tak na rozluznienie, opis kumpla na gg (zgubil kilka dni temu komorke) : "qva, szeryfa ześmy se wybrali... a znajdzie mi chociaz komóre...?"
to sie nazywa luz.
a tak serio, chyba nieczesto zdarza sie, zeby przewidziec skutki dzialania przed jego podjeciem (owszem im wiecej danych, tym wynik bardziej prawdopodobny, ale zawsze Błąd rezerwuje sobie te pare procent na wlasny uzytek), tak wiec nie ma sensu zaraz uwazac, ze bedzie zajebiscie zle, czy moze bedziej lepiej. po prostu trzeba poczekac na efekty pracy :/.
btw, glosowalem na tuska, ale wcale nie jestem przekonany, czy PO czegos by nie zmechaciło, tak samo jak PiS czegos nie zmechaci jeszcze bardziej w tym zmechaconym kraju
eee, co ja chcialem w ogole tu napisac...?
a tak:
poczekam, poobserwuje i dopiero potem ocenie.
EDIT: cholera, cos jeszcze chcialem dodac, ale mi wylecialo z glowy
pozna pora jest... mam nadzieje ze nie uzylem zbyt wielu skrotow myslowych (ja wiem o co mi chodzi, co nie znaczy ze wszyscy wiedza - czesto sie zdarza
)