Mi się wydaje że większy hype ludzie złapią dopiero jak blizzard wyda swoją nową gre, teraz nawet godne uwagi gry, o jakich można by pomarzyć 5-10 lat temu są po miesiącu zlewane.
Inna sprawa że ta grupa graczy co zaczynała swoją przygodę online w multi/online jak Diablo, UO, EvE, SWG, DaOC, Lineage, czy nawet w WoW teraz albo nie ma czasu, albo zwyczajnie się im to znudziło, a młodsi gracze podchodzą do tego inaczej, angry birds czy jakieś mmo to zabawa na chwile i bye.
Gry online te 10 lat temu często były dla "elity" posiadającej kartę czy zwyczajnie kasę na to, tworzyły się społeczności z podobnymi zainteresowaniami, nie była to rozrywka w stylu klik i jest, same gry też jako pierwsze w swoim rodzaju na rynku wymagały od gracza więcej.
Teraz powstające gry skupiają społeczności na poziomie hipsterów bubble tea