Dlaczego patologię? Kawy są dobre. I ładne. A jesli cos jest dobre i ładne, to dlaczego mam sobie odmawiac?
Dla niskiej kobiety na początek na tą chwilę nie ma dobrego i taniego motocykla innego niz ER6f. Pięćsetki odpadają z powodu, że są pięćsetkami, słabe sześćsetki konkurencji są albo duże i już nieprodukowane, albo w sam raz i drogie jak cholera (co wcale nie znaczy, ze lepsze). Oczywiście stukonna sześćsetka odpada. Co pozostaje? Kawa ER6f. Ladna, nie za slaba ale i nie za mocna, silnik twin, czyli calkiem niezly moment obrotowy no i wielkosciowo szyta jak na miarę. Proszę, fota przedzakupowa
Acha, o okazyjnej cenie i że kawa od znajomej motocyklistki nie napisałem?
X.
PS. Trzeba tylko wymienic naped i zalozyc crashpady, ale to juz szczegol. W piątek w Moto Hangarze mi zrobią
PS2. Rocznik 2006 w kwocie duzo ponizej 10k.