lolz. Już lepiej jakby młodzieżowe Supernatural obejrzał.


To o czym się wypowiadasz? Zupełnie inny rodzaj serialu.

Happy Town, ale go anulowano - zajebisty był.
Kobietom podoba się też Sleepy Hollow. Chociaż imo jest chujowy.

Teraz Netflix wypuszcza Hemlock grove. Mieliśmy już pamiętniki wampirów, teen wolfa, izombie... Czas na ocieplanie wizerunku cyganów - najgorszych zwierząt

This so much, moj ulubiony serial. Choc pierwszy sezon to taki lepszy The Killing.

Mam nadzieję, że nie spieprzą tego nowego. Chyba trzeba sobie odświeżyć przed premierą.

o shit. moja zona ma nosa do dobrych seriali

Queen of the South - mafia meksykanska, narko, laska robi kariere w kartelu. meksyk i usa. pierwsze 2 odcinki takie sobie ale cos zaczelo mi sie podobac i wciagac. trzeci odcinek juz bardzo dobry. jeden sezon poki co jest.

wynonna earp nie był dobrym serialem.

Niah is right

night of, calkiem fajne, od HBO, dobrze zagrane, ciekawe końcówka imo na duży plus.
edit
No i Omar the wire <3

Nowy trailer Westworld
https://youtu.be/IuS5huqOND4

Wszystko fajnie gdyby tylko nie to archaiczne podejscie do wypuszczania jednego odcinka na tydzien...

Zawsze można odczekać aż się sezon skończy i obejrzeć całość w jeden weekend.

No tak robię, może nie w jeden weekend, ale wtedy kiedy wiem że kolejny odcinek jest o jedno kliknięcie,, a nie cały tydzień:-)

Warto oglądać Star Trek Orginal Series 3 sezony czy zacząć od późniejszych pełnometrażowych. W ogóle warto?

Dla poznania lore napewno warto, ale te stare seriale sa dosc ciezko strawne, trzeba byc fanem zeby przymykac oko na ich archaicznosc.

Zgadzam się z mrynarem. Stare Star Treki są tak archaiczne, że trzeba być fanem takiego retro, żeby to strawić. Ja nie dałem rady.

Z serii Star Treka to najepiej się zestarzał Voyager, a takim 'kanonem' ST to chyba się stał ST:TNG.

Original Series to 3 sezony (80 odcinków https://pl.wikipedia.org/wiki/Star_Trek ... oryginalna). Czyli sobie daruje.

Filmy to to (nie wiem dlaczego pierwsze 6 też się nazywa seria oryginalna):


Warto całość kolejno? Mam co oglądać ale pomyślałem że może warto Star Trek nadrobić. W sumie mam już je tylko The Wire leci teraz

Ekspertem od ST nie jestem ale chyba w tej oryginalnej to kapitanem jest Kirk i gra go (nie wiem czy we wszystkich) Shatner, a w nastepne pokolenie jest Picard i gra go łysy. Czyli tak jak w serialach.

Jako trekkie (no taki 60%) powiem tak. Wbrew pozorom stare filmy są nawet moim zdaniem lepsze niż te średni (z Piccardem - poza pierwszym kontaktem). A nowe są naprawdę spoko ale są inaczej kręcone i z serialem nie mają wiele wspólnego. Ogólnie wybiórczo warto obejrzeć

- First Contact
- Undiscovered country

i potem jak ktoś zdzierży stare efekty

- Wrath of Khan
- The Search of Spock
- Voyage Home
- The final Frontier

Potem Motion Picture (1 cześć)

I części z Piccardem. I jeśli się nie chce oglądać całych sezonów ST to warto na wiki sprawdzić odcinki o najlepszych ratingach bo ten o wojnie domowej klingnów i z borgiem oraz z Moriartym są naprawdę spoko.

K.

Jesli oczekujesz kina na miare trzech ostatnich filmow to sie zawiedziesz. Stare star treki sa poprostu "startrekowe". Ja bym proponowal zjezdzac od najnowszych do najstarszych. Jak w pewnym momencie poczujesz, ze to jednak nie to, to w starszych filmach raczej lepiej nie bedzie.

Próbowałem oglądać od poczatku. Po prostu się nie da.

Czekajcie na serial Star Trek: Discovery na poczatku 2017.
Ma byc mocno trekowe, oderwane zupelnie od obecnych filmow, o czasach 10 lat przed kirkiem.