ robi się w chuj ciasno w red+.

ja nie do końca ogarniam jak działa używanie learning pointów w destiny board, może mi ktoś w miare wytłumaczyć?
a może to się przydaje dopiero od t4+ ? bo jak narazie wszystko moge sobie załatwić sam, biegam po matsy po kilka razy, później przerabiam je np na 40 par butów i wpada lvl, i tak z kazdym itemem robie żeby być samowystarczalny póki co.

To w sumie pewnie takim sam wyścig szczurów jak BDO

Mi bardziej EvE przypomina; bez misji, ale za to z gatheringiem i bardziej dynamiczną walką.

To jakby wolny exp, który możesz wydać na poznane w połowie umiejętności. Ilość LP się skaluje do brakującego fame (jak masz pasek w 75% to wydasz połowę potrzebnych LP).

To jednak jest w tej grze jakiś exp? Bo o ile pamiętam, kiedyś miało nie być leveli expa itp. Miała się liczyć jedynie jakość ekwipunku.

Jest exp tylko nazywa się "Fame". Levele też są tylko nie takie straightfoward, zamiast levela postaci masz levele skilli, które nabijasz grindując craft czy pve.