ciocia eusta napisał(a):
1.Czy opłaca się robić dizkiego maga??? To ma być podobno skrajny offence...
2. Jaka specjalizacja dla półorka
3.Czy opłaca się grać w trybie wieloosobowym?? czy przez to mam dostep doglownej historii gry czy tylko do questow pobocznych??
4.Czy bard jest przydatną osobą w teamie??
BG2 dorwę dopiero za 2-3dni więc problemu czasowego nie ma... Błagam o pomoc.
1 - moim zdaniem lepszy jest czarownik, pozniej mag zwykly specjalizowany a na koncu dziki. Czarownik jest tak wszechstronny ze raz zagrawszy nim, zawsze mialem w druzynie
2 - barbarzynca, wojownik (albo jakies polaczenie tych dwoch)
3 - Tak, masz dostep do tej samej gry jak w single a mozesz grac w pelni wlasna druzyna. Pierwsza postac bedzie bohaterem glownym, pozostale mozna wywalac z druzyny jak npcow. Przewaznie gralem druzyna 2 wlasnych+2 npcow.
4 - Tak, bardem fechmistrzem dosc dobrze mi sie gralo. Szczegolnie w malej druzynie. Chociaz jesli grasz 6 osobowa druzyna mozna na jego miejsce wybrac kogos lepszego.
Standardowa moja druzyna to:
Czarownik - glowna postac
Paladyn - Keldorn argh ten karsomir +5 a z dodatkiem +6
Kaplan - Viconia
Zlodziej/mag - Imoen (jak nie bylo Imoen to byl Joshimo)
Lowca - Minsc (przewaznie z dwoma bronmi albo dw latal)
i wolny slot do przylaczania roznych npcow aby wykonac ich zadania
tylko musialem uwazac z reputacja bo sie Keldorn z Viconia gryza.
Niezle tez mi sie gralo:
Czarownik+Paladyn+Viconia+Sarevok (ale to tylko z dodatkiem)
Aha.. nic nie zastapi w waleniu na odleglosc czarownika z meteorami a pozniej z dyskami (5 atakow na ture
). Do tego w lapie noz rzucany +5 wracajacy po rzucie albo proca +5 z nieskonczona iloscia ammo (do kupienia jak masz dysk dodatkowy) i mozna szalec
Przez to kompletnie zrezygnowalem z lucznikow, byli nieoplacalni praktycznie. W porownaniu z bronmi do walki wrecz i magia luki sa slabiutkie. Dopiero w lokacjach dodatku mozna znalezc jakies ciekawe, ale wtedy sa juz ciekawsze bronie reczne.