Z drugiej jednak strony, czesc wyborcow wodza, bylo sklonna glosowac tylko na niego i raczej nie pojda do urn drugi raz. Co do Borowskiego to znalazla sie tam czesc liberalno-lewicowego eklektoratu Cimoszewicza, wiec nie zdziwilbym sie gdyby czesc tych ludzi oddala glos na Kaczynskiego, ktory zaczal rzucac lewicowymi haslami jakis czas temu. Mimo wszystko wiekszosc odda chyba glos na Tuska. Jesli uwzglednimy ludzi, ktorzy pojda na druga ture tylko dlatego, zeby zaglosowac przeciwko Kaczynskiemu(np. ja), moze nie byc tak zle. Tusk nie ma tka duzego negatywnego elektoratu. Wszystko wskazuje, ze bedzie zacieta walka, a zwyciezca wygra raczej niewielka roznica.

Tak tragicznie raczej nie bedzie. Ciezko, zeby ustawa przeszla przez sejm czy senat bez poparcia PO. No chyba, ze PiS dogada sie z LPR i Samoobrona, ale taki scenariusz jest malo prawdopodobny.

a na kogo myslisz zaglosuje teraz 13-procentowy elektorat Leppera ? na pewno nie na Tuska..

15 procentowy, niestety 15,5...

Mało prawdopodobny? PiSda stanowiska/wplywy/w-marszalka/cos tam a opozycja swoje poparcie i sadzisz ze nie warto (dla obydwu stron)? Zaloze sie ze jesli obydwu strona sie oplaci to nawet PiS z LPR czy Samoobrona moga polaczyc jakas nieformalna sojusz/koalicja;
zreszta PiS zgadza sie na glosowanie na tak w jednej ustawie waznej dla LPR i odwrotnie...malo?



"(...) Wg Gfk.Polonia 39 proc. wyborców Leppera poprze Kaczyńskiego, a 26 - Tuska, natomiast 45 proc. wyborców Borowskiego zagłosuje na Tuska, a 15 - na Kaczyńskiego."

Wychodzi ze: dodatkowo +7,5% dla Kaczki i +8,5% dla Donalda

edit: dodana druga wypowiedz

Zródło: Gazeta Wyborcza

He he - powiem cos ludziom zachwyconym anglia

- polacy sa tam traktowani w chwili obecnej jak rumuni kiedys u nas w polsce. na poczatku bylo spoko, ale wcale im sie nie dziwie. 90% polakow jadacych na wyspy to totalne buruny. Jedziesz w autobusie w londynie/edynburgu(szkocja) a tu stoi obok ciebie jakis lysy palant i bluzga po polsku do komorki. Wchodzisz do sklepu, polowa kolejki do kasy to buruny z wisniowkami pod pacha, mowiacy jezykiem takim, ze nawet stara babcia juz wie co znaczy kurwa po polsku. Idziesz po ulicy, srodkiem ida jakies pijane pojeby i wyzywaja ludzi (po polsku ofc). W samym edynburgu np przestepczosc wzrosla o 30%. Angole sa wkurzeni na polakow na maxa bo zanizaja stawki i zwiekszaja bezrobocie. Zwiazki zawodowe walcza o podwyzke pensji ale pracodawcy maja to w dupie bo polak popracuje za minimalna. Pozatym polak bez dobrych znajomosci zarowno jezyka jak i ludzi tam nie wyjdzie poza status sprzatacza/pomyja/w najlepszym wypadku pracownika magazynu, czyli fizola. Kumpel ma skonczony 2 poziom cisco i jak sie pyta o prace jako informatyk to smieja mu sie w twarz - a jest tam ponad 1.5 roku. Ah - i na sam koniec nie zdziw sie ktos jak szef cie wywali z pracy bo przyjdzie inny polak i powie ze bedzie pracowal za mniej ^^

Malo, po pierwsze PiS i PO zgodnie trabily przed wyborami jak i juz po, ze nie ma mozliwosci innej koalicji. Dogadanie sie kaczynskich z partiami czysto populistycznymi calkowicie podkopaloby wiarygodnosc tej partii i njaprawdopodobniej doprowadzilo do spadku popracia spolecznego. PiS zgadza sie z LPR po czesci w kwestiach lustracji, dekomunizacji etc. Natomist programy gospodarcze maja istonie rozne. Koalicja z samoobrona jest niemozliwa z podobnego powodu. Kaczynski czlowiek prawicy dopuszcza do rzadu populistyczna partie chlopska, ktora probuje kreaowac sie na lewicowa? Jak Ty sobie to wyobrazasz?

Dla Kaczorów to ostatni chyba moment w życiu kiedy to mogą mieć realny wpływ na to czy IV RP powstanie; wogóle mialem na mysli nie oficjalna koalicje a dogadanie sie w sprawie glosowan, a o tym nikt nie musi wiedziec tym bardziej glupi wyborcy

Oczywiscie, Kaczynscy imho pojda na uklad z samoobrona i cos im po cichu obiecaja. 15% piechota nie chodzi.

Jesli nie powtorza schemnatu SLD, mozemy ogladac ich w polityce jeszcze kilkanascie lat. Dogadanie sie z samoobrona pod stolem jest jeszcze mniej prawdopodobne, Lepper jest pazerny na wladze, za darmo nic nie zrobi. Jesli nie koalicja z PO to tylko rzad mniejszosciowy i zabieganie o poparcie Rokity i spolki przy kazdej wznej ustawie.

To co napisales wcale nie odbiega od polskiej rzeczywistosci Tutaj tak samo masz burakow, masz bluzgi wszedzie, majac certyfikat CISCO mozesz sobie nim dupe podetrzec itd... zadna mi roznica
To tylko co tam jest inaczej niz u nas, to to, ze tam zyjesz nawet z najnizszej pensji, a u nas wegetujesz i sie zapozyczasz. Tam nawet z zasilku mozesz sobie spokojnie zyc.

generalnie wszedzie zaczyna tak byc ze kazdym prawie papierkiem mozna podetrzec sobie tylek , wazne co zostaje w glowie i co umiesz. Studia/kursy nie ucza tak naprawde uczysz sie sam oni tylko przekazuja wiedze (co lepsze uczelnie) . Papier to zadna nobilitacja dzisiaj , w czasach gdzie co drugi lata z dyplomem . Ja wychodze z zalozenia ze czlowiek obrotny sobie rade zawsze da,obojetnie czy w kraju czy za granica . Jak Souless napisal : pracodawca na wstepie sprawdza twoje umiejetnosci i prawidlowo , za duzo w tym kraju ludzi co totalnie nie wiedza jakie obowiazki do nich naleza

Nie do konca sie zgodze, bo w momencie gdy dwoch kandydatow prezentuje podobny poziom, to wybiora tego z wieksza iloscia "papierkow". Ponadto zauwaz, ze na ogol na ogloszenie przychodzi od groma aplikacji i z reguly pracodawca co najwyzej przeglda pobierznie cv. Jak myslisz? Bedzie sie zastanawial czy ten koles po technikum ogrodniczym nauczyl sie obrobki grafiki tak, ze malo kto mu dorowna, czy moze zerknie jaka szkole konczyl i czy ma papier...

to juz nie problem pracodawcy tylko tego co sie o prace stara zeby sie dobrze zareklamowac i sprzedac.

To jest teoria... A w praktyce albo znajomosci albo masz fart.
Anyway imho "papiery" sie przydaja.

Ludzie powinni głosować na Janusza Korwina Mikke.

On jest przynajmniej oryginalny.

Nie rozumiem po co w was tyle zawiści, ktoś chce wziąć sprawe we własne ręce i jakoś sobie życie zoorganizować a wy zaczynacie gadać głupoty o tym co słyszeliście.
Wg waszej ideologi lepiej narzekać że się urodziło w biednej Polsce bez perspektyw niż kombinować żeby sobie podwyższyć status życiowy, albo chociaż się usamodzielnić.
Jako że macie perspektywy bo macie znajomych tu i tu, macie prace to chwała wam ale po co te wszystkie pierdoły?
Jakieś kompleksy?

pewnie temu



Zreszta niektorzy byli, a nie tylko slyszeli... mnie to tam ryba, wazne by jak najwiecej osob zaglosowalo na Tuska w drugiej turze

Ja naprawde mam szacunek do tego goscia, bo ma pewne okreslone poglady (mimo tego ze to juz chyba 3 wybory w ktorych ma poparcie graniczace z bledem statystycznym) i ich nie zmienia.
Nie leci na kase i wladze i mowi prawde prosto w oczy (vide "Polacy to debile").

Pozatym jest za legalizacja tzw. miekkich narkotykow. :D

z tego co wiem to po przegranej w tym roku powiedział, iż wycofuje się z życia politycznego...