Gleader napisał(a):
Głównie to chciałbym wciągnąć troche innej kultury, no i taki bardziej trip niż siedzenie w jednym mieście.
Europa mnie nie pociąga zbytnio.
Wszędzie praktycznie to samo
w Laosie jest jeszcze tak ze jak wiesniak na skuterze przejedzie psa, ktore sa na wpol zdziczale, to zabiera truchlo do domu bo cala rodzina
bedzie miala co wpierdalac
jechalem kiedys z gosciem co spedzil 2 lata w Laosie, zwiedzil Tajlandie, Birme i Kambodżę, nie chial wyjedzac z Laosu ale skonczyl sie kontrakt w firmie
i musial, jak przyjechal spowrotem do Polski to wszystko go wkurwialo i dziwilo jak mozemy tak sie spinac i przejmowac wszystkim
W Laosie ludzie sa biedni w ch. ale za to zyja, ciesza sie byle czym, w Euro zapierdalasz 40 lat a potem zdychasz na raka, dzieci zabieraja to czego sie dorobiles
wystarczy zmienic otoczenie i perspektywa wszystkiego tez sie zmienia