Moze rzuce troche swiatla na cala sprawe.
Wiekszosc raidu teleportnela sie do jamy. Na gorze zostalem ja, Elo, Haness (Hanass?), Sach, Galad, Xibixl, Kirby (jakis taki maly mag
) i chyba jakas jedna osoba jeszcze.
Nagle widze Xib otwiera skale (wejscie) i nastepna rzecz umiera Tux na zewnatrz. Moby dopadaja Xiba bo byl blisko i wpadja do srodka. Xib pada moby zaczynaja harcowac z reszta. Ja sie chowam
Elo tankuje i pada, pada Galad bo healowala, pada Kirdy, pada Sach, i wtedy jakos moby zaagrowaly raid przez ta szybe w prep room i pozaly na dol zostawiajac przy zyciu Haness (kleryczke). Moby zginely na dole (woot raid) Haness zrezowala tych co byli w prep roomie. Z tego co widzialem chyba jedynie Xib mogl otworzyc wejscie do prep roomu a zaraz potym jak dostal reza i sie zebral portnal sie na dol. Tux nie moglem ani podciagnac, ani reza sie nie dalo dac po cialo lezalo na zewnatrz. I to by bylo na tyle... z miejsca rzezi komentowal
Hugon