Karol66 napisał(a):
Warto wiedziec ze w tej chwili tylko 5% szkol ma zajecia z etyki i ta liczba z roku na rok maleje.
U mnie w liceum była (i pewnie nadal istnieje) możliwość wyboru etyki zamiast religii. Możliwość była, ale nikt z niej nie korzystał, bo etyki uczył dyrektor (surowy, wymagający, nie tolerujący nieobecności), a religii ksiądz, który jedynie mógł ci postawić 2 z przedmiotu (ale tragedia
) na który w 60% nie chodziłeś, w pozostałych 40% czytałeś prasę/robiłeś ściągi/przepisywałeś notatki/prace domowe/grałeś w karty. Oba przedmioty powinny być opcjonalne, a nie obowiązkowe, a zamiast tego niech te stracone godziny przeznaczą na języki albo chociaż wf.
Od krzewienia dobrych wzorców i budowania systemu wartości jest rodzina, ksiądz na religii nie wbije do łba nic obecnemu gimnazjaliście/licealiście, jeśli ten nie wyniósł nic z domu.