Fear of the Dead
dla zombieholikow mocne 9/10
dla reszty 8/10
Nie mogę być obiektywny jeśli chodzi o ten serial, ponieważ jestem wielkim fanem zombie w każdej postaci, ale postaram się w przybliżeniu zarysować pilotowy odcinek bez spoilerow
Mamy typowa amerykańska rodzinę, ona i on pracują w tej samej instytucji i mimo problemow z przeszłością postanawiają zacząć wszystko od początku, oboje maja dzieci z rożnych rodzin, no ale "american dream" nie przychodzi ot tak sobie. Początek odcinka robi piorunujące wrażenie, już czuje klimat, już chce kolejny odcinek...to będzie mocne 6 tygodni!
Pierwsza cześć pilota to przybliżenie i w miarę prosty opis głównych postaci, czym się zajmują, jakie maja problemy....ale im bliżej końca odcinka, (hold dla ekipy od muzyki którzy postawili na ciężkie, dudnicze brzmienie, taka muzyka niepewności) i mimo, ze wiemy co będzie za odcinków kilka, to i tak czujemy te aurę niepewności - mistrzostwo.
Co tu dużo mówić, Kirkman mnie zachwycił, mam nadzieje, ze serial będzie się rozwijał i przyjdzie nam oglądać zombie przynajmniej tak długo jak Supernatural
ciekaw jestem kto nie przeżyje