mmorpg.pl


Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7159 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44 ... 358  Następna strona
Autor Wiadomość
***
Avatar użytkownika

Posty: 865
Dołączył(a): 30.10.2004
Offline
PostNapisane: 4 wrz 2005, 09:24 
Cytuj  
http://www.dago.pmp.com.pl/monty/polskie.html
przytlumaczone kilka skeczy z latajacego cyrku


_________________
KISS - Keep It Simple, Stupid
http://gry-linux.blogspot.com/

*

Posty: 60
Dołączył(a): 21.08.2005
Offline
PostNapisane: 4 wrz 2005, 16:47 
Cytuj  
Mały chłopczyk wraz z tatusiem znaleźli w lesie małego jeżyka. Leżał pod
kępką trawy i drżał z zimna. Chłopczykowi zrobiło się żal jeżyka i poprosił
tatusia, żeby zabrali jeżyka do domu. Tata się zgodził, i tak jeżyk
zamieszkał u nich. Chłopczyk bardzo dbał o jeżyka, poił go mleczkiem i dawał
mu najlepsze owoce. Jeżyk zajadał ze smakiem i nieraz - ku zdziwieniu
chłopca - pomrukiwał z zadowoleniem. Na zimę jeżyk - jak przystało na
wszystkie porządne jeżyki - zapadł w zimowy sen. A na wiosnę jeżykowi urosły
skrzydła, na czole wyrósł róg i odleciał przez niedomknięte okno. Wtedy
stało się jasne, że chłopczyk z tatusiem nie przynieśli z lasu jeżyka, tylko
jakieś ch*j wie co.


Jak odróżnić gatunki niedźwiedzia?
Najpierw trzeba znaleźć niedźwiedzia, potem cichutko do niego podejść i
kopnąć go w jaja, oczywiście z całej siły. Następnie spierdalamy... i teraz:
- Jeśli spierdalamy, a niedźwiedź nas nie goni, to jest to miś pluszowy;
- Jeśli spierdalamy na drzewo, a niedźwiedź wchodzi za nami, to jest to
niedźwiedź brunatny;
- Jeśli spierdalamy na drzewo, a niedźwiedź zaczyna nim trząść tak, że
spadamy w jego łapska, to jest to niedźwiedź grizzly;
- Jeśli spierdalamy na drzewo, a niedźwiedź wspina się za nami i wpieprza
liście, to jest to miś koala;
- Jeśli spierdalamy i nigdzie nie ma drzew, to jest to niedźwiedź polarny;
- A jak spierdalamy, a niedźwiedź zaczyna płakać, to jest to miś Kolargol,
czyli największa piz*a wsród niedźwiedzi.

***

Posty: 988
Dołączył(a): 6.11.2004
Offline
PostNapisane: 4 wrz 2005, 17:11 
Cytuj  
Co do niedzwiedzi - jak ustrzec sie zjedzenia przez niedzwiedzia grizzli? Trzeba nosic na szyi dzoneczek, zeby niedzwiedz nie czuł sie zaskoczony, oraz nalezy nosic gaz pieprzowy w razie niebezpieczenstwa ze strony zwierzecia. A po czym poznac ze w okolicy znajduje sie niedzwiedz grizzli? Po odchodach - pachna pieprzem i zawieraja dzwoneczki. :wink:


_________________
Opowiadamy historie o bohaterach, zeby pamietac ze i my mozemy byc wielcy.

****

Posty: 1607
Dołączył(a): 3.07.2004
Offline
PostNapisane: 4 wrz 2005, 19:54 
Cytuj  
via nedzwiedzi ;p

wracaja ruskie z polowania i jeden ciagnie za soba niedzwiedzia
- grizzli? - pyta jeden z ludzi widzacych cala sytuacje
- niet, strjelali - pada odpowiedz


_________________
Nothing will stop the whining. They could remove deathcoil, make fear a 10 second cast and make seduce regenerate health like polymorph and people would still whine.
Obrazek

***

Posty: 502
Dołączył(a): 13.02.2004
Offline
PostNapisane: 4 wrz 2005, 20:27 
Cytuj  
Skoro juz o niedzwiedziach...

Przychodzi zajaczek do sklepu niedzwiedzia..
- poprosze chleb z gornej polki..
Niedzwiedz wchodzi na gore i podaje chleb..
Nastepnego dnia:
- poprosze chleb z gornej polki..
Niedzwiedz wchodzi na gore i podaje chleb..
Historia powtarza sie przez kilka dni..
Niedzwiedz sie zdenerwowal wszedl na gore i czeka..
Przychodzi zajaczek:
- poprosze maslo z dolne polki..
Niedzwiedz schodzi podaje maslo..
- i jeszcze chleb z gornej polki..


_________________
A man who knows he is a fool is not a great fool.

****

Posty: 1607
Dołączył(a): 3.07.2004
Offline
PostNapisane: 4 wrz 2005, 23:26 
Cytuj  
Niedźwieź sporządził liste zwierząt, które chce zjeść. Oczywiście dowiedziały się o tym wszystkoe zwierzęta z lasu i wpadły w panikę. Nazajutrz do niedźwiedzia przyszedł jeleń i pyta:
- Niedźwiedziu, jestem na liście?
- Tak
- No, tak rozumiem. Słuchaj, daj mi jeszcze jeden dzień, żebym sie mógł pożeganać z rodziną , a potem mnie zjesz.
Niedźwiedź się zgodził i zjadł jelenia dopiero na drugi dzień. Jako następny przyszedł wilk i pyta:
- Niedźwiedziu, czy jestem na tej liście?
- Jak najabrdziej
- Ojej, straszne. Słuchaj pozwól mi żyć jeszcze jeden dzień, a ja pożegnam się z najbliższymi, a potem mnie zjesz.
I znowu ugodowy niedźwiedź zjadł swoją ofiarę dopiero na drugi dzień. Potem do niedźwiedzia przyszedł zajączek i pyta:
- Słuchaj, jestem na tej liście?
- Tak, jesteś
- A nie mógłbyś mnie skreślić?
- Nie ma sprawy...


OWNED!


edit: just found
Jaka jest roznica miedzy penisem a zarowka???






















Żadna... I jedno i drugie mozna zastapić swieczka...


_________________
Nothing will stop the whining. They could remove deathcoil, make fear a 10 second cast and make seduce regenerate health like polymorph and people would still whine.
Obrazek

*

Posty: 5321
Dołączył(a): 19.11.2004
Offline
PostNapisane: 5 wrz 2005, 01:03 
Cytuj  
Obrazek

Lol mam nadzieje ze to fake :D


_________________
I say starighten yuh crooked ways.
Blessed is the man that walketh not in the counsel of the ungodly.

*****

Posty: 2293
Dołączył(a): 25.12.2004
Offline
PostNapisane: 5 wrz 2005, 09:58 
Cytuj  
Jak to nie fake to to przykre jest lol

***
Avatar użytkownika

Posty: 12370
Dołączył(a): 23.04.2002
Offline
PostNapisane: 5 wrz 2005, 16:06 
Cytuj  
to szmatlawiec , wszystko co tam pisza to gowno


_________________
"Trust your heart if the seas catch fire, live by love though the stars walk backward."

*

Posty: 5321
Dołączył(a): 19.11.2004
Offline
PostNapisane: 5 wrz 2005, 18:12 
Cytuj  
Mi bardziej chodzilo o to czy rzeczywiscie taki artykuł został wydrukowany.


_________________
I say starighten yuh crooked ways.
Blessed is the man that walketh not in the counsel of the ungodly.

*

Posty: 60
Dołączył(a): 21.08.2005
Offline
PostNapisane: 5 wrz 2005, 18:52 
Cytuj  
W telewizji jest taki program dla dzieci "Od przedszkola do Opola".
Jednego razu stanął chłopczyk i zaczyna się gadka z prowadzącym:
Prowadzący: Jak masz na imię?
Chłopczyk: Daniel
P: A z kim tu przyjechałeś?
Ch: Z tatusiem i mamusią.
P: Czy masz jakieś zwierzątko?
Ch: Mam.
P: A jakie?
Ch: Kotka.
P: A tatuś lubi tego kotka?
Ch: Lubi.
P: A jak na niego woła?
Ch (po chwili ciszy): sierściuch jebany....


Boss wloskiej mafii zatrudnil do pracy glucho-niemego ksiegowego.
Wykabinowal sobie, ze taki kaleka to nic nie uslyszy i nic nie powie.
Jednak pewnego dnia po kilku latach, przegladajac ksiegi, zauwazyl, ze
ksiegowy ochujal go na milion $. Zdenwowany wziol swojego prawnika (ktory
znal jezyk migowy) i pojechali do domu ksiegowego. Usiedli u niego w
salonie, boss zaczyna a prawnik tlumaczy :
-Stary, zalatwmy o jak ludzie, ty mi oddasz to co moje i po sprawie.
Ksiegowy pokazuje : - ale ja nie wiem o co chodzi!
-Powiedzial, ze nie wie o co chodzi - tlumaczy prawnik.
-Powiedz mu, zeby nie gral glupa, bo wszystko jest w ksiegach.
-Moze to jakas pomylka- broni sie ksiegowy.
-Mowi, ze to moze byc jakas pomylka- tlumaczy prawnik
W tym momeci boss wyciaga gnata i przyklada do skroni ksiegowego.
-Niech mi qrwa nie pie...li, tylko odda moja kase bo mu lep rozp...dole.
Ksiegowy : - Dobra juz, kasa jest u mnie w samochodzie w bakazniku.
Prawnik : - Mowi, ze nie masz jaj by to zrobic.


Jas dostal skreta, zamknal sie w lazience i sztachnal sie...
Zrobilo sie ciemno.
Zaciagnal sie drugi raz....
Zrobilo sie jasno
powtorzyl to pare razy z takim samym efektem, gdy rozleglos ie pukanie do
drzwi.
Spanikowany zdusil skreta...
-Taaak...?
-Co Ty tam robisz? - glos matki
-Eeeee.... myje zeby...
-Czwarty dzien?


zona wysyla meza informatyka do sklepu:
-kup parowki i jak beda jajka to wez 10
inforamatyk wchodzi do sklepu i pyta:
-sa jajka?
-tak. sa.
-to poprosze 10 parowek




A o czarnym rycerzu znacie?

*

Posty: 5321
Dołączył(a): 19.11.2004
Offline
PostNapisane: 5 wrz 2005, 19:03 
Cytuj  
http://www.retardedfun.com/flash/BigGayBubba.swf

Heh na śmierc zapomniałem o Big Gay Bubbie moim ulubionych bohaterze z dziecinstwa.. :D

Uwaga flash zawiera sceny którę można uznać za niesmaczne.


_________________
I say starighten yuh crooked ways.
Blessed is the man that walketh not in the counsel of the ungodly.

*

Posty: 5321
Dołączył(a): 19.11.2004
Offline
PostNapisane: 5 wrz 2005, 19:20 
Cytuj  
Ciekaw jestem jak myje twarz :|


_________________
I say starighten yuh crooked ways.
Blessed is the man that walketh not in the counsel of the ungodly.

*****

Posty: 2293
Dołączył(a): 25.12.2004
Offline
PostNapisane: 5 wrz 2005, 19:27 
Cytuj  
Karcherem :(

******

Posty: 4673
Dołączył(a): 24.11.2001
Offline
PostNapisane: 5 wrz 2005, 23:39 
Cytuj  
edit
jestem uziemiony... poproszę o delete


Ostatnio edytowano 6 wrz 2005, 11:45 przez Dwutlenek, łącznie edytowano 1 raz
***
Avatar użytkownika

Posty: 13655
Dołączył(a): 24.08.2004
Offline
PostNapisane: 6 wrz 2005, 00:07 
Cytuj  
Z cyklu: "Kobieta za kierownicą" :]

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Obrazek

*

Posty: 155
Dołączył(a): 1.12.2004
Offline
PostNapisane: 6 wrz 2005, 11:49 
Cytuj  
nie wiem czy to juz bylo ale :P hehe
http://planetvids.com/html/Nerd-Boot-Camp.html


_________________
Obrazek

*

Posty: 5321
Dołączył(a): 19.11.2004
Offline
PostNapisane: 6 wrz 2005, 12:30 
Cytuj  
Obrazek


_________________
I say starighten yuh crooked ways.
Blessed is the man that walketh not in the counsel of the ungodly.

******
Avatar użytkownika

Posty: 4474
Dołączył(a): 20.11.2001
Offline
PostNapisane: 7 wrz 2005, 09:12 
Cytuj  
Pewne amerykańskie małżeństwo, w którym mężczyzna nie mógł niestety
mieć dzieci, postanowiło skorzystać z usług tzw. zastępczego ojca. Po
dokonaniu wszelkich niezbędnych ustaleń i formalności małżonek wyszedł na
golfa, zostawiając żonę w oczekiwaniu na przybycie "specjalisty".
Przypadek sprawił, że w tym samym dniu w miasteczku zjawił się
objazdowy fotograf, specjalizujący się w zdjęciach dzieci. Zadzwonił do
drzwi w nadziei na zarobek.

- Dzień dobry, madame, ja jestem...
- Ależ wiem, oczekiwałam pana - odpowiada kobieta i prowadzi go do
środka.
- Ooo, doprawdy? - zdziwił się fotograf. - Ja, widzi pani, specjalizuję się
w dzieciach...
- Wspaniale, właśnie o to chodziło mężowi i mnie. - mówi kobieta i po
chwili pyta spłoniona z emocji: - To gdzie zaczniemy?
- No cóż - odpowiada fotograf - myślę, że może pani zdać się zupełnie
na mnie. Mam duże doświadczenie. Z reguły zaczynam w kąpieli, tak ze dwa -
trzy razy, później zwykle ze dwie pozycje na kanapie, w fotelu i z
pewnością
parę w łóżku. Nieraz doskonałe efekty osiąga się na dywanie w salonie...
Naprawdę można się wyluzować...

"Dywan w salonie..." - Myśli kobieta. - "Nic dziwnego, że mnie i
Harry'emu nic nie wychodziło..."

- Droga pani, nie mogę gwarantować, że każde będzie udane. -
kontynuuje fotograf. - Ale jeżeli wypróbuje się kilkanaście pozycji, jeżeli
strzelę z sześciu - siedmiu różnych kątów, wówczas jestem pewien, że będzie
pani zadowolona z rezultatu...

Kobieta z wrażenia zaczęła wachlować się gazetą, a facet nawija
dalej:

- Musi się pani również liczyć z tym, że w tym zawodzie, podczas
roboty, człowiek cały czas jest w ruchu. Kręcę się tu i tam, wchodzę i
wychodzę nieraz kilkanaście razy w ciągu minuty, ale proszę mi wierzyć, że
rezultaty mojej pracy rzadko zawodzą oczekiwania...

Kobieta usiadła przy otwartym oknie, spocona z wrażenia...

- Ha! A żeby pani widziała, jak wspaniale wyszły mi pewne bliźniaki!
Zwłaszcza biorąc pod uwagę trudności, jakie ich matka robiła mi przy
współpracy...

- Taka była trudna? - spytała mdlejącym głosem kobieta.
- Straszliwie... Żeby uczciwie zrobić robotę, musieliśmy pójść do
parku. Ale był cyrk! Ludzie tłoczyli się dookoła ze wszystkich stron, żeby
zobaczyć mnie w akcji... TRZY GODZINY! Proszę sobie tylko wyobrazić: TRZY
GODZINY ciężkiej fizycznej pracy! Matka cały czas się darła i jęczała tak
głośno, że z trudem mogłem się skoncentrować. W końcu musiałem się
spieszyć,
bo zaczynało się robić ciemno. Ale naprawdę się wkurzyłem, kiedy wiewiórki
zaczęły mi obgryzać sprzęt...

- Sprzęt... - głos kobiety był ledwo słyszalny. - Chce pan
powiedzieć, że wiewiórki naprawdę obgryzły panu... khem.. sprzęt..?

- Hehehe, a skądże, połamałyby sobie zęby, twardy jest jak hartowana
stal... No cóż, jestem gotów, rozstawię tylko statyw i możemy się
zabierać do roboty.

- STATYW ?
- No a jakże, musze na czymś oprzeć tę armatę, za ciężka jest, żeby
ją stale nosić... Proszę pani! Proszę pani!!!

Jasna ch-ole-ra, ZEMDLAŁA!!!!


_________________
ǝuʍɐqɐz ʇsǝظ ıɯɐbou ʎɹob op ǝıuɐsıd
¡ lɐʇod lɐʇod

***

Posty: 557
Dołączył(a): 9.03.2005
Offline
PostNapisane: 7 wrz 2005, 13:07 
Cytuj  
re: up

to było bardzo niedawno

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 7159 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44 ... 358  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Theme based on Zarron Media theme | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team
Redakcja MMORPG.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za tresc komentarzy i odpowiedzi umieszczanych przez uzytkownikow.