Zajebiste:

https://www.amazon.com/Amazon-Prime-Air ... 8037720011

u nas pewnie by sie znalezli goscie wyspecjalizowani w polowaniach na takie drony.

Obstawiam jednak białych Francuzów - w końcu nikt im nie broni posprzątać... chyba, że sprzątają, ale nie nadążają.
Rzym taki sam chlew, bo leniwi Włosi.

@sula gdzie to? Niezłe bagno, tylko nasrać... oh wait.

http://www.sewonartspace.org/blog/most- ... -indonesia


Jak widzę takie rzeczy, to mi się autentycznie serce łamie.

Pierdolone ludzkie robactwo.

a ja mysle, ze jakbys urodzil sie tam to bys zmienil zdanie. robactwo to mozna powiedziec o kutasach na ulicach paryza czy rzymu gdzie majac kosz czy cokolwiek kolo siebie i tak jebnie smieci na ulice.

Sporo tego "robactwa" jest tez w Warszawie.

wiesz coś o tym radomski lewaku, większego brudasa od Ciebie w życiu nie widziałem

Nie kłam, cygański kolego. Forum to nie twój tabor.

No dokladnie.

Azja to jeden wielki smietnik i z kazda moja wizyta jest coraz gorzej. Jeszcze kilkanascie lat temu wiele rzeczy bylo sprzedawanych bez opakowan, glowny problem to byly pety po wodzie mineralnej kupowanej przez turystow. Teraz hipermarkety sa nawet w Kambodzy.
Koncerny maja nowe, zajebisty rynki zbytu, ale oczywiscie maja w dupie to ze biedne panstwa azjatyckie sa zupelnie nieprzygotowane do utylizacji odpadow.

Jebnięcie śmieci na ulicę w mieście jest dla ciebie gorsze, niż jebnięcie śmieci do źródła wody pitnej? Ok.

Ja jestem prostym człowiekiem, jeżeli nie mogę żyć w rozwiniętej cywilizacji, to chcę przynajmniej być otoczony jakąś ładną przyrodą. Życie w takim gównie byłoby dla mnie jak życie w piekle, więc zrobiłbym wszystko, żeby to piekło jakoś zakończyć.

Dla mnie dwa warianty:

1) Spierdalam stamtąd
2) Jeżeli nie mogę spierdolić to żyję, próbuję jakoś zaradzić na sytuację (pewnie bym został eko-terrorystą hehe) i absolutnie pod żadnym względem się tam nie rozmnażam. Skazywanie swoich dzieci na życie w czymś takim to szczyt skurwysyństwa i okrucieństwa.

Przez ludzkie robactwo rozumiem absolutnie bezwartościowe skupisko ludzi, któremu jedyne co wychodzi to bezrozumne, zwierzęce rozmnażanie się. Zastanawia mnie do jakiego stopnia ta planeta będzie musiała zostać rozjebana i zaśmiecona, żeby wprowadzić konkretną politykę na szczeblu międzynarodowym i konkretne kary w krajach za jej łamanie.

Czyli ta biedna, często głodująca część afryki powinna tym jebnąć i wyjechać tam gdzie jest większa szansa na normalne życie, czyżby to się nie odbywa cały czas ?
Kiedyś był program gdzie analizowano dlaczego największy brak poszanowania dla środowiska jest w azji tropikalnej i południowej, było wiele super argumentów ale potem zastanowiono się jakby wyglądała w Polsce taka sytuacja,
aglomeracja śląska ale z 10x większą ilością ludzi, którzy zarabiają 5x mniej, a region ma budżet 10x mniejszy

Oczywiście, że powinna jeżeli ma takie możliwości.

Na świat da się patrzeć z perspektywy siebie jako jednostki, grupy, całego obszaru, kraju jak i całego świata.

Koniec końców - sam jestem emigrantem, nie mogę jebać innych emigrantów za emigrowanie, bo hipokrytą nie jestem.

Ale rozumiem też ewentualną postawę kraju, który na mojej drodze chciałby postawić mur, żeby uniemożliwić mi przybycie czy nawet przystawienie mi karabinu do głowy i krótkie "spierdalaj albo strzelam".

Jednym z podstawowych elementów ludzkiej natury jest przemoc i to ona kontrolowała w przeszłości populację. Teraz nie tylko nie ma takiej kontroli ale świat jest bardziej rozwinięty a niektóre kraje nawet płacą pieniądze (!!!) dla ludzi, którzy jedyne co potrafią w życiu to się rozmnażać. Z każdym rokiem dzięki postępowi technologicznemu potrzebujemy coraz mniej ludzi a tych mamy coraz więcej. Jeżeli za mojego życia nie zdarzy się katastrofa, to będę szczęśliwy.

Temat ogólnie na dłuższą dyskusję, każdy ma pewnie swoje rozwiązania związane z imigracją. Moje byłyby takie, że należałoby kontrolować kogo się wpuszcza (brać przydatnych) a resztę traktować jak najeźdźców i do nich strzelać. Natomiast jeżeli takiej polityki nie będzie, to moja rada dla murzynów i muzułmanów jest taka - żeby korzystać i brać jak leci.

Niech wygra silniejszy i sprytniejszy. :)


Ale śmieciarzy to bym jebał napalmem a na gruzach sadził lasy i ogrody. D:

Dokladnie i do tego te regiony produkuja towary dla bogatych enklaw na polnocy swiata. Caly zysk z tego tez jest transferowany na polnoc.

Wywabiali ich z ukrycia pokemonami.

"There is a hot milf close to your area waiting to be fucked"

Boom.

A ty sie nadal nabierasz? :F

Na pełnym morzu?

A south Korea prawnie uregulowała zakaz używania cheats w grach online. Piękna sprawa.