Lata 80-te hmm... dla tych co nie wyjeżdżali zagranice to tak naprawdę były ciężkie czasy, ja pamiętam często w latach 80-tych siedziałem w berlinie zachodnim i to był inny świat wart wspominania do dzisiaj, a tak ogólnie muzyka, raczkujące komputery, wspaniali kierowcy F1, WRC ( jak i grupa B ), starty promów kosmicznych, mercedes beczka, sonda, star wars, rambo, michael jackson, sandra, kim wilde, cc catch, zagraniczne bravo, ciuchy, słodycze, napoje, aż dziwnie pomyśleć o tym teraz.
Lata 90-te dla mnie to ciężka praca, własna firma i realia wolnego rynku, 90-te nigdy nie przebija lat 80-tych.
Warto tu wspomnieć że lata 80-te to muzyka, która zapoczątkowała późniejsze style, a filmy to początki kultowych serii czy klasyków gatunku.
Co dzisiaj dziwi wszystkich to ciuchy i fryzury, oj była jazda z tym wielka.
Jak dziwnie było to wystarczy porównać ile było klubów/dyskotek w latach 80-tych i dzisiaj na rynku głównym w Krakowie, ( pasaż bielaka )
Wspominam z łezką w oku ale wracać do tych czasów nie chciałbym, oj nie nie...