tczewiak napisał(a):
Ale co mu do portfela zaglądacie? Jego sprawa na co wydaje hajsy.
24k funtów za wynajęcie prototypu na 3 lata. Hmm taki sobie deal, ale jak się ma małego fiutka to maserati może podbudować ego. To jest tylko 150kzł rozłożone na 3 lata jakby nie patrzeć czyli jakieś 4kzł miesięcznie. Sam bym się skusił gdybym odczuwał potrzebę podbudowania sobie ego za prawie połowę pensji, ale... jakoś nie czuję, że muszę jeździć jakimś luksusowym gówienkiem, które i tak na finiszu nie będzie moje więc...
Zazwyczaj na koniec można wykupić. Kupno auta luksusowego to imo słaby deal, znacznie bardziej opłaca się właśnie np. leasing operacyjny. 20k +1.5k miesięcznie i jeździsz nowym A6 na przykład. Sam celuję w leasing jakiejś używki klasy premium. Jakl elektryk chce wozić drut miedziany nowym Maserati to jego sprawa.