Davej spokojnie przez te kilka lat nie zmaleje drastycznie zapotrzebowanie na informatykow.
Tak jak pokazywali w faktach na TVN- nie wiem na ile to jest prawdziwe ale wierze im- Polska wlasnie potrzebuje informatykow, wykwalifikowanych robotnikow, o wiele bardziej niz np. humanistow.
Sam chodze wlasnie do Technikum Informatycznego. Wiesz, musisz sie zorientowac, zapytac kogos jak tam jest. Bo np. my na wiekszosci nic nie robimy :/ No ale za rok to sie zmieni bedziemy miec 3 kolesi od infy, z jednym linux, z innym programowanie i jakos to bedzie.
I rzeczywiscie watpie zeby w technikum byl nizszy poziom niz w ogolniaku. Jesli ktos sie uczy to bedzie mial i tu dobre oceny i tu, a jak nie to nie ma bata bedzie mial i tu i tu ciezko. No i z tego co obserwuje z przedmiotow nie-zawodowych (np. chemia, geografia, polski czy co tam jeszcze) uczymy sie tego samego. Przy czym ja uwazalem LO jak rozwiniecie gim i podstawowki- bede sie uczyl wszystkiego i gowno sie naucze
Moze sie myslalem, ale wole uczyc sie czegos konkretnego, czegos co przyda mi sie w zawodzie.