Ogarniał ktoś ten temat ?
Ostatnio jestem zalatany jak skurwysyn i nie chce mi się gotować zbytnio.
Zastanawiam się nad jakimś cateringiem na miesiąc tylko czy to smaczne/świeże jest ?

Powiem tak - chujowe jak każde gotowe żarcie w hotelu.
Miałem dość po tygodniu ale byłem w robocie więc...

sam nie probowalem ale w pracy chodza z siatkami z body chief.

Wiele restauracji ma dostawę jedzonka w przystępnych cenach i na normalnym poziomie smakowym, więc dlaczego masz wybierać coś co istnieje pod catering, gdzie zazwyczaj najważniejsza jest cena i nie unikniesz masowej bylejakości ?

Mój ojciec zamawia catering do domu, ja od czasu do czasu też. Starty płaci 400PLN za obiady od pon-nd bo to w prywatnej klinice jest. Bardzo smaczne i zdrowe, nic nie ma tłustego i niezdrowego.

Musisz się rozejrzeć w mieście za tym, bo każde miasto to inna bajka jest.

A tak na poważnie - od chuja jest tych "abonamentowych" cateringów co po firmach rozwożą. Mówisz, co lubisz czego nie, oraz ich kalorii chcesz wpierdalać i ci dowożą.
Dla mnie chujnia, ale młodzikorpofit z dużych ośrodków biorą to na potęgę :O

Ja miałem body chief 3000kcal na miesiąc (1200zł jakoś) i w sumie nie polecam. sniadanie zawsze na jedno kopyto, kilka kromek chleba + np jakaś wędlina, ser, czasem jogurt z musli. Nic czego nie zrobisz sam w 5 minut. Z obiadami troche lepiej, ale też bez szału.