hehe widze winters, ze miales jakies problemy w dziecinstwie.
wyjasnie ci wiec jak dziecku w przedszkolu
nigdy nie pilem z kolesiami z bloku, z lawki, z tapczanu w parku
ale nauczylem sie synku jednej rzeczy.
jesli dobrze z takimi zyjesz, to kazdy jest szczesliwy.
i to nie byl problem dac im fajke jak poprosili jak przechodzilem.
tak samo jak nie bylo to ubytkiem w moich finansach dorzucic im 5zl bo kolega wlasnie wyszedl.
za to nie musialem nigdy wychodzic po swoja zone kiedy wracala w nocy i martwic sie czy ja jakis debil zaczepi albo wyjebie jej z laczka zeby ukrasc torebke.
tak samo jak moglem zostawic przez skleroze otwarty samochod na noc.
jak nie rozumiesz takich podstawowych rzeczy, to faktycznie moze nie wychodz z domu bo jak na razie monitor jeszcze cie chroni przed wlasna glupota
no chyba, ze
jestes jednym z tych z lawki. ale wtedy tym bardziej nie jestem w stanie zrozumiec jak mozna byc takim idiota.