2001-12-04 13:02, Tuxedo napisał:
Jezeli chodzi o zostawianie to tacy sa angole =/ ale tylko niektorzy heh no i newbiesy a nie dalej...
"Swiento prowdo"..w EQ (a przynajmniej na Tarew)spoleczenstwo ppl ma wysoko rozwinieta etyke:) Ja pamietam jak Kordzik trenowal na mnie mezza (wyzwal mnie na duel) i pech chcial ,ze dostal LD.Moment mialem chyba piec mess'ow od "zakapiorow" z ktorymi walczylem w labiryncie ,dlaczego zabilem low lvl chanterka?:)
Nie ma czegos takiego,zeby ktos z teamu zwiewal,zostawiajac tanka (lub innego members'a)na pastwe losu...nawet jak komus zdarzy sie LD,to te 5 minut sie czeka minmum,na powrot.W mysl zasady "ja teraz ,ty mozesz za chwile oczekiwac mojej pomocy"
No wyjatki potwierdzaja regule...ja pamietam cleryka na capie ,ktory olewal reza ("sorry must go" i wracal za 5 minut) efekt taki ,ze po paru dniach, nikt nie chcial go do grupy:)
A lvling... wiesz bawisz sie, chodzisz po lochach a lvl'e wpadaja same hehe, nie da sie grac tylko dla lvli no chyba ze jestes druidem ale oni to stracona klasa...
...druid stracona klasa? Tux ,a kto szuka sow'a ,gate? i nawet niezlych buffow?:)Dla mnie nie he he