Polska propaganda w latach 50-tych usilnie twierdziła, że to Amerykanie zrzucili stonkę ziemniaczaną, aby zniszczyć uprawy ziemniaków w Polsce.
Potem ludzie mówili, że to Amerykanie powinni zrzucać ziemniaki, aby stonka nie poumierała z głodu.
***
Idzie stonka polna droga, kurz, kamienie, żadnych roślin nie widac. Spotyka kornika:
-Excuse me, where can I find potatos?
-Nuu...ja nie znaju!
***
W partii trzeba było zrobic czystkę i usunąć podejrzanych o odstępstwa ideologiczne. Okazało się jednak, że selekcja nie jest łatwa, ponieważ wszyscy maja opinie dobrych komunistów. Zwołano wiec zebranie partyjne. Jedna z osób z komisji kwalifikacyjnej pozostała na korytarzu, druga pojedynczo wypuszczała zebranych z sali.
Po wyjściu na korytarz każdy dostawał cios pałką w głowe:
jeśli krzyknął "o Jezu" to wyrzucano go z partii, jeśli natomiast zawołał "ty skurwysynu" pozostawał nadal jej członkiem.
****
I cos bardziej wspolczesnego
Tatry. Mgła jak mleko. Przy szlaku siedzą baca i turysta. Ćmią fajeczkę i papieroska.
- Oj baco, baco...
- Oj turysto, turysto...
- Oj lubicie wy owieczki, panie baco, lubicie...
- Oj odwalcie się! Nie trza było leźć w góry w kożuchu, panie turysto...
***
Jasio opowiada pani że ich kotka urodziła 6 kociaków i wszystkie należą do PiSu.
Po 3 tygodniach pani pyta Jasia jak tam kotki,czy dalej należą do PiSu, Jasio mówi że już nie, bo otworzyły im się oczy.