Na razie wszystkie podręczniki akademickie z najbardziej początkowych zakresów materiałów, które widziałem właśnie były zrozumiałe dla powyżej przeciętnego zjadacza chleba. Oczywiście np. do zrozumienia podręczników algebry liniowej trzeba mieć jednak dobrze ugruntowaną wiedzę z matmy ze szkoły średniej, ale do wycinków wiedzy gdzie taka wcześniejsza wiedza nie jest absolutnie niezbędna (od programowania, przez nauki społeczne po podręczniki medyczne z np. chorób wewnętrznych) to idzie je czytać bez przygotowania. Oczywiście jak ktoś się danym wycinkiem wiedzy wcześniej nie interesował to będzie ciężko, ale się da.
Zresztą w Bibliotekach Uniwersyteckich nie są same "hardkorowe" książki, a same podręczniki też nie zawsze takie są.
Np.
Obserwacje i pomiary astronomiczne : dla studentów, uczniów i miłośników astronomii / Andrzej Branicki 2012
Znalezione po wpisaniu Astronomia w BG UWroc i zastosowaniu prostego filtra.
http://www.bu.uni.wroc.pl/katalog/Nie sądzę, żeby ta książka była niezrozumiała dla "bardziej niż przeciętny zjadacz chleba", ale nie będący studentem Instytutu Astronomii.