khoga napisał(a):
A co do pomysłu to ja mam pomysł na przestepczosc - spalic dzielnice/miasta z najwyzszym wspolczynnikiem kryminalizmu - co prawda zginie kupa uczciwych ludzi ale za to uwolnimy sie od przestepcow.
Nic nowego - dawno temu Franz Fisher powiedzial "nie bedzie w polsce dobrze poki sie nie rozstrzela 70 tys lajdakow". A jak go zapytano "a co jesli tylu sie nie znajdzie?" odpowiedzial: "Nieszkodzi - to sie dobierze z uczciwych".
Troche pozniej w kabarecie pod egida pietrzak dopowiedzial "Dzis nam to nie grozi - nie bylo by z kogo dobierac".
I tak juz zostalo do dzis