Sobtainer napisał(a):
Czyli gówno wiesz, zresztą jak zwykle musi się znaleźć ktoś kto nie ma pojęcia z praktyki o temacie a wszystko wie :) serio ludzie, brakuje Wam trochę skromności na tym forum, bo w każdym temacie tutaj każdy wszystko wie.
Wiecie jak się dzisiaj kupuje rower szosowy? kupuje się go używanego na sprawdzonych komponentach, ponieważ jeździ po twardej nawierzchni i jak się nikt na nim nie wyjebał to jest w stanie idealnym. I takie coś mogę koledze polecić, na pewno nie polecę totalnego gówna z Decathlonu. Jest zasada, że z marketów się rowerów nie kupuje a tym bardziej czego co ma 8atm w kołach.
Kolega nie napisał również który rower z tej serii, więc ciężko mi cokolwiek powiedzieć więcej.
http://www.decathlon.pl/btwin-rower-szo ... 06944.htmlTa wersja jest całkiem znośna i jest na SORA tak jak pisałem oraz węglowym widelcem i Hutchinsonami, natomiast ta wersja za 1299 to już jest naprawdę dno i tego Ci nie polecę.
Przykłady:
http://allegro.pl/szosowy-cube-peloton- ... 57304.htmlhttp://allegro.pl/nowa-merida-race-880- ... 95845.html (Tutaj jest Claris ale to nowy rower, gorzej od SORA ale lepsza rama)
http://www.bikko.pl/rower-szosowy-kelly ... -2013.htmlJa Ci mogę powiedzieć, że sprzedałem Kellysa Arc 3.0 z pełnym osprzętem Tiagra za 2500PLN w stanie perfekcyjnym, rower już na osprzęcie zajebistym. Wystarczy po Allegro pobiegać i coś wyczaić. Jeżeli planujesz zakup na nowy rok, to warto się wstrzymać i pomyśleć zimą z monitoringiem.
Ale ja nie muszę wiedzieć skoro mam zaufane źródło wiedzy. Używkę to chyba logiczne, że kupi taniej ale dla mnie to jest tylko odbiór osobisty i z osobą, która się zna, żeby sprawdziła czy wszystko z nim ok. Na pierwszą szosę tamten rower co wrzucał spokojnie wystarczy, rozochoci się to szybko zmieni na coś innego.
Od razu zakładasz, że potencjalna osoba będzie jeździł w maratonach i potrzebuje czegoś ponad przeciętnego a tak nie jest.
Jak ma kogoś obcykanego w temacie - a raczej nie ma, bo po co by się pytał na tym forum o takie rzeczy to można spróbować jakąś używkę polować i odbierać, w przeciwnym wypadku na start spokojnie coś z decathlonu wystarczy.
Mówisz, że nie warto kupować rowerów w marketach ? Ale nie mówimy o biedronce tylko decathlonie, nie wiem czy w ogóle kiedyś byłeś i sprawdzałeś co ma do zaoferowania, czy jak pelikan łykasz wszystko aby tylko miało logo kelly family.
Ochłoń chłopie, bo przesadzasz znowu. :)